Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobic

Znachor
  • Postów

    1 797
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Fobic

  1. Poważnie? chyba tak... pewnie przez ten usunięty wpis. Kurde, no nie wierzę
  2. Duży kac mięśniowy i psychiczny, wywołany wczorajszym nadużyciem baklofenu (dziś leczę się tym samym, trochę błędne koło), który mocno zagłusze wszelkie depresyjne odczucia. Nie polecam się w to pakować.
  3. Do takiego poziomu nigdy nie doszedłem w sesjach terapeutycznych, a coś takiego dałoby mi do myślenia. Nigdy nie mogłem się otworzyć podczas bezpośredniej rozmowy, zawsze słyszałem, że mówię bardzo enigmatycznie, częściowo na pewno z powodu odczuwanego lęku i kończyło się na skrobaniu różnych tematów bardzo powiechrzownie, z czego nawet za bardzo nic nie pamiętam i wychodziłem z pokoju głównie z pustką w głowie i dużą ulgą, że to już koniec. Po prostu nie dało się niczego ze mną nizcego przepracować, pamiętam jedynie gdy dochodziłem do wczesnych wspomnień z dzieciństwa terapeuta okazywał dużą empatię i wsparcie emocjonalne podczas wypowiedzi, co na chwilę odrobinę uchylalo szczelnie pozamykane furtki do mojej głowy, ale one chwilę później się zamykały jakby pod wpływem wichury. Było mi bardzo ciężko to przezwyciężyć i ostatecznie moja terapeutka ze mnie zrezygnowała co było dla mnie swego rodzaju ciosem bo ja lubiłem i sam zrezygnowałem z psychoterapii bo było to dla mnie zwyczajnie niezwykle trudne i wyczerpujące. Pamiętam, że gdy kolejna terapeutka próbowała do mnie dotrzeć, kończyło się na rozmowie o kotach i co do nich czuję, oraz polacała mi nieustanie maine coona (naprawdę duże domowe koty). Nie ukrywam Dobry pomysł, chociaż nie potrafiłem go utrzymać przy życiu zapewne przez problemy z pamięcią spowodowane jak się domyślam wieloletnim nadużywaniem benzodiazepin, jak i pewne innych substancji o których skutkach nie wiem do dziś Kiedyś w latach '00+ grałem na ps1 uparcie w jedną anglojęzyczną grę (Final Fantasy IX, której soundtack nauczyłem się potem grać na pianinie, jak i sama gra miała dla mnie ogromną wartość emocjonalną), która potem okazała się kluczem do opanowania języka. Podczas rozpoczęcia nauki angielskiego okazało się, że wiedzę podstawową z nie wyjaśnionych wtedy przyczyn miałem wówczas w małym palcu i dostawałem ciągle same czwórki i piątki bez wkładania żadnego wysiłku w naukę, podczas gry reszta grupy klasowej kaleczyła ten język okrutnie. Pamiętam, że byłem wtedy z siebie bardzo zadowolony Okulary nie służą na pierwszym miejscu komfortowi i estetyczności wyglądu, a raczej efektywności i funkcjonalności w użytkowaniu. Jeśli dzięki nim mogła być znacznie lepiej wykonywać codziennie czynności potem nie odczuwać związanej z nimi frustracji, czy złości, to warto się jednak do nich przekonać.
  4. To nie są głłupoty, tylko poważna sprawa. Ja tak miałem tylko po srogich substancjach psychoaktywnych. Przeżywanie czegoś takiego na codzień musi być straszne. Brzmi to jak objawy psychotyczne (paranoja, uczucie bycia obesrowanym). Nie bez powodu byłeś trzy razy w szpitalu. To jest zaburzenie psychiczne i nie lekceważyłbym tego. Być może słyszysz prawdę niejednokrotnie, lecz nie przyjmujesz jej do świadomości.
  5. Złudzeniem jest to, że nagle czujesz się o 10 lat starszy, albo zbyt szybko upływający czas. Czas płynie zawsze tak samo, belitośnie, bezustannie
  6. Fobic

    Co teraz pijemy

    Musujące wapno na jakąś wirusówkę, coś jak angina, strasznie gardło obciążone
  7. Spokojnie, ja to mam od kilku lat Raczej nic nagłego się nie wydarzy. Żyję z takimi ciemnymi chmurami nad głową już od jakiegoś czasu i nic... To tylko złudzenie, bez obaw.
  8. Fobic

    zadajesz pytanie

    Zdecydowanie za mało Gdybyś mógł nabyć nagle umiejętność gry, to na jakim instrumencie?
  9. Fobic

    zadajesz pytanie

    Nie. Na dodatek uważam, że wszystko, co znamy jest ulotne. Chyba, że myślimy o nieskończonościach w matematyce, czy fizyce teoretycznej, ale to już jakaś abstrakcja i mogłaby powstać tutaj chyba odrębna dyskusja zachaczająca o kwestię wiary, a w to nie chcę się pakować. Uważasz, że mógł/mogłabyś przeżyć swoje dotychczasowe życie lepiej?
  10. Fobic

    zadajesz pytanie

    Niestety nie, z takich gotowców jadłem chyba najwięcej fasolki po bretońsku i było Potrafisz stanąć na rękach?
  11. Mam tak samo, tylko, że bez pracy... Co z tym czasem? Boisz się nagłej śmierci, czy jak?
  12. Fobic

    Co teraz robisz?

    Bób to danie sezonowe i dopiero co zjadłem dwa razy a praktycznie już się kończy nauczyłem się jeść go ze skórką, podczas gdy wszyscy wokół łuskają, najadam się nim dużo szybciej i w ogóle po raz pierwszy czuję sytość po kilku garściach, a gazy to tylko część rozrywkowa najważniejsze, żeby potylicy nie porwało na kawałki o jakość powietrza w pokoju też nie muszę się martwić, szybko się wietrzy, w razie potrzeby czeka również wentylator aby pogonić bobie duchy, także na ten ekstremalny sport jestem przygotowany. Nad smakiem natomiast chyba nie muszę się rozwodzić, bo wiekszość użytkowników go zna. Dla mnie to klasyk, król w swojej kategorii zawsze lubiłem, ale prawie nigdy nie jadłem ze względu na ten proces dobierania się do wnętrza, a teraz idzie jak amunicja do karabinu, tylko już nawet łuski nie zostają.
  13. Choć chory na anginę, z rozwalonym gardłem jestem pełen energii. Jaka muzyka leciała? Modern Talking, Abba, te klimaty?
  14. Żeby jeszcze szczekały wtedy, kiedy muszą np. gdy wyczuwają jakieś zagrożenie, to ok, przydatna funkcja, ale nie do licha w środku nocy ujadać całymi grupami nawet nie na kogoś, tylko prosto w chmury i to przez całe godziny. Co to ma być? Za to nie nawidzę psów i za to ujadanie za ogrodzeniem na wszystko co się rusza, a gdy nagle np. otworzy się furtka, to prawie robią pod siebie ze strachu. Od jednej pamiętnej nocy śpię każdego lata przy zamkniętym oknie, bo kiedyś o 2 w nocy puściły mi nerwy, ubrałem się i wyleciałem prosto do nich pod ogrodzenia, kiedy jeden po drugim piszcząc pouciekały gdzieś w mrok z podkulonymi ogonami, jak zobaczyły warczącego na nie, przyklejonego do ogrodzenia, wku*wionego psychola w środku nocy, kiedy na ulicach przecież powinno być pusto. To była kulminacja wielu takich (lat) nieprzespanych nocy.
  15. @Lilith Nie dowiem się jak bardzo jest ci źle, ale mnie nie zawiodłaś i nie rób proszę niczego głupiego, bo to są głupie rzeczy, niepotrzebne. Skoro już tu jesteś, zostań z nami.
  16. @Lilith na moje wsparcie możesz liczyć, choć nie mam pojęcia co mogę zrobić, aby pomóc... czuję się bezradny, ale proś o co chcesz. Tutaj chyba potrzebna jest interwencja weteranów tego forum, znających twoją historię. Życzę ci jak najlepiej.
  17. Fobic

    Co teraz robisz?

    Jakie zioło? Jadłem bób, a teraz mam dopalacz z tyłka
  18. Fobic

    Co teraz robisz?

    Znajduję czas i poświęcam go dla forum ostatnio, więc tak. A po bobie będę szybciej pisał posty na forum aby dym będzie szedł, nie koniecznie spod klawiatury
  19. Edit: ojej ale mi cofnęło stronę tylko kiedy mam za dużo pieniędzy, albo po prostu je mam Czy uważasz, że ludzkość przetrwa kolejne 10,000 lat?
×