
eleniq
Znachor-
Postów
2 660 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
eleniq odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Czy ktoś ma porównanie moklobemidu z lekami SSRI branymi oczywiście samodzielnie. Przy których bardziej mogą nasilać się lęki i niepokój? Bardziej moklobemid czy SSRI? -
Witajcie Od razu przepraszam za chaos wypowiedzi, bo jestem w jakimś dziwnym niepokoju. To wszystko najbardziej nasilone jest z rana. Wstaję z myślami depresyjnymi, samobójczymi, lękowymi, ciężko mi się podnieść z łóżka, trzymają mnie nerwy. Ostatnio mam wrażenie, że tracę nad sobą kontrolę... Staję się jakiś nerwowy, roszczeniowy momentami nawet agresywny... Jest we mnie bardzo dużo stłumionej przez lata złości, wrogości, niepokoju. Od urodzenia wszystko w sobie tłumiłem, brałem do siebie, do swojego serca, dawałem sobą pomiatać, do tego byłem jakiś taki, że nic mi się nie podobało, wahałem się często... do teraz tak jest! To wszystko zaczyna mną rządzić... między innymi zaczynam wypisywać jakieś dziwne wiadomości do swoich lekarzy czy psychologów, jestem strasznie zmieszany, a w tych listach domagam się udzielenia pomocy, przepisania leków, popadam w jakąś paranoję, teraz obym tylko się z tego wytłumaczył, robię sobie obciach, moje zachowanie staje się coraz bardziej niezrozumiałe, mam problemy z pamięcią i koncentracją ostatnio, jestem rozdrażniony, nie umiem się zrelaksować... najgorsze jest to, że miewam też jakieś dziwne myśli, oderwane od rzeczywistości, nie potrafię ich opisać słowami, niczym... nie wiem na ile te leki mi tak nie mieszają w głowie... czuję się raz bardzo słaby, czuję, że zasługuję na złe traktowanie, wyobrażam sobie, że jestem bity i wyzywany, zamykany w izolatce, bez dostępu do jedzenia itd i ja to toleruję, to jest mój cel życia... o co w tym chodzi? Miewam też pustkę w głowie, urywają mi się myśli czasami... Dlaczego to wszystko jest coraz dziwniejsze, świat wydaje mi się coraz bardziej niezrozumiały, ciężko mi rozmawiać z innymi, zapominam słowa, gubię się w swoich myślach, boję się samego siebie... apetytu nie mam, trudno mi się zasypia, nic nie sprawia mi przyjemności, wszystko staje się dla mnie takie płytkie, bez wyrazu, uczucia wymykają mi się spod kontroli... Chyba zgłoszę się z tym do szpitala, bardzo dziwnie się czuję sam ze sobą, nie czuję się sobą, natręctwa mi się strasznie nasilają... przede mną psychoterapia na oddziale dziennym, ale nie mogę być w takim niepokoju, żeby w niej móc uczestniczyć... Boże, nie odbieraj mi tej nadziei! Ja nie chcę zwariować! Mam iść z tym na izbę przyjęć? Muszę tacie o tym opowiedzieć, że jakbym stracił panowanie nad sobą, to żeby mi jakoś pomógł...
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
eleniq odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Mi nie obniżał jakoś mocno. Może leciutko. Spytaj lekarza też -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Jak bierzesz tylko escitalopram to może to być jego wina, bo psychotropy działają przecież mniej lub bardziej na różne hormony. Z SSRI lepsze pod tym względem mogą być fluwoksamina albo sertralina, bo one leciutko podnoszą dopaminę, przez co jest mniejsze ryzyko zaburzeń hormonalnych. Może ewentualnie zamiana albo i odstawka skoro się już lepiej czujesz... uzgadniaj z lekarzem -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
eleniq odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Przeciwlękowo można dołożyć do niego Ketrel np Pogadaj z lekarzem. -
NIE lubię pierogów z jagodami Lubisz śniadania w McDonalds?
-
Ja na te kołatania właśnie biorę między innymi nebiwolol. Ale też mam nadciśnienie.
-
Ale każda praca na początku może być stresująca... trzymam kciuki!
-
Co się dzieje? Coś się nasila?
-
Nic mi się nie chce - Apatia, Anhedonia, Abulia, Nuda
eleniq odpowiedział(a) na Dżoker temat w Depresja i CHAD
Taka terapia grupowa faktycznie jest dość intensywna, bo konfrontujemy się nie tylko z samym sobą, ale też przyglądają się nam inne, podobne osoby. My też możemy się nim przyglądać. Przy okazji można pracować nad relacjami, bo w międzyczasie są treningi umiejętności społecznych. Co do radzenia sobie samemu z zaburzeniami psychicznymi to bardzo często nie wychodzi się na tym dobrze. Może to doprowadzić do takiego trochę egocentryzmu, bo nie ma tej konfrontacji z zewnątrz właśnie. Ona też jest ważna, żeby ją przełamać. Samemu barier się raczej nie da przełamać, a chyba nawet jeszcze bardziej je się pogłębi. Trzeba się umieć przyznawać do swoich trudności i starać się je przyjmować. Ja teraz zamierzam spróbować takiej dziennej terapii. Chcę też nauczyć się trochę o relacjach. Będę nad tym pracować! -
Mirtazapina ma dużo silniejsze działanie przeciwdepresyjne od mianseryny - to na pewno. Jeśli chodzi o działanie przeciwlękowe to ciężko powiedzieć, bo obie prawie tak samo blokują receptor 5-HT2A, ale mirtazapinę uważa się za bardziej "wszechstronną". Mianserynę obecnie traktuje się głównie jako środek ułatwiający zasypianie i poprawiający sen. Mogą powodować spadek ciśnienia ale na pewno nie jakiś znaczny i jak już to są tylko takie chwilowe spadki ciśnienia.
-
I jeszcze spytaj lekarza czy nie będziesz musiała brać kwasu foliowego w ciąży podczas brania tych psychotropów, chyba jeszcze parę tygodni przed ciążą. Bo podobno jest to wymagane, z tego co czytam w necie w ogóle chyba będziesz musiała jakieś witaminki jeszcze brać, ale to z lekarzem gadaj... Powodzenia!
-
No niestety o tyciu jest przy klozapinie. I rzeczywiście również jest o senności i uspokojeniu... no to cóż, do twojej decyzji to pozostaje i twojego lekarza Zapytaj w wątku o klozapinie w razie czego...
-
Rozumiem. Faktycznie w ulotce Latudy jest coś o niepokoju i lęku. Zaś w ulotce klozapiny nic nie ma o lęku
-
Hmm no niezbyt... Choć biorę też Ludiomil, który powoduje bezsenność. Pewnie on najprędzej, choć ostatnio też mam troszkę napięć... Jednak melatonina na razie nie ma sensu. Ona jest podobno dość mocna.
-
Słuchajcie już drugi dzień biorę nebiwolol i dostałem bezsenności, bo to beta-bloker. I dopiero teraz się dowiedziałem w internecie, że te leki podobno hamują wydzielanie melatoniny. Kurde, dlaczego lekarz mnie nie uprzedził. Biorę na sen Ketrel 25mg ale nic z tego. Czy mogę sobie dołączyć melatoninę na noc, czy brać ją łącznie z Ketrelem czy lepiej samą? Dawka 1mg wystarczy? Jutro idę do apteki z rana. Straszna ta bezsenność na tych beta-blokerach...
-
Wiesz jeśli ktoś jest naprawdę bardzo stłamszony tymi lękami to lepiej się najpierw troszkę ogarnąć lekami i potem próbować psychoterapii - wg mnie. Ale TYLKO jeden? Bo ty jeszcze masz schizofrenię. No to chyba potrzebujesz neuroleptyku działającego zarówno przeciwpsychotycznie i jak i przeciwlękowo, ale też taki, który nie ma działania teratogennego. Z takich neuroleptyków to na pewno dobra jest klozapina (jako jedyna posiada kategorię B w ciąży z neuroleptyków). Jestem tego pewien. Może ją spróbujesz? Z antydepresantów to w takim wypadku najbezpieczniejsza jest sertralina. To wiem na pewno. Jeszcze ewentualnie fluoksetyna też ma kategorię B, ale ona bardzo długo krąży w organizmie. Z tym, że sertralina jest bardziej polecana na lęki, a fluoksetyna bardziej na natręctwa.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
eleniq odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Opipramol to taki lekko uspokajający lek, podaje się go też małym dzieciom, ja go dopiero teraz mam brać 1-2 miesiące, żeby trochę się moje serducho uspokoiło, bo teraz zacząłem brać nebiwolol i zbieram też siły na intensywną psychoterapię. Ja biorę 50mg rano i 50mg popołudniu. Na jego działanie trzeba poczekać do dwóch tygodni. Więc opipramol możesz chyba też brać dopóki escitalopram się wchłonie. Bo na początku SSRI troszkę mogą wzmagać lęk, żebyś się nie zniechęcał. Ja teraz ten Ludiomil biorę 75mg - cóż fajnie działa przeciwlękowo, ale niestety nastroju prawie w ogóle nie poprawia i motywacji też nie dodaje. Chyba też będę zmieniał na SSRI, bo Ludiomil biorę już 4 miechy i dalej trochę kaszana. Od 21 czerwca mam być na psychoterapii dziennej, może tam mi coś ustawią. Życzę ci, żeby w końcu ten esci u ciebie dobrze wszedł To dobry lek, prawie nie ma uboków, tylko oczywiście libido obniża bo to SSRI w końcu. Ale znając ciebie szybko sobie je wyrównasz. Pozdr -
Podstawą leczenia w nerwicy jest psychoterapia, najlepiej poznawczo-behawioralna albo terapia schematów albo zintegrowana. Polecam terapię na oddziale dziennym, taka dość intensywna (codziennie w dni powszednie przez 3 albo 6 miesięcy), bo taka raz w tygodniu to już trwa latami. Z neuroleptyków to działanie przeciwlękowe mają antagonisty 5-HT2A czyli kwetiapina, olanzapina albo arypiprazol. Z tym, że neuroleptyki to dużo uboków, w tym tycie, senność. Najbezpieczniejsza wydaje się kwetiapina w dawkach 100-200mg. Antydepresanty na lęki to najczęściej wymienia się SSRI albo wenlafaksynę. Oprócz nich tak samo antagonisty 5-HT2A jedna z lepszych mirtazapina. Tylko przy mirtazapinie znowu tycie. Z kolei SSRI i wenlafaksyna zmniejszają apetyt. Trazodonu też można spróbować, on nie powoduje tycia. Z SSRI najlepiej tolerowanym jest escitalopram albo fluwoksamina. Przeciwlękowo działa także pregabalina, ale ją podobno ciężko odstawić, organizm się do niej przyzwyczaja i może powodować tycie.
-
No mam podobnie. Ja akurat ciągle czuję tą potrzebę dostosowywania się. Też jestem bardzo ugodowy, strachliwy, czasem nawet dość naiwny, co ludzie potrafią u mnie wykorzystać. Niestety jako niczego nieświadome dziecko nie miałem zbyt łatwo... Ale wciąż sobie mówię, że to stare dzieje, choć przeszłość lubiła mi dawać o sobie znać w teraźniejszości. Myślę, że jest tego powolutku coraz mniej, choć nie jestem pewien. Ciężko jest samemu siebie rozgryźć. Ja momentami myślę, że ludzie widzą u mnie znacznie więcej tej niezaradności w kontaktach niż ja. Staram się naprawdę mocno to ukrywać, no ale chyba nie ma co... Ostatnio też nie jest dobrze z moim myśleniem, coś jeszcze ten lęk jakby trzymał? Ja sobie myślę, żeby odstawić te proszki na psychę. One po części też mogą mi mącić w głowie... Przez te stałe napięcie i lęki troszkę ciężko się funkcjonuje, nie chcę ukrywać. Podobno psychoterapia mogła coś tam pootwierać. Nawet na psychoterapię mogę się po części nie nadawać. Jestem bardzo zmęczony ostatnio tym całym dochodzeniem do siebie...
-
wydanie opinii psychologicznej
-
Leki bierzemy tylko wtedy kiedy człowiek z powodu swojego stanu zdrowia nie jest w stanie normalnie funkcjonować np. nie śpi normalnie, ma problemy z apetytem, albo ma lęki czy dziwne myśli, które go bardzo mocno tłamszą. Po tym jak piszesz, nie widać wg mnie ani jednego objawu jakiegoś zaburzenia psychicznego. Nie gubisz się, nie dramatyzujesz, nie krzyczysz, nie używasz wulgaryzmów, nie masz problemów z myśleniem, orientacją co do siebie itd Naprawdę ciesz się z tego, że jesteś tak ogarnięty mimo tego co się spotkało... Bo tutaj większość z nas wylewa swoje ostatnie krople potu, poczytaj inne wątki, tam niektórzy aż krzyczą o pomoc i wsparcie.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
eleniq odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
@PiotrekLondon no nie wiem czy atomoksetyna była by dobra... oj ustaw się w końcu na jakiś dobry zestawik, radzę 2 albo ostatecznie 3 leki i nie więcej. Skoro masz słaby sen to wybierz sobie coś, żebyś brał na wieczór 1 lek sedatywny, a na rano inny lek, taki bardziej aktywizujący, skoro musisz być na chodzie. A próbowałeś może połączenie moklobemidu z Ketrelem? To było by np takie sedatywno-pobudzające połączenie. Moklobemid działa przeciwdepresyjnie, a Ketrel działa przeciwlękowo i stabilizuje nastrój (w dawkach 100-200mg). Coś tego typu może? Lekarza spytaj... Co do tego serca i bezsenności, to czy nie masz przypadkiem nadciśnienia albo problemów z tarczycą? Może warto też przebadać się somatycznie? Dobrze jest mierzyć sobie ciśnienie 3x/dziennie i pokazać lekarzowi wyniki. Może jakiś sport, aktywność fizyczna by ci pomogła?