Skocz do zawartości
Nerwica.com

shira123

Użytkownik
  • Postów

    2 392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shira123

  1. Lody.morze cudny wieczor.i zdanie egzaminu.i poznanie milej osoby.udany dzien☺ a wczoraj flirtowalo ze mna pol pociagu hihi
  2. Apek Jak cie czytamto mysle ze ty jestes uzalezniony od lekow i najpierw powinienes isc na odwyk.serio Potem dlugotrwala psychoterapia.na moje oko Ty masz jakies zabuurzenia osobowosci. A mysli o zabijaniu...to tylko mysli.nie czyny. Jesli chcesz spokojnie zyc wsrod ludzi to tylko odwyk i terapia.innej drogi nie ma.powodzenia!
  3. Lukrowana Ja ci bardzo bardo wspolczuje.jestem winnej. Sytuacji mam rodzicow I pryjaciol wiec trudno mi sobie wyobrazic taka straszna samotność Jesli ci to choc troszke pomoze.ja mysle o tobie i jest mi smutno... Pomysl prosze nad tym wolontariatem...to duzo daje naprawde
  4. John Czytajac ciebie czuje gleboki smutek...do cholery psychologowie sa po to zeby pomagac!a oni ci odmowili pomocy...nawet nie odeslali do kogos innego. Wspolczuje... Ludzie sa potrzebni.,kazdemu.rozumiem cie. A jaka byla przyczyna odmowy terapii grupowej?
  5. Skad ja to znam... po terapii dalej bedziesz soba tylko spokojniejsza,bedziesz lubila siebie a nie nienawidzila jak teraz,nie bedzie skrajnych stanow typu kocham nienawidze.bedziesz miala dobre wspierajace relacje a nie toksyczne.a przede wszystkim polubisz i zaakceptujesz siebie i nie bedziesz juz chciala uciekac od siebie
  6. Dziewczyny Ja znam te wszystkie stany az za dobrze...wewnetrzny krzyk rozdzierajacy bol.. Ale naprawde uwierzcie mi moze byc lepiej moze byc dobrze tylko trzeba kilkuletniej terapii!!! Same leki nie wystarcza trzeba mocno pracowac nad soba Mnie psycholozka mowila ze robie z siebie ofiare cierpienia ale ze moze byc inaczej moge czuc radosc usmiachac sie do ludzi miec przyjaciol I tak obiektywnie to terapia mi bardzo pomogla mysle ze polowa mnie juz jest uleczona ale druga polowa to jeszcze chaos dlatego kontynuuje terapie Dlatego zachecam was wszystkie do intensywnej terapii moze grupowej bo border ciezko radzi sobie z ludzmi wiecgrupowa najlepsza. Pomyslcie nawet jakbyscie mialy poswiecic rok czy dwa na taka terapie to przeciez nie jest to rok stracony to inwestycja w wasze dobre spokojne zycie A wcale nie wiemy co bedzie o smierci...naprawde chcecie sie przekonac??? Ps.ja moje najlepsze przyjaciolki poznałam wlasnie na terapii grupowej
  7. Heledore Widze ze kiepsko u ciebie...a nie masz mozliwosci pojscia na terapie prywatnie? A moze skoro masz czesto mysli s i sie okaleczasz,poszlabys do szpitala? Uwierz mi to zaden wstyd ja kiedys tak myslalam ale zmienilam zdanie. A wiecie co od 2 dni biore pregamid i dzis czuje sie wyjatkowo spokojna bez leku i nawet jakbylekko pijana hihi.fajny ten lek☺ I spotkalam sie dzis z przyjaciolka na kawie i pogadalysmy szczerze.nasza przyjazn kwitnie to b.fajna spokojna relacja.widze jak bardzo sie zmienilam. A moj kolega z borderline mnie zawiodl...mielismy uczyc sie razem a nie bylo go w domu.ale nie przejmuje sie
  8. Jaalbonieja Psychiatra to dobry pomysl.mysle tez ze przydalaby ci sie dobra terapia. U mnie jakos tak smutno melancholijnie...moje przyjaciolki maja chlopakow.mezow a ja sama wiecznie sama.dlaczego ja trafiam tylko na takich facetow co od razumnie ciagna do lozka??? Moja mama mowi ze wysylam takie sygnaly typu ..przelec mnie,, a moje kolezanki sa cichei skromne i znajduj swoich rycerzy...zazdroszcze cholernie i chce mi sie plakac.po sesji chyba wypijebutelke wina i zagryze xanaxem Jade na studia mam teraz 3 egzaminy.trzymajcie kciuki
  9. benzowiec, a 20 mg nie działa? ja biore 20,od roku.depresja minela, na lęki nie pomaga. wiec mam zamienic parogen na pregamid,zobacze jak będzie.
  10. wpiszcie sobie na YouTube ''hania es'' dziewczyna otwarcie opowiada o swoim borderline. podziwiam ja za odwage...
  11. jaalbonieja czytalas ksiazke o borderline ''uratuj mnie''? jest swietna.i daje nadzieje ze całkowite wyjście z bordera jest możliwe po kilkuletniej terapii. wiecie co,ja mam silna motywacje do leczenia. oprócz tego ze robie to dla siebie,chce być spokojna i szczesliwa to jeszcze chce kiedyś za kilka lat być dobrym terapeuta, pomagać ludziom takim jak ja, wspierać ludzi z borderline i dawac im wiare i nadzieje ze wyleczenie jest możliwe. tylko ze wymaga niezwykle trudnej pracy...jak w kamieniołomach...tylko ze własnej osobowosci
  12. wydaje mi sie ze sie zauroczyl.ale niestety on mi nie odpowiada.taki ''casanova'' ja chce poznac kogos wartosciowego.
  13. pochwaly szefa)) jest ze mnie bardzo zadowolony.wkrecilam sie w ta prace))
  14. seks...u mnie wogole nie ma, nigdy z nikim nie bylam, uciekam od facetow, zreszta ostatnio kilku mnie zranilo,rozczarowalo.ale nie trace jeszcze nadzei haha.cuda sie zdarzaja. taki jeden facet lata za mna 3 lata hihi ale ja go nie chce bo wiem ze zalezy mu tylko na seksie. za to moja siostra, tez border, zmienia facetow jak rekawiczki i uprawia sado-maso...
  15. Acha i moj nasttroj sie potrafi zmieniac godziny na godzinę niestety Diagnoza mnie przytloczyla bo myslalam ze nie jest az tak zle Ale mozna i trzeba z tym walczyc. Mnie psychologbardzo pomaga. I teraz mam nowe leki zaczelanm bracpregabaline podobno dobrze dziala na leki
  16. Jaalbonieja Ja mam borderline i sie nie okaleczam Ale lubie alkohol.tabletki typu xanax.czasem mam ryzykowne zachowania jak wpadam w furie Ja powiem tak lecze sie 2 lata iwidze spore efekty ale jest jeszcze mnostwo mnostwo pracy przede mna Ja zdecydowalam sie wziac dziekanke po 2 roku a studiuje psychologie I jechac do szpital na 6mncy na oddział zaburzen osobowosci.alternatywa jest wpasc w alkoholizm a tego nie chce Psychiatra powiedzialami szczerze ze jest szansa wyleczenia za kilka lat jesli bede bardzo mocno nad soba pracowac i zalecila ten osrodek wlasnie A ty bierzesz leki czy chodzisz na terapie Jaalbonieja?
  17. Lody w mc donaldzie.pociag z klimatyzacja.i jade nad jeziorko ☺
  18. Ja w gdansku jestem co 2 weekend moze zbierzrmy grupke do spotkania?
  19. shira123

    Opowiadanie xanax

    Wziela do reki opakowanie xanaxu.bylo 18 tabletek.pomyslala czy to wystarczy czy ja odratuja niechce tak zyc tak jak teraz chyba po smierci nie koze byc gorzej ten chaos mysli huragan niechcianych emocji to nie zlosc to wscieklosc i nienawisc i smutek tak wielki ze jej zly moglyby utworzyc ocean a ona utopilaby sie w nim ile razy juz o tym myslala czekajac na pociag patrzac na pasek sukienki trzymajac xanax w reku po smierci nie moze. Byc gorzej pomyslala i polknela wszystko... Ciag dalszy nastapi
  20. Lilith Zmieniasz prace? Moj sukces to ze sie nie zabilam po wczorajszym pasmie porazek... I dzisiejszy dobrze napisany egzamin
  21. I juz mam lepszyhumor Bo dobrze miposzedl egzamin Przerażające sa te moje wahania nastroju Co do pracy to tak.mam z nia problem.mialam wiele prac w kazdej po kilka mcy.nudzily mnie meczyly.raz ukradlam napoj i mnie zwolnili. Ale teraz mam fajna prace staram sie i szef mnie lubi i ceni jest mila atmosfera jem z rodzina szefa obiady.jest na luzie i dobrze zarabiam.to praca sezonowa do wrzesnia.potem bede szukac nowej Jaskółka, ja tez mialam w tej pracy mega strees.plakalam w wc chcialam rezygnowac.to sa wyklady podobnie jak nauka jezyka.ale sie przelamalam.najwazniejsze to nawiazac dobry kontakt z grupa. A moze lepiejby ci bylo prowadzic korepetycje prywatne stresmniejszy?
  22. Stalo sie...dzien samych porazek..nie zdalam 2 zaliczen i spoznilam sie na egzamin.po prostu nie nadaje sie...a te studia sa dla mnie wszystkim Co do pracy...tak typowo...przez kilkanascie lat wiele prac zawsze na krotko zawsze cos nie tak. Teraz mam swietna prace z super atmosfera. Robie wyklady z wwf dla dzieci I co z tego...jestem beznadziejna...ciagle mysle o smierci j nie pasuje do tego swiata moje cierpienie jest nieziemskie Nie wiem czy mozliwe jest wyzdrowiec z borderline
  23. Ja tez sie rozsypuje totalnie nie chce zyc chce sie upic i o. Niczym nie myslec. Koszmar koszmar my sie nigdy z tego nie wyleczymy nigdy
  24. mysle ze potrzebujesz terapii...jesteś pelnoletnia,idz do psychiatry, który da ci skierowanie na terapie i ,być może,jakies leki. powodzenia! ja powiem ci od siebie ze 2 lata temu,zaczelam zmieniac swoje zycie,i naprawdę warto)) dasz rade, można oderwać się od dysfunkcyjnej rodziny i zyc swoim zżyciem) powodzenia!
×