-
Postów
766 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez feniksx
-
No i lipa... Dzis w pracy przedsmak ataku. Godzina 15:35, zaczęli mi się robic zimno... Po chwili przyspieszl oddech wzmogla sie chrypka.... I stalem się nerwów zaczelem się bać ze idzie atak, chwilowa duszność nastala o tak sie utrzymywalo do czasu powrotu do domu... Teraz juz ok ale po woli sil mi brak na walkę...
-
boje się dołożyć kolejnego leku lub zmienić... bo pamietam jak zaczynalem z parogenem, to za każdym razem na początku konczylo sie 14 dniowym L4.... ;/ bo sie w gars nie moglem wziasc tyle skutków ubocznych.... zastanawiam się czy np. Xanaxu zmniejszenie dawki moze by pomoglo ??? bo czasami jak bralem Xanax ale zwykly na dorazne problemy to mialem uczucie ze lek spada po czym nastepowal atak czyli taka kulimnacja a potem znowu spokoj.... Tylko ze przy SR tak nie mialem ale zastanawiam sie czy nie zwieksza moich leków.... -- 21 cze 2015, 20:34 -- Kalebx3 na poprzedniej stronie jeszcze jeden post wkleil sie przed Twoim....
-
Siema Chłopki... zostało mi 8 tabletek parogenu drugiej mojej paczki i teraz stanełem na skrzyżowaniu i ni wybiem którą droge wybrać.... tzn co dalej.... Jest to mój 3 powrót na Parogen, poprzednio 2x spisał się super zadzialał po 1 razie po tygodniu, za kolejnym razem po miesiącu. Teraz jak widać nie czuje takiej skutecznosci jak ostatnim razem. A już prawie 2 miesiące brania. Co teraz ? kupować nastepne opakowanie i wpierdzielać czy zmieniać lek ?? zwiekszac dawke ?? Biore Parogen o 9 rano, a o 22 na noc Xanax. Stwierdzono u mnie nerwice wegetatywna z objawami somatycznymi. Wczesniej te objawy ustepowały teraz nie ;/ i jestem troche załamany. Z takich objawów to sedzenie gardła, uczucie zduszania szyi, kołatanie serca, nieustanne obijanie (bekanie). Rano czuje sie jak po jakies grubej imprezie wstać z wyra to masakra... ogólnie to tak mniej wiecej do godziny 14.... nic mi się nie chce.... z regóły też objawy somatyczne nasilaja się miedzy 14 a 16. A potem juz jest w miare ok... w domu mega spokojny. Jedyny problem to w chuj mi sie nei chce nic robić ciągłe uczucie zmęczenia.... Wcześniej to uczucie mi mijało po miesiącu max 2. Teraz jest jakaś jedna lipa... i nie wiem dlaczego ?? i Co robić ?? 25.06 mam wizyte u Psychaitry i może za waszymi podpowiedziami moglbym go na cos nakierować by mi zapisał ?? Byłem teraz na urlopie to najgorsze tak naprawde sa mysli ze wyjde dojde gdzies na spacer i cos mi sie stanie np. z Zona i dzieckiem i bede dla nich problemem i przezyja nie fajna chwile... mysli typu pojde i co bedie wtedy jak tam dostane ataku?? Powrót 3x spowodowany jest tym, że dostawałem wczesniej ataków tachykardi, kołatania i dusznosci... i to tak bez powodu siedzac na imprezie bedac w domu.... nagle atak i tak jakby walka o życie... pomózcie... co zrobić mam ??
-
A ka dzis wnicy wstałem do córki i potem nie moglem zasnac.... Mialem uczucie duszenia i bólu calej klatki piersiowej ale tylko jak leżące na boku prawym lub lewym.... Na plecach bólu nie bylo... Caly czas mi się odbija i beka jest to nie do wyrobienia mam wrażenie jakbym polykal powietrze??? Miał ktos taki problem z ciaglym bekaniem???
-
A ja mam problem jestem na urlopie. Jeszcze 3dni. Biorę już parogen 50dni i dzis mam najgorszy dzień. Wróciła do mnie zgaga mam wrażenie ze przełyk mi wypali. Wzielem na to polprazol o 11. Po godzinie na spacerze zrobiło mi się słabo a teraz sobie wkręcam ze cos nie dobrego sie dzieje. Nie wiem jak się uspokoić nie ma tu kata gdzie mógłbym być sam.
-
Tylko ja nie mam depresji a nerwice wegetatywna, jestem nadpobudliwy... Ogólnie dzis wyjechałem na wakacje... I problem tylko w tym ze parogen mam ze sobą i nikt nic innego mi nie przypisze tutaj... Oprócz tego ze sobą mam xanax. Troche mnie zmartwiles tym ze może nie zaskoczyć tak jak kiedys. A jak dlugo jeszcze brac i czekac? Mówisz ze 1,5miecha to juz jest jego max??? A Esci co to takiego? -- 13 cze 2015, 14:59 -- Boje się trochę dołożyć coś zupełnie nowego na wakacjach. Ja dostaje ataków, duszności, serce mi napierdziela itp.
-
ciekawe jak kolega sie czuje po fali euforii... choc pewnie jeszcze dzis moze dobrze.... mam do was pytanie czy mieliscie takie duszace uciski normalnie mialem wrazenie ze to sie dzieje po lewej w okolicy serca... dzis mialem taki 5sek ucisk po prawej kawalek od mostka... po czym oczywiscie jak puscilo puls zaczal szalec 120.... normalnie wlasnie takie dostawalem ataki tylko byly po lewej i bym powiedzial ze z 20x mocniejsze.... teraz poczulem ten ucisk chwile ie robilo slabo i zbieralo sie cieplo i pot ale duzo wolniej po czym puscilo i serducho mimo to zaczelo walic... ale tak jakby atak byl z 20x slabszy prawie wrecz nie wyczuwalny gdybym nie siedzial i nie patrzyl w kompa i cos robil moze bym go nie wyczul..... oczywiscie po troche ise zlalem potem i ze stresowalem ale po 15min doszedlem do siebie.... oczywiscie stalo sie to w pracy...
-
Dla mnie to chore.... Sorry ale,albo się leczysz albo pijesz? Jak chcesz pic to po co brać leki?? Szkoda kasy... Dokladnie,jesteś uchachany dopóki nic sie nie stanie. Każdy z nas ma ochotę sie napic i czasami to robi ale z Glowa. Ja nawet lekarza pytałem, to powiedzial mi na poczatku max. 1 piwo... I tego sie trzymam bo wole wyzdrowiec niż mię chwilowo euforyczny stan tak jak ty... Który w końcu przeminie...
-
mam to samo... korzystanie z wiadomosci prywatnych to masakra.... ;/ i probowalem juz na 3 komputerach i 2 przegladarkach i jest lipa.... kolejna sprawa to uzytkowanie forum z komórki.... bo z niej najczesciej korzytam i pisze...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
feniksx odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
kiedy do cholery Parogen zacznie działać ile można czekać... -
ludzie wyluzujcie... bo sobie krzywde zrobicie... a jak nie to odchroujecie... fajnie jest nastepnego dnia po alkoholu tez tak mialem ostatnio... i ma sie ochote na jeszcze... ale jak minie kolejna doba czasami 5-6h od oczyszczenia nie robi sie juz tak fajnie i potem sie zaluje ze zrobiło się dwa łyki za dużo.... lub że wogóle się uległo....