-
Postów
347 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez CzarnaZebra
-
Tzn, co się da naprawić? Pies ożyje czy tata okaże się niewinny i wszystko będzie jak dawniej? Milena, potrzebujesz pomocy profesjonalnej, a nie grupy wsparcia koleżanek. Bez tego ani rusz. Nie naprawisz tu niczego, jedyne co możesz to nauczyć się z tym żyć. Ostatecznie każdy kto ma zwierzaka musi liczyć się z tym że zwierzak w końcu umrze.
-
http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=1 Wejdź sobie tu pink, i poczytaj o ludziach, którzy poświęcają swój czas żeby ten świat choć trochę naprawić, zamiast się tylko użalać, na co osobiście zaczynam mieć alergię. Ważne żeby znaleźć sobie jakiś sposób - i coś robić, a nie tylko jęczeć.
-
Jak mnie parę razy trafiło (jako skutek zapomnienia wzięcia leków) to dźwięki dochodziły z dziwnych stron, świat był jakby za szybą a to co się działo wokół mnie było jakieś odległe. Raz mnie trafiło w drodze - przed sobą miałam jakieś 300 km za kółkiem i byłam sama. Wzięłam wtedy xanax i przynajmniej mi to nie przeszkadzało - ale czułam się jakoś dziwnie, jakby ktoś inny prowadził - z jednej strony prowadziłam super, z refleksem, szybko, dynamicznie, a z drugiej moje myśli płynęły zupełnie gdzie indziej
-
Jak przestać przyjaciela uważać za "ukochanego"?
CzarnaZebra odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Depresja i CHAD
"...Na Łysej Górze, pod cieniem trzech krzyży, diabeł zasiadł posępny przy ognisku czerwonem, owinął się ogonem, rękami objął kopyta i czarownic się pyta: tej, której włos ryży, tej, co siwa trzęsąca, i tej, która srebrniejsza niźli talerz miesiąca: - Za co go kochają -? (...) - Szatan milczy, gładzi brodę, na trzeciej czarownicy spogląda urodę i wzywa ją do siebie, sadza na kolanach, - jałowiec trzaska w polanach. I płyną ciche słowa, smutne jak śpiew łabędzi: "Tęsknota mnie tu pędzi, tęsknota wichrowa i żałość bez miary. - - Ty mi dochowaj wiary i nie krzywdź mnie bez winy. Za miłość zapłać miłością, za pożądanie pragnieniem - choć jesteś jeno ciemnością i Bożym cieniem. - Zabierz mnie do domu nie daj mnie nikomu, ani ludziom ani bogom, przyjaciołom, ani wrogom, gdyż nigdy nie słyszano, nigdy nie mówiono, by diabeł, diabeł rzucił duszę potępioną!" Skoro tak się tu poetycznie zrobiło... Pawlikowska-Jasnorzewska -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
CzarnaZebra odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Nie no, rzecz jasna niektórzy stworzeni są wyłącznie do rzeczy wielkich i zniżanie się do spraw codziennych (a już z pewnością cieszenie się nimi) jest czymś niegodnym... żałosnym i przygnębiającym w szczególności Kurka wodna, jakieś prostackie te moje radości, faktycznie To ja już lepiej kotami sie zajmę -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
CzarnaZebra odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Dziewczyna_18, Miros333, tak nieśmiało zaproponuję: weźcie sobie koty, najlepiej od razu po 2. Momentalnie zapomnicie o "głupotach", dom robi się taki ciepły, jest tak miło jak przychodzisz do domu a tu kot się przytula Od razu jest i czym się zająć, i o czym pogadać, a ile śmiechu jak się bawią razem! Nie zapominając o pozytywnym wpływie mruczenia na ciśnienie, cholesterol i nerwy, oczywiście nie tylko u mruczącego 100 razy to lepsze niż jakieś rezonanse czy ziółka. No i miło pomyśleć że się jakiemuś bezdomnemu kotu pomogło... -
Tego wcześniej nie napisałeś. Myślę że jakieś antydepresanty mogłyby ci pomóc, słyszałam że coaxil często dają alkoholikom na odwyku, więc może jest łatwiej pokonać problemy pogłębione używkami. Przepraszam za wcześniejszy wybuch ale no jak czytam takie rzeczy to mnie czasem ponosi (moim zdaniem państwo nie powinno w ogóle leczyć narkomanii i problemów pochodnych za pieniądze podatników. Alkoholizm tak, bo skoro alkohol jest legalny i płaci się akcyzę, to można czegoś oczekiwać w przypadku pogorszenia zdrowia. Albo leczyć, a potem ściągać rachunek z przyszłej pensji/ renty/ whatever).
-
anciax, tu ciężko jest pomóc. Psycholog to jest konieczność, i pewnie na jednej wizycie się nie skończy. Całkiem możliwe że to depresja, ale może tylko przemęczenie. Tak czy inaczej, warto z kimś o tym porozmawiać, tylko nie wiem jak pokonać "element rodzinny"- tzn, skąd masz wziąć kasę. Nie masz możliwości poprosić o pomoc kogoś z dalszej rodziny, jakiejś cioci czy kuzynki? Możesz też isć państwowo, ale jest niebezpieczeństwo że będziesz czekać 3 miesiące na 15 minut swojej wizyty. Może zadzwoń na jakiś telefon zaufania, wiem że tam mają kontakty do różnych fundacji pomagającym nastolatkom, na pewno współpracują one z psychologami. Najważniejsze to nie czekać - jeśli zawalisz szkołę, będzie jeszcze gorzej. 3maj się
-
noxxxman, dobrze ci tak. Pewnie się niczego takiego nie spodziewałeś, co? Rzadko zdarza mi się jednoznacznie negatywnie oceniać ludzi, zwłaszcza na tym forum. Ale nie cierpię jak ktoś sam sobie pracuje na swoje problemy, a potem woła "pomocy". Nikt ci nigdy nie mówił że narkotyki na dłuższą metę rozwalą ci psychikę? Tyle ludzi angażuje się w różne kampanie na ten temat, ale nie - póki samemu się nie wyląduje w jakimś bagnie, zawsze, zawsze wie się lepiej. Jak myślę że może jeszcze pójdziesz się leczyć "państwowo", czyli za MOJE pieniądze, to już mnie coś trafia... EDIT: może jeszcze wątek "sposoby na kaca" założymy...
-
Jak przestać przyjaciela uważać za "ukochanego"?
CzarnaZebra odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Depresja i CHAD
Powiem szczerze, że takie życie iluzjami wydaje mi się bardzo niebezpieczne. To droga donikąd, no może poza dodatkowym cierpieniem. Nie piszę tego ot tak, lecz z doświadczenia życiowego. Tylko, czy to jest możliwe, tak po prostu te myśli "wyłączyć"? Ja się obawiam że nie. Po prostu musi minąć odpowiedni czas, my sami tylko możemy sobie w tym pomóc, nie zamykając się w sobie, w świecie swoich uczuć. Dać szansę komuś innemu - ale nic na siłę. Tylko ze świadomością że to samo przejdzie, wcześniej czy później. Zawsze przechodzi. Piszę to z perspektywy własnych doświadczeń. erich_zann, masz rewelacyjne zdjęcie w avatarku -
Ja też bym to zrobiła już dawno, gdybym tak mogła cofnąć czas. Nienajgorszy stan w jakim się teraz znajduję nie wyrównuje minionego czasu. Ciężko mi się tym cieszyc, bo ciągle mam wrażenie ze to jest tylko chwilowe, szczególnie że ciągle muszę coś ukrywać żeby utrzymać to co mam. Jedyne co mam pewne w życiu to moje koty
-
Jak przestać przyjaciela uważać za "ukochanego"?
CzarnaZebra odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Depresja i CHAD
Nie da się nic zrobić. To jest sytuacja beznadziejna. Albo przynajmniej na jakiś czas (długi - paromiesięczny co najmniej) zerwiesz te kontakty, albo spróbuj polubić swoją sytuację. Przy czym nie mam na myśli zerwania znajomości przez jakąś kłótnię, tylko np. wyjazd do innego miasta, kraju. Istnieje też oczywiście szansa że mu się odwidzi i zachce z Tobą być. -
Zabieg w znieczuleniu ogólnym a depresja
CzarnaZebra odpowiedział(a) na llaux temat w Depresja i CHAD
Ja się przyznałam do antydepresantów i wcale nie kazali odstawić, może zależy jakie -
Mi się wydaje że to logiczne, że jeśli zerwą związek to ona będzie to robić z kimś innym
-
Zabieg w znieczuleniu ogólnym a depresja
CzarnaZebra odpowiedział(a) na llaux temat w Depresja i CHAD
Jasne że można. -
llaux, a co to w ogóle za powód że się lekarz obrazi? Jeśli tak zrobi to nawet lepiej że pójdziesz do innego, bo to o takim dobrze nie świadczy.
-
Całkowicie zgadzam się z betty_boo. Dodam od siebie - 11 to nie jest jakaś potworna ilość... Odpuść sobie terapię i hipnozę, zamiast tego skoncentruj się na dniu dzisiejszym, a nie na myśleniu o byłych. Co za różnica ilu ich było...
-
Zabieg w znieczuleniu ogólnym a depresja
CzarnaZebra odpowiedział(a) na llaux temat w Depresja i CHAD
Nie mam pojęcia. Wszystko było technicznie prawidłowo, a ja sobie spałam. Odnieśli mnie do łóżka i poprosili inną pacjentkę która tam leżała żeby zwracała uwagę co się dzieje. Podobno co jakiś czas lekarz zaglądał. próbował obudzić, robił różne pomiary. No i w szpitalu wiedzieli co biorę. Normalną reakcją to bym tego nie nazwała mimo wszystko, ale w końcu nic złego się nie stało. -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
CzarnaZebra odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
OMG... ale dużo napisałeś... co się stało? jak to się objawia? depresją, agresją, bezsennością, drażliwością?? To jest ważne bo nawet grypę każdy przechodzi inaczej. -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
CzarnaZebra odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
zagubiona_em, nikt cię tu diagnozował nie będzie, nie dowiesz się co Ci jest w ten sposób. Dziwię się ogromnie Twojej mamie. Ona nie widzi tego wszystkiego zajęta swoimi problemami czy nie interesuje się tym? No i co to są "przeróżne rzeczy..." (Jakoś mi to wszystko pasuje do borderline...) Pewnie pójście do lekarza jest w twoim wypadku utrudnione (jaki mama ma stosunek do Twoich problemów?), ale czarno to widzę jeśli chcesz z tego wychodzić na własną rękę. Za dużo, za wcześnie się zaczęło, trafiło na wiek kiedy najzdrowsi ludzie ledwo sobie radzą ze swoimi emocjami. Nie masz niczego na czym możesz się oprzeć, nie dasz rady sama. "II klasa gimnazjum: Zostałam karetką przywieziona do szpitala z Objawami : HYPERWENTYLACJI a z Rozpoznaniem: NERWICA.. Na tamten moment nie dostałam żadnych leków do stosowania ani nazwiska lekarza do którego mogłabym się zgłosić z mamą.. I jakoś to zaniedbałam.." to zdanie mi się nie podoba... TY coś zaniedbałaś?? Wiele słów mi się tu ciśnie ale przez delikatność się powstrzymam. -
Zabieg w znieczuleniu ogólnym a depresja
CzarnaZebra odpowiedział(a) na llaux temat w Depresja i CHAD
Nie nakręcaj się niepotrzebnie, miałam zabieg w znieczuleniu ogólnym i zupełnie nic się nie stało. Co prawda nie dali mnie rady dobudzić, ale obudziłam się sama z siebie kilka godzin później (tzn planowo miałam spać ok. godziny), wsiadłam w samochód i pojechałam jeszcze tego samego dnia do domu. W następnych dniach również nie czułam się znacznie gorzej niż zwykle. -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
CzarnaZebra odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Takie sobie wyjście... jeśli masz pracę, pewnego dnia możesz do niej po prostu nie pójść, zawinąć się w kołdrę i wyłączyć telefon. Może to potem jakoś odkręcisz, gorzej jak Ci podziękują. W międzyczasie możesz też zrazić do siebie znajomych, których potem trudno jest odzyskać, a samotność nie sprzyja leczeniu depresji. Ja się zdecydowałam za późno. 2 tygodnie siedziałam na L4 zanim byłam w stanie iść do pracy, już na lekach, a potem dobieranie leków też nie było lekkie. Lepiej sie leczyć póki jeszcze jako tako funkcjonujesz, ale wiem że trudno się zmobilizować, uznać że to ten moment kiedy już trzeba. -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
CzarnaZebra odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
W życiu tego człowieka nie zrozumiem Nie zachowałabym się w ten sposób, nawet by mi to nie przyszło do głowy jakbym się tak z kimś umówiła to nawet gdyby był wyjątkowo paskudny (subiektywnie, wg moich kryteriów... każdy jakieś ma), postarałabym się żeby spotkanie było możliwie miłe, nawet jeśli nie byłoby następnych. wyjątki... gdybym spodziewała się 25-latka (tzn, facet by mi powiedział że tyle ma) a przyszedłby 40-latek, wtedy pewnie bym nie podeszła. no i gdyby był obiektywnie odrażający - nie wiem, brudne, przetłuszczone włosy, pieńki zębów... gdyby przyszedł bardzo pijany czy co... Ech ludzie to czasami zdumiewają mnie swoim okrucieństwem, które w dodatku wynika z czystej bezmyślności, no bo chyba nie ze złych intencji. -
takajedna, takie smutne jest to co napisałaś... w sumie takie podobne do mojego ostatniego związku... Nie wiem dlaczego wszystko się zaczęło psuć po wakacjach. Nie wiem, bo nie udało mi się tego ustalić. Próbowałam rozmawiać. Mówiłam o tym, że czuję się opuszczona, że jest mi ogromnie przykro kiedy on przez tydzień, dwa w ogóle nie interesuje się tym co robię, co się ze mną dzieje. Nie chciało mu się ze mną wychodzić nigdzie, do mnie przyjeżdżać. Kiedy ja przyjeżdżałam do niego, wcale ze mną nie rozmawiał. Siedział i palił, nawet nie interesowało go to co mówiłam. Mówił tylko że jest zmęczony, źle się czuje (przez 3 miesiące?? ), jednak moje sugestie udania się do lekarza po prostu ignorował. Nie wydaje mi się żeby moja obecność była szczególnie męcząca, przyjeżdżałam raz na parę dni, potem coraz rzadziej... Nieraz płakałam potem, długo... widząc jak psuje się mój związek, a ja mimo najlepszych chęci nic nie mogę z tym zrobić z powodu totalnego braku chęci współpracy z drugiej strony. Ciągle odrzucana. Już nie mówię o próbach przytulania się, jakiegokolwiek kontaktu. Naprawdę tego potrzebuję, niestety od swojego mężczyzny nie udawało mi się tego uzyskać. Jakiś miesiąc temu się poddałam. Uznałam że już więcej nic nie wskóram, no bo ile można? Po prostu czekałam, na każdy weekend (może odpocznie i poczuje się lepiej), na długi weekend (może będzie chciał gdzieś wyjechać, coś porobić)... już nie wiem na co. To się już skończyło. Nie mam już siły. Poznałam kogoś ostatnio, ale boję się... Ale to jest tak miło usłyszeć "najlepszym prezentem dla mnie będzie - jeśli przyjdziesz..." po prostu. Ktoś, czyje ramiona są dla mnie otwarte, kto chce mnie tulić, a nie upokarzać i traktować jak zło konieczne (ano, niekonieczne, jak widać...) takajedna, trzymaj się i nie poddawaj, najważniejsze że wyrzuciłaś to z siebie. Tu nikt Cię nie uzna za wariatkę. Pisz o tym co cię boli, nawet jeśli trudno coś doradzić, to zawsze masz świadomość że jesteśmy z Tobą
-
Depresja, nerwica czy obsesja po zerwaniu i zdradzie
CzarnaZebra odpowiedział(a) na pitus temat w Depresja i CHAD
Zawsze boli. Tak po prostu jest. Może po to żebyśmy dbali o swoje związki kiedy jest jeszcze pora. Bo pomyślcie, jakby rozstania nie bolały... Dopiero by było... Zresztą co to za przyjemność dbać o coś czego strata nie byłaby przykra.