Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 878
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Szczebiotka

    Czy potrzebna pomoc?

    Cześć. Ja proponuję wizytę przede wszystkim u psychiatry. Rodzinny owszem, może wypisać leki ale nie zawsze z nimi trafi i tak naprawdę nie do końca go obchodzi co się z tobą dzieje dalej. Psychiatra już bardziej o to zadba. A uwierz że czym dłużej będziesz zwlekać z dobrym leczeniem tym będzie gorzej.
  2. Szczebiotka

    Drżenie

    Uwierz mi że miałam dużo gorsze objawy a na początku brania leków nasiliły się jeszcze bardziej, lecz po pewnym czasie wszystko minęło. Powodzenia w walce.
  3. Szczebiotka

    Drżenie

    Przeszło bo też tak miałam od stresu podobno. Co do paro długo mi wchodziło więc jeszcze się nie poddawaj.
  4. Trudno powiedzieć. Ja odstawiałam kilka razy leki i pierwsze miesiące po odstawieniu były różne. Nie od razu wracało się do " normalności", nie wiem jak to ująć. Chyba każdy przechodzi skutki uboczne. Niestety często ludzie myślą że to będzie cyk i już zaskoczy, a tutaj nie tak to działa. U mnie działy się takie rzeczy że naprawdę tak jak ty nie wiem jak to przeżyłam. Patrząc dzisiaj na to wszystko co się działo mogę śmiało powiedzieć że jestem nieźle wytrzymała tym bardziej że ja nie ratowałam się żadnym benzo bo się bałam
  5. Dzień dobry Ja dzisiaj porządki robię nie chce ktoś mi pomóc? Co do coli to podobno na początku to było właśnie do udrożniania rur zrobione a nie jako napój do tej pory można Cola czyścić różne rzeczy. Później chyba była sprzedawana w aptekach czy coś( nie jestem teraz do końca pewna czy chodziło o cole, dawno o tym czytałam) właśnie na problemy jelitowe. Mi też często lekarze, nawet jak leżałam z dziećmi w szpitalu na jelitowke kazali kupić cole i ją odgazować i podawać w małych ilościach do picia, no i do tego słone paluszki ale nie wiem dlaczego wiem że działało. A wątrobę można zniszczyć nie tylko przez alkohol ale też leki, niezdrowe napoje czy żywność.
  6. To minie zobaczysz. Ja też miałam ten ucisk w głowie. Niestety przymulenie u mnie zostało. Ale zobaczysz że z dnia na dzień będzie lepiej. Ja też na początku brania musiałam iść na rozpoczęcie roku szkolnego dzieci to był koszmar, a teraz bez problemu byłam na pikniku rodzinnym w szkole.
  7. Depresja? ja po urodzeniu dziecka dostałam depresji, niedługo po tym umarł mój tata i to wszystko bardzo wpłynęło na moje życie. Nie dawałam sobie rady totalnie. Na każdą próbę pomocy reagowałam właśnie atakiem. W tym że ja później poszłam na terapię i przede wszystkim do psychiatry bo było mega źle.
  8. Ja mam ale mój tel nie oddaje piękna tych zjawisk. Zawsze mi rozjaśnia zdjęcia i to mi się nie podoba.
  9. Dzień dobry Bezsenność masz? Ja tam grzecznie wczoraj spałam Dobry dobry, ale ja nie lubię energetyków, feee. Kojarzą mi się z latami młodości gdzie dopiero zaczęły się pojawiać. A właściwie z czasami kiedy jeszcze piłam alko. Ktoś któregoś pięknego wieczoru wpadł na pomysł na dyskotece że będziemy pić drinki z energetykiem... pierwszy raz w życiu tak i tak umierałam od tamtego czasu a będzie to już przeszło 20 lat, sam zapach mnie odrzuca
  10. Też uważam że małżeństwo powinno się dzielić obowiązkami i wspierać. To jest mechanizm obronny, taki obrała. Coś jest nie tak i nie umie o tym rozmawiać. Ja też tak kiedyś robiłam. Później zaufałam ( nie było łatwo) i powiedziałam co się stało i dlaczego jest taka moja reakcja. Teraz już tak nie atakuje, ale nauczyłam się że nie warto w taki sposób tego robić. Uważam że żonie dobrze by zrobiło jakby poszła na jakąś terapię albo z kimś od serca porozmawiała ( chociaż pewnie będzie to wręcz niemożliwe z jej strony. Musiało się coś wydarzyć takiego że sobie z tym nie radzi). Nie o to chodzi. Tzn ja to pisze ze swojego punktu widzenia i doświadczenia. Czasami jest w nas coś o czym nie chcemy mówić, boimy się. Może ona też się boi powiedzieć tobie co się stało? Może boi się że jak ci powie to ją zostawisz? Mamy tutaj tylko Twój punkt widzenia, nie znamy opinii na ten temat drugiej osoby. Prawdopodobnie ona widzi to inaczej. Nie chcę tutaj nikogo oceniać bo was nie znam, nie znam drugiej wersji, ale może warto próbować podejść jakoś do żony, wyczuć ją i delikatnie a nie od razu "z grubej rury" powiedzieć że może zaufać i powiedzieć co się dzieje. Atak = obrona Tak jak napisałam też tak kiedyś robiłam, bo było coś co bardzo odbiło się na moim życiu i nie umiałam sobie z tym prowadzić. Niszczyło mnie to od środka. Każdą próbę pomocy uważałam za atak.
  11. Ło panie ja dzisiaj nie mogłam się obudzić o 6, ciężko było. Zimno jest. Za to wschód jest piękny, szkoda że mój tel nie robi zdjęć tak by oddać to piękno. Czekam na wieczór by móc usiąść z książką i czytać
  12. O ja też, bo chce się wyspać
  13. Nie odstawiaj. Każdy z nas to przechodził. Wytrzymaj tydzień do dwóch tygodni, zobaczysz że będziesz sobie później za to dziękować. Wiem że ci ciężko ale nie poddawaj się.
  14. Witaj Miło że tutaj jesteś. Przeczytałam Twój wpis i bardzo ci współczuję. Nie wiem co ci doradzić, ale być może zwolnienie chociaż na chwilę by ci pomogło? Może byś odpoczął. Objawy które opisujesz niestety są dosyć częste, szczególnie na początku leczenia i trzeba przeważnie przez nie przejść. Życzę ci powodzenia. Pozdrawiam
  15. O jak ręką odjął będzie ja miałam mega somaty, teraz nie mam żadnych. Ja dostałam też od lekarza, ale jak zobaczyłam filmik gdzieś tam jak dziewczyna chwilę po tym odlatuje to jednak podziękowałam. Zresztą lekarz kazał mi to wziąć i od razu do łóżka się położyć, bo niby tak szybko ścina ja niestety nie zaryzykowałam, bo muszę być na chodzie, a wiem że zdarzało się niektórym spać po tym bardzo długo.
  16. Ja też. Na szczęście leki mi jej nie obrzydziły Kurcze znam ten ból. O co chodzi?
  17. To zależy od człowieka. Najgorsze jest do dwóch tygodni. Mdłości dosyć długo mnie trzymały, tak samo niechęć do jedzenia.
  18. Ale to akurat jest normalne przy paro wszystko to co opisujesz jest normalne na początku. Trzeba to przetrwać
  19. Dzień dobry Dzisiaj lekko się stresuje bo mój młodszy syn jedzie pierwszy raz pociągiem, i to dosyć daleko jak na nas na wycieczkę ale dam radę. Ooo kawa. Biorę i uciekam Ja wczoraj też zasnęłam mega szybko jak na mnie bo po 22 o 6 wstałam. Dlaczego nie możesz?
×