Nie jestes jedyną zaburzoną.Kiedy miałam 10 lat , mój tata popełnił samobójstwo.Najpierw jednak bardzo mocno pobił moją mamę.Pobił ją na tyle powaznie , że trafiła nieprzytomna do szp[itala...Mój tata myśląc , że ją zabił popełnił samobójstwo..Wszystko to , rozegrało się na moich oczach.Potem już nigdy nie było normalnie.Przestałam być dzieckiem.Stałam sie dorosłą 10latką.Płace za to do dziś.Depresja goni depresję.Lęki i wszelakie zaburzenia nie są mi obce.Dlatego rozumiem Twój dramat.Bardzo Ci współczuję.Naprawdę.Dobrze , że masz wsparcie , to bardzo ważne.Powiedz ile masz lat?