-
Postów
5 107 -
Dołączył
Treść opublikowana przez namiestnik
-
pomogę z lekami, porada, testy z leków
namiestnik odpowiedział(a) na the grove unlimited temat w Leki
Ale w czym dokładnie? -
BUM!!! i basta! A więc wracając na główną drogę przemyśleń to wiele osób pewnie z niecierpliwością czeka na tą likwidację lęku :)
-
_Pete_ a gdzie ja napisałem, że aprobuję? Jesteś idealistą. Pracuje się zazwyczaj by zarabiać. A pracodawca zatrudnia by mieć zysk. Reguły są z góry po to by pracodawca za bardzo nie wyzyskiwał, pracownik się nie obijał. Czy sam tak dokładnie zawsze żyjesz z przepisami?
-
Praca to nie szkoła - tu chodzi o zysk i o wydajność pracowników a nie o stwarzanie im równych szans.
-
ta strona to pic na wodę oczywiście - tak gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości
-
Papierosy i alkohol są BARDZO uzależniające. Chyba nie sugerujesz, że wolisz mieć pracownika po alkoholu niż po powiedzmy pobudzaczu?
-
Chyba nie zrozumiałeś o czym mowa. Jak będziesz miał coś rzeczowego do powiedzenia to prosimy o wypowiedź, a w szczególności o odpowiedzi na postawione pytania. :)
-
Ej - masło maślane. A alkohol to nie narkotyk? A znasz historię prohibicji alkoholu? Popatrz na świat - czy naprawdę wali się przez te substancje psychotropowe które są łatwo dostępne? Te z akcyzami i te bez?
-
Sam przeczysz sobie w wypowiedzi. I nie odpowiedziałeś konkretnie - ktoś czuje nagle potworny lęk i co wtedy???? Proponujesz mu co? A przez te parę lat to za co żyjesz?
-
Heh - coś w tym jest. Taki lek neutralizujący lęki może być problematyczny gdy zaczną go używać inne osoby. Np. tak jak przytoczyłeś kierowca na drodze. Spóźniony. Musi jechać bardzo szybko. Jednak wtedy naturalny lęk działa jako mechanizm ułatwiający przetrwanie. Poza zimną kalkulacją możliwości utraty lub pogorszenia jakości życia, otrzymania mandatu, zabrania prawka, innych konsekwencji. Mimo, że szansa na to bywa w pewnych sytuacjach minimalna to ludzie mówią, a pi.... spóźnię się i tyle. [Dodane po edycji:] A co do legalizacji dragów - to bez przesady - nie tak trudno je zdobyć i wiele tak naprawdę jest legalny tak samo jak nóż (można mieć i używać, choć zabijać nim nie wolno). I jakoś tłumy się nie rzucają. No może poza alkoholem i papierosami. [Dodane po edycji:] No i kawą. Ale z używania tej używki z reguły przełożeni są bardzo zadowoleni. Podobnie byliby wniebowzięci mając armie pracowników na amfie.
-
Jak już o aspirynie mowa - to jest to jeden z trzech produktów bayera które zapisały się w historii firmy i były produkowane w ogromnych ilościach. Dwa pozostałe zakwalifikowano jako narkotyki, więc...
-
Czyli konkretnie co np. zamiast doraźnego zastosowania alprazolamu proponujesz? SSRI? SNRI? Toż to w chwili wzięcia będzie jak placebo - a poza tym to inne działanie niż to jakiego w takim momencie potrzeba. TLPD? Neuroleptyk????? Masz jakiś inny pomysł? To trochę jak by astmatyk zamiast inhalatora użył witaminy C, albo np. tłuszczów omega-3 bo są bardzo zdrowe. Ale to nie działa na to co on potrzebuje, poza tym w nieco dłuższym okresie czasu niż ten jaki ma by się nie udusić. [Dodane po edycji:] Tak dodam - nie uważam, że branie benzo jest super i w ogóle. Wręcz przeciwnie. Ale czasami to konieczność. A, że trzeba nadal żyć i pracować... - cóż - mało kiedy ktoś dostaje zwolnienie do czasu wyleczenia czy rentę (zresztą jak już to śmieszna jej wysokość). Jak są wskazania medyczne to lepiej wziąć i działać nawet nieco wolniej ale prawidłowo, niż jechać w amoku stresu i nerwów i nie panować nad sobą. Stąd pewnie wielu osobom benzo może nawet pomagać a nie przeszkadzać. Nie mówię tu oczywiście o dawkach które są tak duże, że blokują kogoś działanie lub ktoś się naćpał benzo.
-
Shadowmere - dobrze piszesz o altruizmie :) Heh - jak łatwo krytykować innych a nie siebie!
-
A to tak trudno kupić bez pozwolenia? No może nie ma tak jak masło, ale jak ktoś jest zapalonym zbieraczem to kupi i granat nawet. Albo znajdzie. Wbrew pozorom jest bardzo wielu kolekcjonerów broni jak i osoby które mają ją nie w celach kolekcjonerskich ale przestępczych. Ale to taki OffTopic. Nieważne skąd miał. Czemu ktoś to robi? Jak z pomocą lekarską?
-
No jak to jak? Kupił pewnie.
-
Dziwna relacje z byłym, pomóżcie :(
namiestnik odpowiedział(a) na tomisia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Gratuluję!!!! Jasne, że by mnie zabolało gdybym dostał takiego smsa. I to okrutnie. Nie wiem jak najlepiej teraz Tobie pomóc. Może poprostu wrzuć dziś na luz, pooglądaj jakiś film, prześpij się. Jestem teraz okropnie wymęczona psychicznie i fizycznie. Lepiej dziś nie podejmuj myślenia i dyskusji co dalej. Zwłoka będzie zresztą działać na Twoją korzyść. Odpocznij dziś od tego wszystkiego. -
Ogólnie dobrze jest rozmawiać. Nawet gdy jest trudno. Już coś pozytywnego na początek :)
-
Prokuratura i biegły psychiatra sądowy - myślę, że oni akurat nie wyjaśnią tego co nas samych interesuje. Prokuraturę najpewniej interesuje jak skazać na jak najwięcej (taka jej rola). A w sądzie to już loteria. Tak naprawdę od strony prawnej to zdaje się nie być proste. Sam nie chciałbym mieć takiego sąsiada. A z drugiej strony czy on był sobą? Czy to nie reakcja która z pewnym prawdopodobieństwem każdemu może się zdarzyć? No a nie można wszystkich wsadzić do więzienia. Czy choćby nawet wszystkich którym jest źle - tak na wszelki wypadek. W sumie nie tyle ten jeden przypadek - co ogólny trend by nie pomagać ludziom potrzebującym opieki i jednocześnie robić wielkie larum jak już im zupełnie odwali. PS. Oczywiście to mógł być przypadek psychopaty. Teza o szukaniu pomocy mogła być tylko linią obrony (choć on sam chyba nic się nie wypowiadał). Albo wręcz dziennikarze sami wymyślili by mieć o czym mówić.
-
To se ne da
-
Dziwna relacje z byłym, pomóżcie :(
namiestnik odpowiedział(a) na tomisia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
I jak egzamin poszedł? -
Heh Nie pamiętam dokładnie - ale zdaje się, był kolekcjonerem broni więc miał w czym wybierać. Tam był ponoć od długiego czasu jakiś konflikt on vs. reszta rodziny. No i ponoć nie mógł znaleźć pomocy psychiatrycznej. To ostatnie mnie nurtuje. Jak ktoś szuka pomocy bo widzi, że coś nie tak się z nim dzieje to sorry winnetou, lecz nie ma miejsc, nie zakwalifikujesz się, są bardziej potrzebujący, a w ogóle to i tak skończył się limit z NFZ. Sam nie wiem jak było naprawdę - lecz w sumie to bardzo prawdopodobny przypadek. Np. w schizofrenii. Albo poprostu w zwykłych (?) zaburzeniach osobowości - ktoś może nie wytrzymać i wybucha - przecież może w bardzo drastyczny sposób.
-
Dziwna relacje z byłym, pomóżcie :(
namiestnik odpowiedział(a) na tomisia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Monika1974 dobrze pisze. MOCca też. A na egzamin jutro idziesz i zdasz. Z czego to egzamin? A wogóle to dziś i teraz idziesz spać by się wyspać przed egz! -
DarkAngel, masz chłopie pozytywny wpływ na ludzi :)
-
A co zamiast nich?