Ja niedawno byłam na kursie z prawa medycznego i prowadzący omawiał te zagadnienia w taki sposób, że wykorzystanie seksualne dzielił na zgwałcenie i inne czynności seksualne. A zgwałcenie z kolei dzielił na te w typie podstawowym i kwalifikowanym. Ale może być tak jak piszesz, że część osób interpretuje to inaczej tak jak tu przytoczyłaś. Ja jakimś wielkim znawcą prawa no to też nie jestem. Swoją drogą to było dla mnie strasznie przykre przeżycie jak musiałam o tym słuchać, jeszcze prowadzący szczegółowo opisywał co jest czym...
Masz rację, że kary są za niskie Ja uważam, że jak ktoś komuś zniszczy życie to powinien iść siedzieć jak za morderstwo. Te kilka lat chyba mało kogo odstrasza ale ostatnio słyszałam, że są już sprawy cywilne od odszkodowania od sprawcy właśnie za te konsekwencje psychologiczne, przeżytą traumę itp. i to moim zdaniem jest bardziej odczuwalna kara niż wyrok "w zawiasach".
Appendix również Cię pozdrawiam:)