Zgadzam się z Tobą, choć osobiście żadnych tego typu doświadczeń nie mam. Nigdy nie korzystałam z psychoterapii - nie ze strachu lecz z przekonania, że niczego nowego o sobie się tam nie dowiem. a niedawno potwierdziła to także moja psychiatra
No tu bym taka pewna nie była. Sądzę, że tego typu leki potrafią zrobić prawdziwe spustoszenie w mózgu.
Wydaje się, że są. Tu na forum jest dużo na ten temat - podobno odpowiednia dieta i suplementacja potrafi zrobić dużo dobrego. Organizm ludzki to w końcu tylko biologiczna maszyna i jak dostarczy się jej tego, czego potrzebuje, to powinna zadziałać. Do tego odpowiedni tryb życia (wysiłek fizyczny, relaks itp.). Osobiście nabyłam trochę suplementów i mam jeszcze zamiar spróbować leków nootropowych.
Uciec się nie da, ale można zmienić nastawienie do problemów.
No tu jest poważny problem, bo wyraźnie się nakręcasz. Chyba tylko profesjonalna rzetelna diagnoza może Cię uspokoić.