Jestem chora.Na depresje.Zaakceptowałam ten fakt( choć nie było łatwo) po to , żeby sie wiecznie nie szarpać.Każdego dnia miałam nadzieję , że rano obudzę sie zdrowa , i nic...Rozczarowania były dla mnie bolesne.Dlatego nie walczę.Czekam.WIERZĘ,że wyzdrowieję.Kiedy? Nie wiem.Ale wiem , że będę zdrowa.Czego i Wam z całego serducha życzę.