Witaj.Masz trudne życie, to akt.na pocieszenie mogę dodać , ze żyje tak wiekszosć Polaków..Ty masz 20 lat , i jeszcze wiele mozesz osiagnać.Przestan ttylko myslec o sobie , ze jestes nieudacznikiem.BO NIE JESTEŚ.Jesteś młodym wrażliwym , zagubionym człowiekiem, a to różnica.Wróć do psychologa , moze do innego.Kontynuuj terapie.I nie martw sie tak.Walcz.Bo w tym cholernym życiu już tak jest , ze nic sie samo nie zrobi.Trzymam za Ciebie kciuki.