Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 923
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Bryyy.. Ciężka noc, przeziębienie nie odpuszcza. Nawet mój pierworodny mówił mi przed chwilą że myślał że się udusi, bo się obudził i nie mógł oddychać takie zapchane zatoki mam dość powoli, a dzisiaj muszę jechać na piknik rodzinny do tego jakieś koszmary mi się śniły, znowu uciekałam z dziećmi, skakałam z pociągu z nimi aby nas uratować, i jak zwykle jedno z nich gdzie było beze mnie znalazłam go, ale było ciężko uciekać. Ehh. Czemu ja zawsze uciekam w snach i to z dziećmi ciężkie są dla mnie takie sny. Sorki, znowu się rozpisałam. Kawę wam wirtualna zostawię a sama znikam jeszcze na chwilę do łóżka.
  2. Hej Myślę że na początku jak poznałeś swoją żonę czułeś się tak samo. Zakochany. Niestety życie to nie bajka i nie ma idealnych małżeństw, jeśli ktoś tak twierdzi to sorry ale i tak nie uwierzę. W małżeństwie są problemy, sam o tym napisałeś. Z czasem tak naprawdę zaczynamy się od siebie oddalać, nie ma już tego czegoś co było na początku, nie ma już tej chemii za to pojawiają się problemy i rutyna dnia codziennego. Wypala nas to. Zapominamy nawet o takich drobnych gestach jak dotyk dłoni, pocałunek na dzień dobry czy dobranoc, przytulenie, spędzenie trochę czasu tylko we dwoje. Wtedy przeważnie czujemy się nieszczęśliwi, jest nam źle. I to właśnie może nas prowadzić do tego, że szukamy tego czegoś u kogoś innego. Często nie rozmawiamy ze współmałżonkiem, nie mówimy o tym co nas boli, czego oczekujemy. Może warto porozmawiać z żoną? Szukać tam problemu? Może warto coś zmienić?
  3. Nie. Ale czytałam o tym że razy księżyca akurat oddziałują na organizm człowieka, tak samo jak zmiany pogody.
  4. Dzień dobry! Wstajemy! Co tu tak pusto i cicho? Ja dzisiaj nie mogłam zasnąć, spałam trzy i pół godziny już po kawie jestem i żałuję że ona nie działa na mnie pobudzająco.
  5. Nie przejmuj się niektórymi wpisami, wiadomo że każdy z nas inaczej podchodzi do wszystkiego. Ja np bardzo dobrze cię rozumiem, bo wiem jak to jest. Przechodziłam przez to tak samo jak ty. I to prawda, każdy następny atak jest dużo gorszy. Ja nigdy nie miałam aż takich jazd i tak długich skutków ubocznych jako przy tym razie. Wątpiłam już czy lek zadziała, a bałam się innego brać. Jestem mega panikarą,i bardzo boje się brać leki. Co do lekarzy, to kiedyś mi jeden powiedział że to taka loteria, bo na jednego ten lek zadziała idealnie w dawce minimalnej a na drugiego wcale nawet w dawce maks, dlatego takie ważne jest by mówić o wszystkim na wizytach. Ja ci mówię że Twój lekarz lekko mówiąc jest dziwny spróbuj z innym. Ja szukałam w necie, czytałam opinie o lekarzach i wybrałam takiego z najlepszymi. Nie żałuję, naprawdę poszedł do mnie mega profesjonalnie, do tego za każdym razem wychodziłam od niego z uśmiechem na twarzy. Wysłuchał, doradził, wszystko wyjaśnił. Nie było tylko tak że recepta i nara. Miałam tyle czasu ile chciałam. Nie poddawaj się, bo będzie tylko gorzej o czym wiesz. A szkoda naszego życia. Trzymaj się i pisz ile chcesz
  6. Wow, nieźle a ja myślałam że ty niezniszczalny jesteś. Dobrze że jest już ok. A to niby czemu? Czemu mamy ciągle cierpieć? Za mało jeszcze? Zazdroszczę Dawaj. Z której strony? Mówię wam że to wszystko przez ten głupi księżyc noc żniwiarzy była przecież, tzn pełnia żniwiarzy. Na mnie osobiście księżyc i jego fazy mają wpływ.
  7. Na początku brania paro wszystko się nasila. Nasze lęki, somaty itp. Trzeba to przeczekać. Wiem że jest ciężko, chyba większość z nas to przechodziła. Taka jazda bez trzymanki tak naprawdę. Ciężko jest. Niestety tak na początku jest. Możesz mieć naprawdę różne objawy. Ja to myślałam że umieram, milion razy dziennie umierałam i miałam ataki paniki. Koszmar. Najgorzej jest to przetrwać. Nie masz kogoś kto mógłby być koło ciebie? Znam ten ból. Ciężko jest. Ale początek trzeba przetrzymać, Później naprawdę jest dużo lepiej. Nie masz nic w razie W?
  8. Niee chcesz żeby na zawał zeszła? 94 ja kiedyś też się ciągle martwiłam jutrem,i to jeszcze całkiem niedawno. Ale nauczyłam się że nie warto. Co będzie to będzie. Jeszcze niedawno było by tak że bała bym się jutra, środy i piątku bo czeka mnie w te dni kilka spraw do załatwienia, ale dzisiaj nie czuje już lęku.
  9. Dzień dobry Ja jeszcze w łóżku. Choroba mnie trzyma do tego poszłam spać około 3 dobra nie oceniać nie żałuję. Kawy bym się napiła ale ostatnio coś kiepsko tutaj z nią szef nie przynosi kawy ( może chory jesti warto by szefowi szarlotkę podrzucić? Wczoraj piekłam @Dryagan), @Fobicteż zapomina nie tylko o kawie ale ogólnie o daniu znaku życia ( ja wiem że jestem wiedźmą, ale czasami się martwię o niektórych tutaj), @DEPERS panie drogi gdzie moja kawa? czy mam znowu zaczął marudzić? @94. też chyba bym chciała na takie wakacje, o ile można tam odpocząć. @Jurecki a ty gdzie się podziewasz? Weteran forum a jakoś tak milczyszi dlaczego ciągle masz Mikołaja? Aaa rozumiem, to tak jak z choinką u niektórych, nie rozbieram bo za rok znowu trzeba ubierać @Melodiaa nie planujesz może jakiejś imprezy? w sumie na jakąś bym poszła nasze nowe koleżanki w moderacji @cynthia i @edta ostatnio ciężko pracowały nad porządkiem na forum i wprowadziły dużo zmian. Dziewczyny nie chcecie mi zrobić takiego porządku w domu? Dużo mam do sprzątania a chęci brak Zimnawo dzisiaj na dworze, nic się nie chce. Nie mam pomysłu co zrobić na obiad i dlaczego już jutro jest poniedziałek? dobra kończę z marudzeniem, bo ja tak marudzić mogę wam od rana do nocy idę kawę zrobić bo tutaj nikt chętny nie był
  10. To kłamią nigdy nie wróciłam do normy po odstawieniu leków, nawet jeśli dołożyłam aktywność fizyczna i jakieś tam diety. Bardzo ciężko mi jest schudnąć. Nie wiem czy nawet głodzenie coś tutaj zmieni. Ogólnie nie polecam się głodzić. Sama tak robiłam i to dosyć często przez co mój organizm został jeszcze bardziej wyniszczony. Teraz z wiekiem jest jeszcze gorzej, więc głodówki to nie najlepszy pomysł.
  11. Szczebiotka

    Hej

    Hej Fajnie że tutaj trafiłeś, mam nadzieję że znajdziesz tutaj to czego szukasz. Powiem ci że nie zazdroszczę takiego życia, bardzo dużo w nim przeszedłeś złego ale podziwiam za determinację.
  12. To minie, przeczekaj. Wiem że jest ciężko i ludzie czasami rezygnują z brania tych leków, ale uwierz mi że bez nich będzie tylko gorzej. Nie poddawaj się.
  13. Nie wszystkie. Muszą mieć uprawnienia do tego, z tego co kojarzę. Nie wiem A bo ty to akurat masz lepiej niż my ja nawet nie mam nr do psychiatry mimo że chodzę prywatnie
  14. Dzień dobry. Niedawno wstałam o mamo. Głowa mnie boli, kawyyyy błagam Widzę że księżyc nie tylko mi dał popalić, pełnia żniwiarzy zbiera swoje żniwo bo sporo osób narzeka Dlatego warto mieć zaświadczenia od lekarza, ja mam w torebce Na sor raczej ci nie dadzą jeśli nie ma tego w ich systemie a nie wiem czy jest wgląd w całe nasze leczenie.
  15. Możesz brać. Mi lekarze od lat zapisują leki przeciwbólowe. Nospe też możesz brać mi paracetamol by nie pomógł ale ogólnie paro nie wchodzi w jakieś reakcje z tymi lekami.
  16. Nie no spokojnie. Ja ostatnio brałam ich tyle że lepiej nie mówić. Diclofenac, nilmesil, coś na r, i jeszcze jakieś których nazw nie pamiętam bądź razie wszystko na receptę było i tak przez miesiąc. Jedyne co ucierpiało to żołądek także nie martw się, przy paro możesz brać.
  17. Możesz. Ja często leżę przez kręgosłup i rwy kulszowe. Ostatnio przez miesiąc prawie z łóżka nie wychodziłam, brałam takie leki że według ulotki to nawet zbliżać się nie powinnam do nich na stałe mam nilmesil, tzn że nie mam go brać cały czas tylko w razie potrzeby. Także spokojnie możesz brać. Powodzenia, oby się udało. Najgorsze są pierwsze dni, później już z górki. Tylko jeśli dostaniesz mega jazdy to nie rezygnuj z brania leku, przeczekaj je bo naprawdę warto. Poczekaj jeszcze trochę pacmen odezwie się za jakiś czas u mnie najgorzej za słodkimi przeważnie wieczorem. Muszę się nieźle pilnować.
  18. Bryyy . Kiepska noc za mną, i pewnie kiepski dzień przede mną dzisiaj to chyba nawet kawy nie chce, albo chcę a może lepiej herbaty której nie lubię? Sama nie wiem. Gardło mnie boli zatoki zawalone. Eh.
  19. Hmm.... zobaczysz jutro albo za dwa dni Ciesz się że dzisiaj dała ci żyć Właśnie Nie bój się, czasami warto się przemęczyć na takim leku niż żyć ciągle w lęku. Wiesz, przeszłam przez różne leki i uważam że jednak paro na lęki jest najlepsza. Przeważnie szybko działa, wycisza z czasem nawet kastruje nie tylko z libido co z emocjami akurat pod tym względem nie jest fajnie. U mnie najgorzej to było przetrwać tak 2 tyg to była jazda bez trzymanki, ale ja byłam naprawdę w ciężkim stanie już. Po za tym tak jak Melodia napisała, na każdego działa inaczej lek. Powodzenia, w razie co pisz. Możesz nawet pisać na priv gdybyś chciał się wygadać czy o coś zapytać a nie chciał byś tego robić na głównej.
  20. Dla mnie taki facet byłby już skończony. Nie po to się płaci żeby to tak wyglądało. Miałam kiedyś neurologa, kurde miałam ochotę nie raz mu oczy wydrapać ale mi pomógł. Więc znosiłam jego zachowanie chamskie. Ale tutaj jak w twoim przypadku to naprawdę bym zmieniła lekarza. Szczególnie że ma takie a nie inne podejście.
  21. Otóż to. Ja czasami sama napisze do reszty że trochę mniej mnie będzie na forum, bo mam gorszy czas. Jesteśmy tylko ludźmi
×