Chyba muszę o tym zacząć mówić pisać. Moja matka pije. Wyzywa mnie każdego cholernego dnia, każdej nocy. Rano wstaje i nie pamięta tego, a ja ? Ja jestem z dnia na dzień coraz bardziej zniszczona. Wspomnienia z dzieciństwa? Tak mam, w wieku 12 lat usłyszałam od niej że jestem kur.. Dziecko takie słowa? teraz co bym nie zrobiła jak nie postąpiła jestem kur.. itp itd, mojemu mężowi potrafiła powiedzieć żeby zrobił badania dna bo dzieci na bank nie są jego, ja wg niej jestem chora i ich pozarażam, od jakiegoś czasu coś we mnie pękło, złamała mnie i zniszczyła najgorsze że nie mogę jej oddać na leczenie bo wszyscy zaprzeczaja że ona pije. Boję się, że pewnego dnia, pewnej nocy ja są zabije. Nienawidzę jej, to nie jest moja matka to jest tylko coś co mnie urodziło nic więcej. Pewnie pomyślicie że jestem złym człowiekiem ale to nieprawda ja poprosyu jestem bezsilna. :(