Skocz do zawartości
Nerwica.com

Disappear

Użytkownik
  • Postów

    673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Disappear

  1. Disappear

    ot

    Domniemuje, że to była po prostu kolejna proba zwrócenia na siebie uwagi.
  2. Disappear

    ot

    Może. Tylko co z tymi, którym będą oferować pseudopomoc. Trochę słabo jak ktoś mocno zakompleksiony trafi do kogoś kto został psychoterapeuta tylko po to żeby podnieść własną samoocenę. @wTymTygodniu moja na pewno jest bardzo poukladana i silna. To z pewnością nie jest lajtowy i malo wymagajacy zawód. Mam jedynie nadzieję, że certyfikowane ośrodki szkolenia mają dobre sito i psychoterapeuta nie może sobie zostać każdy kto wymyśli sobie taki sposób na życie.
  3. Przecież cały czas o tym piszę :) Tylko nie możesz mieć przerwy, czyli zwolnienie które zaczniesz pod koniec trwania umowy musisz ciągnąć do momentu rozpoczęcia terapii.
  4. Tu nie trzeba żadnej desperacji. Idziesz do psychiatry, mówisz w jakim jesteś stanie (planowanie samoboja raczej nie świadczy o radości z życia) i na zwolnieniu czekasz na termin terapii.
  5. Ja bym na Twoim miejscu postarała się o zwolnienie lekarskie jeszcze w trakcie trwania umowy i ciągnęła je niezależnie od spraw związanych z terapią. Ja miałam taką sytuację że wylądowałam u psychiatry, która widząc w jakim jestem stanie skierowała mnie na terapię. Ale od wizyty u niej do rozpoczęcia terapii byłam na zwykłym zwolnieniu i to szpitalne bylo kontynuacją potem.
  6. Oczywiście piszę o umowie o pracę. Nie zleceniu czy innej smieciowce.
  7. Jestem dziewczyną 1. Jak umowa wygaśnie musisz dopilnować żeby pracodawca przesłał do ZUS druk Z-3, wiem że nie każdy pracodawca tego obowiązku dopełnia a ZUS bez tego nic Ci nie wypłaci i w dupie mają że to nie Twoja wina. 2. Zwolnienia do ZUS będą dostarczane elektronicznie ale i tak musisz przy każdym kolejnym zjawić się w ZUS i złożyć druk Z-10, po tym jak wygaśnie Twoja umowa musisz jeszcze wypełnić i złożyć jednorazowo druk Z-53 3. Jak wyżej :) 4. Pracodawca wypłaci Ci pieniądze które będą Ci się należały do końca umowy. Potem będzie płacił Ci ZUS. W momencie gdy nie będziesz już objęta umową pracodawca w żaden sposób nie będzie brał udziału w świadczeniach które Ci się będą należały. Co do terminu wypłaty, to postaram się na przykładzie to wytłumaczyć. Masz umowę do końca roku. Terapię zaczynasz np. 10 grudnia. Powiadamiasz pracodawcę o pobycie w szpitalu i pilnujesz żeby po zakończeniu umowy przeslali do zusu Z-3 Zwolnienie dostaniesz przykładowo na koniec pierwszego miesiąca terapii czyli 10 stycznia. Pójdzie elektronicznie do pracodawcy i ZUS. Pracodawca zapłaci Ci za okres do końca roku, a ZUS za pozostała część zwolnienia. Ale ZUS będzie miał 30 dni na wypłatę liczone od 10 stycznia, czyli ostatniego dnia zwolnienia. Potem już z każdym zwolnieniem, zakładając że będą wystawiane co miesiąc, będziesz dostawać kasę w miesięcznych odstępach. Różnica między zwykłym zwolnieniem a tym z oddziału dziennego jest taka, że przy zwykłym dostajesz na okres który jest przed Tobą np. od dzisiaj na miesiąc, a to szpitalne dostajesz po jakimś umówionym okresie pobytu. Czyli za jakiś okres czasu wstecz. Stawiasz się na oddziale dzisiaj ale zwolnienie dostajesz po miesiącu za okres od dzisiaj do dnia wypisania zwolnienia. No i płatne 70% podczas gdy zwykle zwolnienie jest płatne 80%. Haczyków nie ma. Dopytam tylko - jak długo jesteś zatrudniona?
  8. Jak zaczniesz terapię w trakcie trwania umowy to należy Ci się normalnie 182 dni ciągłego zwolnienia. Mimo że umowa z pracodawcą się zakończy. Na terapii po prostu będziesz dostawać zwolnienie jak za pobyt w szpitalu. Płatne 70%. Musisz tylko pilnować by po zakończeniu umowy pracodawca przesłał dokumenty do ZUS i sama musisz w zusie kwity wypełnić. Może to spowodować przejściowy brak kasy bo ZUS ma 30 dni na wypłatę po skompletowaniu dokumentów a potem 30 dni od ostatniego dnia składanego zwolnienia wiec na terapii trzeba zadbać o to żeby zwolnienia były wystawiane co miesiąc a nie jedno za cały okres. Zwłaszcza że szpitalne wystawiane jest wstecz.
  9. Disappear

    Psychosceptycyzm

    Może to zależy od t., ale ja zostałam uprzedzona o tym, że mój stan z dużym prawdopodobieństwem się na jakiś czas pogorszy.
  10. @ryanstartedthefire moja terapeutka konsultowala mój przypadek w ramach superwizji. Powiedziała mi o tym. Dla mnie to było coś pozytywnego, że nie zgrywa przede mną alfy i omegi tylko przyznaje poniekąd, że moja terapia jest trudna również dla niej. To że się konsultowala to tez dowód na to, że chce mi pomóc a nie tylko odbebniac ze mną sesje. Myślę że masz do tego złe podejście. Oczywiście psychoterapeuta konsultujac się z psychiatrą nie powinien bez Twojej zgody podawać Twoich danych, ale sam przypadek konsultować może. Tak czy siak, konsultacja ma na celu poprawę Twojego stanu zdrowia wiec to jest pozytywne.
  11. @szymon0791 tempo niezłe. Ja zaczynałam od 50 przez 4 tygodnie i teraz mam 100 od niedawna. Efektów nadal nie odczuwam. Ani w jedną ani w drugą stronę.
  12. Jeżeli dom jest własnością ojca to po jego śmierci będzie Twój i siostry. A dopóki żyje, wynajmijcie coś i zabierzcie babcię. Niech tatuś sam się poutrzymuje jakiś czas, pooplaca rachunki, kupi żarcie. Może to go czegoś nauczy, chociaż szczerze wątpię.
  13. Wykopalam ze staroci ale może ktoś jeszcze przeżywa coś podobnego i nauczył się jak to ogarnąć? U mnie schemat wygląda podobnie do zacytowanego. Odpala mi się flashback i momentalnie mnie wycina na kilka, kilkanaście minut. Jestem zupełnie nieobecna. Zdarzyły mi się tez dłuższe, kilkugodzinne luki w pamięci. Nie ma znaczenia czy odpala mi się obraz, który już znam czy wraca coś wypartego. Odcina mnie tak samo. Aktualnie w dość szybkim tempie wracają do mnie obrazy, które wyparlam i mam wrażenie, że co raz łatwiej przychodzi mi odlaczanie się od systemu. Tak jakbym znalazła sposób żeby to przeżyć. Tylko ja tego w ogóle nie kontroluje. Do tego jak zdarza się poza domem czy sesją, to jest dość kłopotliwe.
  14. Olej CBD wytwarzany jest legalnie z konopii siewnych czyli takich, które zawierają nie więcej niż 0,2% THC. Do tego CBD hamuje działanie psychoaktywne THC, więc takie jazdy po oleju CBD są niemożliwe. Olej po którym możesz odlecieć to RSO. Nielegalny. Zawierający ok 90% THC. Dla porównania konopie same w sobie zawierają od 5 do 20% THC.
  15. Disappear

    Bezsilna załamana

    To, że dobro i zło istnieją wiem bez wiary w pozaziemskie istoty. Szanuję Twoją wiarę, ale wmawianie ludziom, którzy potrzebują profesjonalnej pomocy, że Jezus ich wyleczy jest działaniem na ich szkodę. I mam świeży przykład z życia, bo znajomy prezentujący podobną postawę do Twojej właśnie wylądował na oddziale zamkniętym. Tak mu Jezus pomógł.
  16. Sama z tym dylematem nie jesteś, ale na postawione w tytule pytanie sama musisz sobie odpowiedzieć. Zastanów się czy ukaranie sprawcy może w jakikolwiek sposób sprawić, że poczujesz się lepiej. Niemal wszędzie pojawia się, że milczenie = przyzwolenie. Ale to nie prawda. W pełni to milczenie rozumiem. Ewentualny proces będzie Cię wiele kosztował. Emocjonalnie. Ale też "wygrana" może przynieść ukojenie. Przegonić koszmary. To zawsze jest bardzo trudne i nie ma jednego schematu działania.
  17. Disappear

    Bezsilna załamana

    @Droga Prawda Życie jak Jezus uwolnił Cię od wszystkich problemów to co robisz na tym forum? Nic nie mam do ludzi wierzących, ale to co tutaj uprawiasz to jakies pranie mózgu. @magda27 dużo siły życzę. Wiem jak trudne jest życie z alkoholikiem pod jednym dachem. Zero stabilności, poczucia bezpieczeństwa. Tak się nie da funkcjonować na dłuższą metę. Nic nie wiem o Twojej sytuacji materialnej i mieszkaniowej, ale z tego co napisałaś wynika że masz dzieci. One na to wszystko patrzą, przeżywają. Może jest jakaś szansa żebyś odseparowala się od matki?
  18. A pytanie czy nie ma dość bycia ciężarem dla rodziców, że powinien 'się zamknąć' i kop na koniec bo jej się spieszy jest ok? Błagam. To byla pierwsza sesja.
  19. No raczej się przepisz i nie miej do siebie żadnych pretensji. Nie zrobiłeś nic złego i nie w Tobie jest problem. To tej pani pomyliły się zawody.
  20. Ciężko uwierzyć że tak na Ciebie napadła. Jeżeli to nie jest żadna prowokacja to dla mnie pytania typu "czego ode mnie oczekujesz jak nie odpowiadasz?" są skandaliczne.
  21. Dzięki. Też mam wrażenie, że w wielu zaburzeniach występują te same schematy, stąd uważam że diagnozowanie się pod konkretne nie ma chyba większego sensu. Ale przewinął mi się gdzieś temat przekształcania się PTSD w inne zaburzenia (głównie borderline) i mnie zaciekawił. Oczywiście na to wszystko nakładają się inne czynniki. Słabe dzieciństwo, nadwrażliwość itd. i w tym kontekście postrzegam nieleczenie PTSD za taki czynnik odpalający, a nie powodujący coś sam w sobie.
  22. Czy u kogokolwiek z Was borderline jest efektem nieleczonego PTSD?
  23. Zespół Otella podobno zdarza się u kobiet i niekoniecznie trzeba nadużywać alkoholu. Ale może to być też osobowość paranoiczna. Myślałas o skorzystaniu z pomocy psychiatry? Zanim zniszczysz swój związek?
  24. Powinnaś pomyśleć o psychoterapii. Trochę dużo tego by szukać rozwiązań na forum.
×