Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samniewiem

Użytkownik
  • Postów

    285
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Samniewiem

  1. Niestety, jak Was czytam to na teraz niestety brintellix może nie byc lekiem dla mnie, ale skoro już się tydzień męczę, to szkoda mi zmieniać. Boje się tylko, że teraz się zmęczę 3 tygodnie, potem nie wiadomo ile na nowym leku zanim zadziałą A co do benzo, to racja, dziś już hydro głównie, ale ono mnie głównie usypia. Z dzisiejszego dnia przeżyłem może 4h, reszta to sen
  2. W sumie OCD to nie pierwszy wybór u mnie (ale jeden z kilku niestety). Aktualnie jednak mam takie lęki, że dramat. Stąd milion postów, pytań etc. Próbuje się jakoś ratować, a benzo działa tylko na chwilę.
  3. Napisałem do lekarza, zobaczymy co odpisze. Swoją drogą, mam nadzieję, że to co czuje teraz to jest nasilenie lęków przez wjazd leków od nowa, a nie to, jakbym się czuł w ogóle bez leków chcąc je kiedyś odstawić... Marek, masz doświadczenie z Brintem? Wiesz moze jak on i OCD współgrają? Swoją drogą ciągle się nie mogę nadziwić. Brałem go pół roku (po zmianie z wenli), było ok. 2-3 dni nie brania, po drodzę alkohol i aż tak by to zepsuło całe leczenie?
  4. Spamuje tu ostatnio, ale mam dramat i spróbuje się skonsultować. Po krótkiej przerwie w braniu brint przestał działać (w wielkim skrócie), wróciłem do brania od razu na 10mg i mam mega mega lęki. Czy myślicie, że warto zejść do 5? Biorę to 10 już tydzień i ledwo zipie od tych lęków. Innych uboków brak, no może serce mocniej bije.
  5. Zawsze mi się to myliło Temat powstał, bo wpadłem wczoraj na to: I to jednak trochę smutne, moje postanowienie na ten rok, to już nic samemu nie zmiejszać, nie grzebać. Zero alkoholu etc. I zobaczymy. Ale najpierw się jakoś muszę z obecnego dołka wydostać...
  6. Podsyłam ciekawy artykuł/badania: https://journals.viamedica.pl/psychiatria/article/view/50517/40620
  7. Samniewiem

    ot

    O shit Oczywiście pomyliłem pojęcia. Już poprawiam Edit. Jednak chyba nie mogę poprawić, czy jakiś admin mógłby to zamienić na "Nawroty depresji"?
  8. Na prawdę fajnie Was mieć i to forum w takich złych chwilach, ale mam tak, że jak mi się poprawi i tutaj wchodzę, to mi złe wspomnienia wracają... Ale może też powinienem zmienić podejście i skoro ja tutaj dostaje pomoc, to kiedy mi jest lepiej, to starać się pomóc innym.
  9. Leczę się już kilka lat (pewnie z 6). Przez pierwsze kilka miałem jedną reemisję. Kolejną miałem rok temu mniej więcej o tej porze, aktualnie mam kolejną. Co z Waszego doświadczenia powinno się robić, a czego unikać, żeby minimalizować ryzyko nawrotów depresji? Widziałem gdzieś też statystyki mówiące, że reemisja jest niestety dość częsta. Da się tego gówna pozbyć całkiem w ogóle?
  10. Wracam tutaj po roku. Nienawidzę tego forum, bo jeśli wracam tzn. że znów jest źle. Z drugiej jednocześnie uwielbiam, bo momentami forum, jak i osoby stąd podtrzymują przy życiu w tych najgorszych momentach. Cześć, miło Was widzieć i mam nadzieję, że jak najszybciej zniknę i oby jak na najdłużej
  11. Samniewiem

    Najnowsze leki - jakie?

    Jak można się domyślić psychiatria ciągle się rozwija i w teorii można mieć nadzieje, że będą coraz lepsze (mniej uboków) Jakie leki z dostępnych w Polsce mamy do wyboru z tych nowszych?
  12. Właśnie to mnie trochę martwi, że nie brałem jedynie 2 dni w sumie, nie powinienem aż w taki dół zjechać i aż takie lęki. No chyba, ze ten alkohol namieszał. Dzięki za Wasze odpowiedzi, to serio pomaga. I sorki, ze się powtarzam w kółko z niektórymi tematami.
  13. No ja teraz czuje, ze lek przestal działać. Tzn. czuje wszystkie emocje bez żadnego wytłumienia. Narazie wróciłem do regularnego brania 10mg i czekam, ale się naczytałem tutaj opinii i się trochę martwię czy zaskoczy ponownie….
  14. Brałem pół roku i było ok. Ostatnio trochę zaniedbałem, plus doszedł raz alkohol i od 3 dni mega zjazd i lęki. Wróciłem do 10mg i czekam. Lęki duże, muszę się wspomagać afobamem. Żadnych fizycznych skutków ubocznych. Ciekawe, czy przestał działać sam w sobie i czas na zmianę, czy ja zawaliłem i teraz wszystko od nowa musi się wkręcać. Trochę mnie martwi, że pisze się, ze na depresję ok, ale na lęki mniej, bo ja też nerwica natręctw trochę też niestety. A nie chciałbym go zmianiać, bo rzeczywiscie mniej kastruje z emocji, niż np. wenla.
  15. Ja zjechałem w meeega lęki. Zastanawiam się, czy to kwestia tego, że zaniedbałem leczenie i teraz wchodzę od nowa czyli typowe uboki, czy po prostu przestał działać...
  16. Powiem Wam, ze u mnie dramat z lękami. Szczególnie rano po przebudzeniu. Przeczytałem duża cześć tego tematu i już sam nie wiem, czy to moje lęki, czy to brintellix je powoduje. Z drugiej strony pol roku na nim jechałem wcześniej po przejściu z wenli i niby było ok…
  17. Kurczę, martwią mnie te Wasze opinie, bo aktualnie wpadłem w dołek depresyjny, jestem na brintellixie i mam obawy, czy on mnie z niego wyciągnie...
  18. W sumie o to, czy to jest nasilenie przez lek, czy sam efekt braku leku pytam, bo zastanwiam się...jeśli to jest po prostu brak leku, to trochę dramat, bo nigdy ich nie odstawie zatem, skoro nie jestem w stanie bez nich funkcjonować i mieć dobrego nastroju...eh. Dodam też, że zauważyłem wzmożone libido, więc rzeczywiście lek musiał zjechać ze swoim działaniem, skoro to wróciło całkowicie (wcześniej jednak tak nie było)
  19. Może byś prywatnie, chciałbym z tego w końcu wyjść chociażbym miał nie mieć co do gara włożyć. Co do lokalizacji, to właściwie całe podkarpackie.
  20. Chce rozpocząć psychoterapię. Unikałem tego zawsze, bo zawsze bałem się zmierzenia ze swoimi problemami, ale uświadamiam sobie, że bez tego jednak nie dam sobie szansy na szczęście. Przeglądam internet, znanylekarz i kurczę...jak wybrać dla siebie odpowiednią osobę? Terapeutów jest multum, każdy poleca kogoś innego. Macie jakieś rady? Dodam, że interesuje mnie raczej stacjonarne leczenie.
  21. Dzieki Wam bardzo za odpowiedzi. W sumie trochę martwi tez ta statystyka wyżej, gdybym był na wenli, to bym na luzie czekał i miał pewność, ze pewnie wyciągnie szybko. Z tymi brintellixem nie mam jeszcze takiego doświadczenia, ale martwi ile osób na niego narzeka, a zmieniać bym nie chciał, bo na nim przynajmniej nie czułem się jak robot bez emocji. Te leki aktualnie to może być powód wznowienia leku (niczym jak na początku brania kiedy sam lek nasila), czy to nawrot depresji po prostu bo przerwałem na chwile leczenie?
  22. To martwi bardzo, że człowiek już tyle bierze te leki, wystarczy na 2-3 dni odłożyć i taka lipa od razu. Jak tu żyć bez nich kiedyś
  23. Cześć. Mam problem. Z powodu wyjazdu świątecznego przez 3 dni nie brałem leku (źle policzyłem kiedy mi się kończy). Jeszcze na dokładkę zdarzyl mi się alkohol na rodzinnej imprezie. Przedwczoraj wróciłem do leków i wczoraj wieczorem wjechał lęk i obniżone samopoczucie. Czego się teraz spodziewać? Ustabilizuje się to szybciej czy zawaliłem dodatkowo tym alkoholem i wszystko od zera czyt. Parę tygodni czekania?
  24. Właśnie przez chwile miałem spokój, a teraz znów wróciło. W sensie problemy z biegunką. Jakieś rady? Btw. po jakim czasie wejścia z innych leków na brintellix wróciło Wam libido?
  25. Cześć. Dostałem brintellix. 10mg, biorę od paru dni i ogólnie czuje się ok, niestety oprócz biegunki. Czy ktoś tak miał i to minie po czasie? Google mówi, że to się moze zdarzać przy tym leku, ale pytanie czy przez cały czas brania?
×