Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobic

Znachor
  • Postów

    1 537
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Fobic

  1. Tramadol zwłaszcza skojarzony z paracetamolem jest bardzo często przepisywanym lekiem przeciwbólowym ze względu na swój stosunek korzyści do ryzyka. Z doświadczenia wiem, że bez kilkumiesięcznego zapasu tramadolu w czystej postaci ciężko się od niego uzależnić fizycznie, czy psychicznie, ale zawsze znajdą się pacjenci, dla których jest to rarytas. Jasne można mówić, że Tramal jest niebezpieczny, bo to w końcu opioid, tak jak fentanyl, ale to jednak nie to samo.
  2. Widzę, że jesteś bardzo podatna na wpływ substancji psychoaktywnych. Jest to używka naprawdę z tych "lżejszych", choć i ja sam miałem złe doświadczenia. Nie wiem czy stosuje się w ogóle jakiekolwiek leki przy zespole odstawienia marihuany, pewnie jak zwykle antydepresanty, które działają po czasie, ale tak to polecam pić dużo wody, jakichś naparów z herbaty - po prostu się nawadniaj i przejdź przez to, a towar wyrzuć. Zdrowiej
  3. Różnice mogą wynikać z wypełniaczy, czy nawet substancji w powłoce tabletki, ale żeby aż tak. Ciekawe...
  4. Sądzę, że żałuję głównia bycia zawsze sanolubnym (gra na fortepianie w salach kinowych), Żałuję, że nie wytrzymałem napięcia, zawsze chciałem grać dla siebie i w końcu uciekłem w trwarde używki, gdzie problemy moje, czy świata zwnętrznęgo się nie liczą, ale nie mogłem z nikim o tym porozmawiać. Żałuję następnie prawie 15 lat spędzonych na ćpaniu, przez które zniszczyłem sobie życie oraz kilkunastu hospitaiacji. Teraz jestem nikim.
  5. @Jurecki Aktualnie go nie biorę od kilku dni bo przechulałem i muszę go zmetabolizować. Ale raz dziennie, o poranku, napisałem wyżej dawkę dla przykładowej masy ciała. Najlepiej gdyby zacząć od połowy (150 mg) i zobaczyć swoją reakcję, następnego dnia pełną dawkę. Nigdy nie bierz w takiej sytuacji moich słów za pewnik, że będzie ok.
  6. @Jurecki Stosuję go uspokajająco i wyciszająco odrobinę lęki. Poza tym lubię go bo ma długi czas działania. Chcesz abym doradził ci dawkę przy teoretycznej masie 78 kg? 500 mg.
  7. @Jurecki dobre pytanie, ponieważ gdy dorwę Amizepin leczę się sam bo wiem po co mi on jest i jak działa. Lekarz także daje mi wolną rękę. Były dni kiedy brałem standardowo 400-600 mg, ale zdarzały się wariacje po 1200 mg i wtedy czuć już było strucie. Kiedyś kiedy byłem młodszy i głupszy zażyłem 2800 mg, w celach "badawczych". To był koszmar. Stawiam ten stan zaraz po fluwoksaminie, jeśli mowa o lekach.
  8. Szary Brąz Choć na profilówce troszkę inne
  9. Karbamazepina jest spoko, tylko po większych dawkach są trudności z chodzeniem, mówieniem, podwójne widzenie, zalążki ataksji (można nagle wyrżnąć orła w ścianę), dość silne nudności, innymi słowy jest to masakrator dla osób z tendencją do nadużywania leków. Ale jak na taki stary lek i tak sprawdza się rewelacyjnie. W dawkach terapeutycznych te skutki uboczne znikają i jedyne co czuję to swego rodzaju sedację. Nie jest to nieprzyjemna zmuła jak po neuroleptykach. Więcej nie powiem bo nie mam dwubiegunówki.
  10. Mam podobnie. Nie można powiedzieć, że jestem sam, ale wewnętrznie wciąż czuję się osamotniony.
  11. Ustabilizuje się do pewnego stopnia. Dlatego wstrzymałbym się z dalszą redukcją dawki Relanium, przynajmniej do czasu następnej wizyty u lekarza, lub do ustąpienia objawów. Jedno i drugie, ale bardziej Relanium. Obywa te leki mają podobny mechanizm działania. Zmniejszenie dawki zolpidemu da o sobie znać dużo szybciej niż zmniejszenie dawki Relanium, stąd też pewnie dwutygodniowe opóźnienie.
  12. @annex Cześć. Zolpidem jest skuteczny jedynie do wywołania snu, natomiast do jego podtrzymania stosuje już się inne środki. Twoje obecne objawy mogą być spowodowane obniżonym poziomem leków w organizmie, który próbuje się ustabilizować. Powinnaś skontaktować się z lekarzem w celu ustalenia dalszego przebiegu leczenia, aczkolwiek nie kontynuowałbym zmniejszania dawek leków, przynajmniej do czasu złagodzenia objawów.
  13. Odstawione kilka miesięcy temu. Biorę dalej chlorprothixen i od niedawna citalopram.
  14. Po zaprzestaniu używania benzo, receptory benzodiazepinowe regenerują się w pełni, lub prawie przez okres do dwóch lat. Pregabalina nie pobudza żadnego z receptorów powiązanych z GABA, działa jedynie poprzez jakiś pośredni mechanizm w niewielkim stopniu podnosząc steżęnie tego neuroprzekaźnika. Stosowanie pregabaliny po odstawieniu benzodiazepin jak najbardziej ma sens. Jej działanie przeciwdrgawkowe i przeciwlękowe jest w takiej sytuacji bardzo pomocne.
×