picziklaki

.

u mnie średnio dwa tygodnie muszę przeczekać ale w kwestii zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych to jak mówię 1-3 miesiące

serotoninowiec myślisz,że ci melatonina bez recepty pomoże, skoro nasenne słabo dają rade ?

Nie panikuj tylko musisz po tym resecie poczekać 1-3 miesiące i z powrotem zaczną leki działać,a ty mam nadzieje że będziesz miał nauczkę i tego więcej nie powtórzysz. Rodzinny pregabaliny ci raczej nie przepisze

ja od wieku 12-14 lat musiałem wcinać 40-60 mg paroksetyny ze względu na co raz bardziej pogarszające się zaburzenia obsesyjno-kompulsywne , motyw muzyczny w głowie 24h na dobę i tym podobne ,które uniemożliwiały mi normalne codzienne funkcjonowanie

mi natomiast pomaga tylko nie mogę znieść pogarszania przez nią zdolności do przyswajania wiedzy i procesu nauki ,poza tym zwiększenie łaknienia,a w wyniku tego przybieranie masy ciała to też swoją drogą pewna cena z tym ,że akurat pomimo tego ,a nawet brania doksepiny ograniczam się z jedzeniem i ,stoję w miejscu wagowo.

on to słabiutki lek , uzupełnia wraz z doksepiną działanie przeciwlękowe klomipraminy , w zasadzie z tylu leków które biorę ciężko powiedzieć jak się czuje po konkretnym leku bo to jest po prostu mieszanka wielu leków , wiem na pewno że ułatwia zasypianie, redukuje ilość przebudzeń w ciągu nocy , nie mam męczących snów w tym koszmarów sennych , reguluje rytm około-dobowy czyli zegar biologiczny , z rana nie czuję ,że go brałem , kiedyś w celu uspokojenia,wyciszenia zażyłem 300 mg w dzień i poczułem ogromną senność , zasnąłem na 1-2h po czym jak wstałem nie czułem kompletnie jego działania tylko byłem bardziej pobudzony

Heledore dokładnie w niższych dawkach poniżej 100 mg na mnie nie działa tak jakbym łykał cukierki , ale zanim skreślę lek całkowicie testuje jego wyższe dawki więc poprosiłem lekarza o przepisanie jej w dawkach 150 mg i tak na początek 1 dzień jedna tabletka 150 mg , działanie uspokajające , lekkie nasenne noc nie przespana może z 1-2h snu , na drugi dzień dwie tabletki 150 mg , działanie uspokajające ,średnie nasenne i często ilość przebudzeń w ciągu nocy , 3 dzień trzy tabletki po 150 mg , działanie uspokajające, silne nasenne , mała ilość przebudzeń w ciągu nocy , a po 4 tabletkach 150 mg w końcu cała noc przespana ,a z rana lekka suchość w ustach ale po godzince i wypiciu kawy znowu na pełnych obrotach -- 05 mar 2018, 13:14 -- i tak nie biorę tego leku ze względu tego,że bezsensu brać takie dawki przeciwpsychotyczne na dłuższą metę tylko w celu usypiania ,w końcu znalazłem lek chlorprotiksen i wystarczy mi jego dawka 50 mg i śpię i nie mam żadnych skutków ubocznych

dokładnie bierz nawet 600 mg pregabaliny na dobę ,

wracam do szatańskiego alprozolamu branego ,,doraźnie'' bo klorazepan,oksazepan,baklofen nie wyrabiają kiedy są potrzebne

ale mi się ruchać chce po tym baklofenie jak łyknę 100 mg też tak macie ?

jak jest o przedłużonym uwalnianiu to nie robi to różnicy i tak samo jak MAREK XYZ twierdzę ,że u ciebie brak serotoniny to klonazepam powoduje, słuchaj ja byłem w benzodiazepiny wje*any parę lat , zaliczyłem od nich 3 razy szpitale psychiatryczne na odstawce bo raz chciałem siebie zabić i mi się to prawię udało no bo też leki antydepresyjne nie działały, a drugi raz prawie kogoś zabiłem ale policja zdążyła przyjechać na czas...

zarzuć 450-600 mg to się przekonasz

ile chcesz , tolerancja jak stoisz na jednej dawce wolno idzie , gorzej jak skaczesz raz z 300 na 600 i potem z powrotem na 300 mg parę razy tak zrób i 300 już będzie za mało , ale jak bierze się regularną dawkę leków to wolno rośnie tolerancja

Natrętnik kur** ,a czego ty się spodziewałeś po paru dniach czy tam tygodniu stosowania ? u mnie też chuja działają te leki i jak wychodzę na wykłady w weekendy to muszę zażyć 10-15 mg klorazepanu + 450-600 mg pregabaliny + 10 mg oksazepamu i idzie ,,w miarę'' normalnie fukncjonować wśród społeczeństwa ale to jeszcze nie do końca to , boże co to by było bez leków ? nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić

obojętnie

chlorprotiksen to stary neuroleptyk klasyczny i ma ogrom skutków ubocznych niczym TLPD przy SSRI ,być może to były ewentualne skutki uboczne i jak byś zacisnął zwieracze i wytrzymał z parę tygodni to by było dobrze, może za dużo jego dawkę wziąłeś ? ja brałem maksymalnie do 300 mg solo ,a teraz mi wystarczy 50 mg ale z lekami wspomagającymi takimi jak trazodon,doksepina,karbazepina,po nim następnego dnia nie mam absolutnie żadnych skutków ubocznych ,ani w trakcie zasypiania ale wiesz mój staż w braniu tego mózgotrzepa wynosi 6 lat i chociaż kurewsko nienawidzę tego leku to jednak przez 6 lat ciągle go biorę ,a z innych przerzucam się z kwiatka na kwiatek bo mam taki kaprys jak mi coś na dłuższą metę nie odpowiada, natomiast przetestowałem wszystkie neuroleptyki i tylko ten na mnie dobrze działa i nie mam po nim żadnych skutków ubocznych.

,a dla mnie trazodon jedynie jest lekiem wspomagającym działanie leków głównych w kwestii działania przeciwlękowego i antydepresyjnego , poza tym trochę ułatwia mi zasypianie ,redukuje ilość przebudzeń w ciągu bocy i tak jak budziłem się co 1-2h teraz budzę się co 4-5 h, i nie mam koszmarów sennych ale brany solo nigdy nie usnę nawet ciężko mi to idzie po mianserynie dopiero od dawek + 60 mg się usypiam bez tolerancji... nie wiem czemu tak mam

one-half nie powinno cię to interesować ale jak już jesteś taki wnikliwy to odpowiem ci ,że nie mam żadnych związanych z tym problemów

Xanax

nie narzekaj bo każde leki antydepresyjne słabiej lub mocniej wpływają na sferę seksualną ale przecież świat nie kończy się na seksie bo zdrowie psychiczne jest najważniejsze i podstawą do wszystkiego innego , ksiądz np: całe życie może prawiczek i jakoś żyje

mnie żeby kwetiapina uśpiła potrzebuję dawek rzędu 300-600 mg więc nie narzekaj ,a z rana już nie czuje jej działania

moi drodzy kwetiapine w dawcę 25 mg to stosuje się na noc przed snem , a w większych dawkach jest dobra na depresja ale w CHAD z biegunem depresyjnym , wyrównuje wtedy nastrój do normalnego bo leki antydepresyjne bardzo często zamiast poprawić nastrój to zmienią biegun depresyjny w manie i wtedy taka osoba szybko znajdzie się z powrotem w szpitalu byłem wiele razy w szpitalach psychiatrycznych , wielu ludzi znałem z Chad na co dzień i tak to wygląda niestety ,ale w zaburzeniu jednobiegunowym to jak piszę ona jest dobra tylko na sen

no niby inni twierdzą,że przez że jest tak silnym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny ki (nM ) - 0.8 zamula jak taka paroksetyna , ja muszę ją stestować ale zrobię to jak będe miał wolne 2-4 tygodnie Binding profile : Receptor Ki (nM) SERT 0.8 NET 7.5 DAT 240 5-HT2A 504 5-HT2C 916 5-HT6 419 poruszam się trochę w wątku o niej ale tam jest stypa mało kto aktywny

Ja klomipramine brałem 4 lata z czego rok w dawce 300 mg i nie ma mowy o ,,zwarzywieniu'' cały czas byłem pełen energii i motywacji do działania z rana biegałem + 6 km , po południu na wykładach do wieczora potem 3-4h nauki i spanie tak wyglądał dzień ,a jeszcze znalazłem czas na obejrzenie filmu czy pogranie na kompie