Skocz do zawartości
Nerwica.com

eleniq

Znachor
  • Postów

    2 679
  • Dołączył

Treść opublikowana przez eleniq

  1. eleniq

    Wyraz z wyrazu

    brzeg, śnieg ortodoncja
  2. To znaczy pod tym względem mocniejszą można by uznać fluwoksaminę, bo fluwoksamina pobudza receptory sigma, które właśnie odpowiadają prawdopodobnie za lęk, ale fluwoksaminy podobno po dłuższym jej braniu (więcej niż 2 lata) to te receptory sigma na skutek większego pobudzenia jakby wzmacnia się lęk/derealizacja i depersonalizacja. Ja np. brałem fluwoksaminę przez 5 lat i właśnie gdzieś po 2-3 latach jej brania lęki mi się nasiliły mam wrażenie, miałem też przez nią koszmary senne. Chociaż ponoć na sertralinie też się zdarzają. To znaczy ja po niemiłych doświadczeniach z fluwoksaminą na twoim miejscu bym wziął sertralinę...
  3. Powiedzcie mi czy duloksetyna będzie dobrym zamiennikiem dla klomipraminy/wenlafaksyny/escitalopramu? Bo brałem wenlafaksynę, ale musiałem ją odstawić bo strasznie zaburzała mi sen, miałem dziwne sny i nie wysypiałem się, byłem też mocno zamulony na niej. Teraz biorę klomipraminę, ale nie czuję się na niej zbyt dobrze, bo trzęsą mi się ręce i mam zaparcia. Escitalopramu nie mogę brać tak jak innych SSRI-ów bo one bardzo zaburzają u mnie sen. Czy duloksetyna też zaburza sen? Bo chyba najlepiej brać ją na rano... tak?
  4. Chcę wam tylko powiedzieć, że brałem Fevarin przez 5 lat i muszę powiedzieć, że jest on słaby przeciwlękowo, a wręcz czasem nasila lęki i derealizację/depersonalizację, bo Fevarin mocno pobudza receptory sigma i czytałem gdzieś, że pobudzanie tych receptorów przynosi działanie przeciwlękowe, jednak kiedy są zbyt długo pobudzane to wtedy efekt może być odwrotny - nasilenie lęku.
  5. eleniq

    HIT czy KIT?

    kit koktajle owocowo-warzywne?
  6. Wg mnie to już zależy chyba bardziej od okresu półtrwania leku w organizmie. Z tego co czytam to pramolan utrzymuje się w organizmie 11 godzin, więc teoretycznie powinien działać cały dzień... jestem studentem farmacji jak coś i tylko tak teoretycznie mogę odpowiedzieć na to pytanie, ale nie jestem lekarzem więc nie wiem za bardzo jak to w praktyce wygląda, bo bywa różnie...
  7. Pewnie, że warto wortioksetyna to dość fajny lek, powinien poprawiać też myślenie i pamięć, bo działa na receptory serotoninowe 1A, 1B, 1D. Ale w praktyce to się okaże...
  8. Ja jak schodziłem z Fevarinu i wchodziłem na Velaxin to miałem takie lęki i obniżenie nastroju, że mało do szpitala nie trafiłem. Nie chcę straszyć, ale ci wytłumaczyć, że to wynika po prostu z tego, że jak odstawia się antydepresant to w mózgu serotonina spada i jednocześnie nowy lek stara się ją uzupełnić, ale jeszcze ten nowy lek nie jest oswojony z twoim mózgiem i potrzeba czasu (do 2-3 tygodni) aż serotonina się uzupełni, receptory się oswoją z lekiem i po tych paru tygodniach powinno być lepiej, ale całkowity efekt to można ocenić dopiero po 3 miesiącach... zmiana leku to jest po prostu duży stres dla mózgu
  9. Dodam jeszcze, że oprócz drżenia dokuczają mi zaparcia, biorę lek przeczyszczający ale też średnio pomaga na razie... ehhh
  10. Hey mam taki problem otóż biorę 225mg Anafranilu i 200mg Ketrelu na noc i fajnie mi się śpi na tym itp ale w dzień drżą mi ręce, sztywnieje mi kark czasem aż boli, no i przy pisaniu jakby ciężko mi pisać bo sztywnieje mi ręka, nasiliło się to przy zwiększeniu Anafranilu ze 150mg do 225mg ale myślę, żeby może jednak nie zmieniać tego Anafranilu bo na nim się fajnie śpi. Może to drżenie rąk to jest u mnie coś z układem dopaminergicznym??? Tak się zaczynam zastanawiać, bo te drżenia też ostatnio troszkę się nasilają, drży mi prawie całe ciało nieraz, albo żuchwa przy gadaniu, też szczególnie przy pisaniu sztywnieje mi ręka i kark czasem bo ja teraz się uczę, chodzę do szkoły policealnej. Myślałem o amisulprydzie albo arypiprazolu. Te dwa leki podobno stabilizują układ dopaminergiczny... jak myślicie były by dobre? Jakie jeszcze rozwiązanie ktoś widzi? Ktoś ma podobnie? Do lekarza idę 28 grudnia i będę z nim o tym gadał...Wiem, że od dobierania leków jest lekarz ale proszę tylko o wstępną poradę jak coś
  11. Prawdopodobnie źle dobrany lek. Jak byłaś przed chorobą towarzyska i tryskałaś energią to dobre leki pomogą ci to odzyskać co straciłaś przez chorobę - kwestia doboru leku wg mnie bardziej
  12. Może bardziej by ci przypadł mechanizm receptorowy bezpośrednio na receptory serotoninowe zamiast blokowania SERT? Np. mirtazapina albo agomelatyna? Ale nie wiem, nie znam twojej historii choroby, nie jestem lekarzem bla bla bla... taka moja sugestia Bo wiem, że antagonizm względem receptora serotoninowego 5-HT2C odhamowuje noradrenalinę i dopaminę.
  13. Ja brałem Fevarin latami i libido na nim było w miarę okey, nie narzekałem na brak orgazmu, potem jeszcze dołączyłem Ketrel do Fevarinu to bez zmian a nawet chyba nieco lepiej było.
  14. Moi drodzy na PEŁNE działanie leku psychotropowego i nie mówię tylko o antydepresantach ale też np. neuroleptyki to trzeba poczekać tak naprawdę do 12 tygodni (3 miesiące). Jakby coś Dopiero po tym czasie lekarz decyduje o zmianie leczenia, chyba że skutki uboczne są mega uporczywe to zmiana leku może nastąpić szybciej. Ja tak miałem z wenlafaksyną, którą odstawiłem po 1,5 miesiąca bo strasznie mi zaburzała sen. Teraz z kolei jestem już 4 miesiąc na Anafranilu i narazie jest średniawo... czy będę zmieniać dowiem się później...
  15. Powiedzcie mi o jakiej porze najlepiej brać duloksetynę. Bo niektórzy piszą, że jak biorą z rana to zamulenie i ospałość cały dzień, a jak na wieczór to bezsenność czy coś takiego... jak wasi lekarze zalecają? Bo moja lekarz mówi, że to już moja sprawa
  16. Moja pani Doktor mówi, że każdy SSRI na początku powoduje niepokój i to normalne bo za dużo serotoniny to pobudza trochę te receptory czy jakoś tak. Po 2-3 tygodniach powinno ci się ustabilizować. Dobrze będzie jak byś poszła w razie czego na kontrolę do lekarza.
  17. Ja brałem Fevarin przez 5 lat i musiałem go odstawić w pewnym momencie z powodu nasilenia lęków. Nie wiem na ile może nasilać psychotyczne, ale miałem wrażenie jakby ten Fevarin czasem nasilał derealizację jakby...
  18. Ale to na pewno przez escitalopram? Bo chyba więcej tego bierzesz, tam pod spodem jest napisana jeszcze paroksetyna. Ale fakt SSRI powodują takie rzeczy niestety ponoć... z tym, że u osób wrażliwych, bo nie u wszystkich wywołują problemy ze snem. Kurczę, współczuję, wiem, że koszmary to nic fajnego, szczególnie te od leków to już w ogóle makabra... Ja brałem Fevarin i też sny były nie do zniesienia. Teraz biorę Anafranil i sen jest oki. Bo trójpierścieniowce ponoć najmniej zaburzają sen.
  19. Ja miałem tak jak brałem Fevarin z Ketrelem i nie do opanowania to było, po czym lekarka odrzuciła mi Fevarin. Podobno dla SSRI-ów to typowe, szczególnie na początku brania jest duży niepokój, to mi lekarka mówiła jak zaczynałem brać Fevarin, że właśnie ostrzega przed uczuciem niepokoju na początku leczenia SSRI-em.
  20. To znaczy moje sny nie dość, że były nasilone to jakieś takie nieprzyjemne... budziłem się z lękiem i niepokojem. Brałem Fevarin + Ketrel, a później Velaxin + Ketrel
  21. Czy ktoś brał może amitryptylinę zamiast Anafranilu i ma porównanie, który lek co i jak? Czy amitryptylina rzeczywiście działa bardzo silnie cholinolitycznie powoduje np silne zaparcia itd? Czy po amitryptylinie w ciągu dnia jest senność/ospałość?
  22. Okey dzięki za info. Bo kwetiapina nawet w wysokich dawkach mnie nie stabilizuje i nie uspokaja. Ja mam duży niepokój i strasznie dużo rozmyślam i potrzebuję dobrego stabilizatora. Nie wiem, zapytam się Pani Doktor co ona na to, bo właśnie zwiększyłem Anafranil do 225mg to już maksimum i dalej jest troszkę niepokoju i lęku, a przede wszystkim nie mam płynności i swobody w myśleniu, niby nie ma objawów depresji ale wciąż nie czuję takiej pogody ducha...
  23. Bo ja przy wenlafaksynie miałem strasznie dziwaczne i żywe sny, bardzo nieprzyjemne. Mówisz że wortioksetyna też nasila sny?
×