Skocz do zawartości
Nerwica.com

ewaryst7

Użytkownik
  • Postów

    2 143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ewaryst7

  1. Jesteś wrażliwy , i świetnie rozumiesz innych.A to wspaniała cecha.
  2. ewaryst7

    Skojarzenia

    pszczółka Maja - beztroskie dzieciństwo
  3. Majstero , fajny gość z Ciebie.:)I na dodatek mądry.:)
  4. Zyczę powodzenia w poszukiwaniach atrakcyjnej partnerki..
  5. I co ? Po piwie czujesz się lepiej? Nie sądzę.To działa jak znieczulenie.Tylko ,że bardzo chwilowe , ulotne.No i prowadzi do uzależnienia..
  6. Witaj.zgadzam się z Calineczką.Lecz depresję.
  7. Masz racje.Paradoksalnie , to ja tez z nikim ( oprócz moich dzieci) nie odczuwam więzi.Czasem wydaje mi sie , że kogos lubię, że jest mi bliski ale...No własnie .I tu sie zaczynają schody.Boję się bliższych kontaktów.Boję sie zranienia , i tego , że sama zranie.A poza tym , nosze w sercu jaką olbrzymia , ziejącą dziurę.Cokolwiek to jest , idealnie izoluje mnie od ludzi.Cholernie trudno to wytłumaczyć.Jestem pewna , że rozumiesz o czym myślę.
  8. Witaj.Piszesz , że odczuwasz smutek.To może być depresja.Myślę , że powinieneś zasięgnąć porady u lekarza.Czy oprócz smutku , masz jeszcze jakies inne dolegliwosci?
  9. Nie miałes lekko.Jestem jednak pewna , ze gdybyśw dzieciństwie dostał odpowiednią dawkę miłości , akceptacji i troski -byłbyś dzisiaj innym człowiekiem.Myślę tez , że niepotrzebnie masz obawy , co do swojej ewentuanej rodziny.Ja tez tak sie bałam.A kocham moje dzieciaki.I okazuje im miłość na każdym kroku.Mówię im miłe rzeczy , chwalę...Widzisz ? Wcale nie musimy być złymi rodzicami.
  10. Gabrysiu , nie przepraszaj.Wiem co czujesz.ze mnie też został wrak.Nic , absolutnie nic we mnie , nie jest takie jak dawniej.Chora dusza , chore ciało.Nie lubię swego odbicia w lustrze.Zaglądam do niego coraz rzadziej.Bo za kazdym razem czuje rozczarowanie.
  11. ewaryst7

    Skojarzenia

    na dobre i na złe-serial
  12. Witaj.Tak.Z depresją żyje się bardzo cięzko.Ja mam wrażenie , że czas się wlecze niemiłosiernie.Codziennie wyrywam kartkę z kalendarza.Całą sobą czekam wiosny.Może będzie lepiej?
  13. Dziękuję bardzo , za odpowiedzi.czekam jednak na dalsze posty.Interesuje mnie bardzo , jak wielu z nas jest obciążonych dziedzicznością.
  14. Czyli , jesteś w pewnym sensie obciążony.Podejrzewam jednak , że miałeś niełatwe dziecinstwo , i to właśnie one uruchomiło u Ciebie depresję..
  15. ewaryst7

    POMOCY!!!!

    witaj.Tak trudno jest napisac cos sensownego , i coś , co by Cię pocieszyło.Jestes młodą osobą i jestem pewna , że przy wsparciu swojego przyszłego męża pokonasz to...Na pewno też będziesz miała dzieci.Macierzynstwo potrafi zdziałać cuda.Naprawdę.Jestem mamą ,i to właśnie dzieci są dla mnie motywatorem do działania.Nie bój się.Depresja ma to do siebie , że wraca ,i przemija..I za każdym razem miejmy nadzieję , że to już ostani raz.Ja , nawrót depresji mam po 10 latach...I to , pod wpływem wielkich problemów życiowych.Nie bój się..Ten nawrót może być ostatni..
  16. Od dawna choruja? I czy ich rodzice tez chorowali?
  17. Mój tata chorował na depresje.Po wielu latach koszmaru , popełnił samobójstwo.powiedzcie mi , prosze jak jest w waszym przypadku?Bardzo boje się o moje dzieci..
  18. To dobrze.Ale to takie smutne.Bo choć w depresji , bardzo się zaniedbałam , to dobija mnie fakt , że wyglądam jak zmora.I choć bym nie wiem co robiła , nie mogę ukryć tej mojej smutnej , szaro - bladej gęby.Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze.
  19. tak.Brałam różne witaminy.Nie mam też anemii.Morfologię mm książkową.Nie wiem czemu tak sie dzieje...
  20. Odkąd choruję na depresję , moje ciało uległo obrzydliwemu przeobrażeniu.Jestem blada , mam fioletowe cienie pod oczami .Przytyłam , bo obżeram się jak wieprz.Mije oczy , i włosy nie maja blasku.Wszystko jest we mnie zgaszone.Wygladam jak zoombie...Czy wy też tak macie?
  21. ewaryst7

    Skojarzenia

    zero- zaczynanie od początku
  22. ewaryst7

    dobry ;)

    Witaj:)
  23. ewaryst7

    czesc

    Witaj.Nigdy , nie dałeś szansy zadziałać lekom.Szkoda.Bo 2 tyg , to stanowczo za krótko na efekty.Spróbuj psychoterapii.Działa cuda.
  24. ewaryst7

    zycie

    Joanno bardzo Ci współczuję...Naprawde bardzo mi przykro.Nie wiem co mogę napisac , żeby Cię pocieszyć.Chyba tylko to , że jestem z Tobą.Ja pochowałam oboje rodziców , i wiem co to strata...
×