feniksx

wiesz tu nie chodzi o to czy ktos prowadzil czy nie bo napewno mnostwo ludzi prowadzilo i mnostwo ludzi dobrze sie czuje... gorzej wlasnie jak nas skontroluja i nas zlapia co wtedy ?? widzialas te kary ?? to jest jakas masakra.... a mowisz jawnie lekarzowi ze musisz prowadzic pojazd bo pracujesz w takiej roli.... a on ok tylkko niech Pan zaobserwuje czy u Pana wystepuja objawy jak sennosc, zawroty glowy itp.... jak nie to moze pan prowadzic... i co wtedy ja bede zwalal na lekarza a on sie wyprze albo powie ze w ulotce jest napisane ze nie.... i jest lipa....

Bezsilna jeden sponsorowany artykuł to jest dla mnie... i tyle.... każdy z nas ma glizdy, pasożyty nie ty jedyna.... wszyscy to mamy w sobie... i zyjemy... grzyby tak samo.... no to idz na kolonoskopie i po sprawie diagnoza leczenie itp... jesli jestes tego tak pewna... ja bym chcial i wolal wiedziec ze mam chory taki i taki organ podac antybiotyk i po sprawie.... ale ntak nie jest... musza mi dobierac leki... jak do jakiej idz do psychiatry i opowiedz omu o problemach o jelitach itp... my wymyslamy i szukamy sobie chorob... a czesto sa to zwykle objawy somatyczne poczytaj o nich..... moja szwagierke tez leczyli.... twierdzili ze ma grzyba, w jelitach, ze ma uczulenie na ten popularny skladnik ktory wszedzie jest cholera zapomnialem jak sie nazywa.... byla nawet na odrobaczaniu wszystko jej zrobili.... i tez gadali ciagle jelita jelita.... po ilus tam latach walki z tym.... co sie okazało.... że ma niedoczynnośc tarczycy.... 2 leki i wróciła do normy.... Ardash taka prawda... jak uwazalem ze mam chore serce to chodzilem po forach sercowych.... jak mialem refluks to szukalem for dyskusyjnych o żołądku itp.... nigdy bym nie wpadl na pomysl by pisac i szukac tego na forum o nerwicy... jelita sa waznym organem bo wchlaniaja wszystko co my im podamy.... ale wyszło by to już w krwi... albo kolonoskopii ze trzeba leczyc.... Ardash no masakre mam ciagle mam wrazenie ze sie udusze... codziennie rano budze się i swedzi mnie cała szyja migdałki mnie pieką... i na poczatku tez podali mi 2 antybiotyki... az stwierdzili ze moze w nocy kwas mi je zalewa a ze spie jak zabity to tego nie czuje.... Clonazepam troche mi na to pomaga bo czuje jakby rozkurczał mi ten ścisk i to swedzenie na jakiś czas znika...

12 lat wiezienia.... ostro na maxa....

teraz to żeś dosrał Dark..... teraz przez 3 dni nie bede prowadził auta.... pierdole ten interes.... zwiekszam w takim razie SSRI... i chyba bedzie trzeba jebnac L4 na cza zadzialania SSRI ze juz nie beda potrzebne benzo....

Bezsilna ja też wiele chorób sobie przypisywalem wiem jak to ciezko jest... jak to jest gdy sie nakrecamy i szukamy kolejnej choroby... jak obala nasza pierwsza.... szukamy az do skutku bo nie miesci sie nam w glowie ze moja glowa moze myslec co innego niz ja i narzucac mi mysli... nakrecac mnie.... przeciez to ja nia steruje.... im szybciej uwierzysz lub przekonasz sie do wizyty tym szybciej poprawi sie Twoj stan.... ja do teraz nie wierze w 100%.... wielokrotnie pytam na forum czy wziasc ten lek czy nie.... a potem okazuje sie ze Panika moja byla bezzasadna i jest git....

może to zwykłe zapalenie ?? czasami wstajemy rano i budzimy się z ropą na oczach.... może masz zatoki zatkane... albo coś pyli czego Twój organizm nie lubi ciężko powiedzieć.....

dodam tylko, że każdy z nas ma grzyby i pasożyty w sobie i żyjemy z nimi od dziecka.... z pasożytów można się odrobaczyć... grzyby też są leki na nie.... ale one zawsze wrócą, bo jemy i pijemy różne rzeczy....

Bezsilna kolezanki neistety mają racje... my czesto nie chcemy wierzyc ze to nasza głowa... ale tak niestety jest ja nie wierzyłem bardzo długo.... zaczeło się od tego, że rano wstawałem i pierwsze co leciałem zwymiotować.... potem ciągłe uczucie duszenia tzn zimnej klatki przy kazdym oddechu kaszel i wymioty...\potem do kolekcji doszła nie ustająca zgaga, bekanie, wymioty.... tez nikomu nie wierzylem ze to glowa.... kolejne co doszło to serce tachykardia i puls w spoczynku 100-110. I co nie wierzylem lekarzowi, bylem na ekg, gastroskopi bo żołądek mi strasznie nawalał, na wc latałem w grubszych sprawach 4-5 razy dziennie.... brzuch mi mega wywalil do przodu.... a mimo to chudłem w 3 miesiące 5kg.... wkoncu sie poddałem i stwierdziłem ok pojde zaczne leczenie przeciez jesli sie pomyla to to leczenie nie pomoze i beda szukac dalej... no i co okazalo sie ze wszystko po 2 miesiacach zniknelo.... jak reka odjal po 2 miesiacach brania SSRI..... jesli nie wierzysz kolezanka, i innym i uwazasz ze masz probemy z jelitami czemu piszesz o tym na forum nerwicy ?? a nie idziesz na forum zwiazanym z tymi zaburzeniami ???

ja bym wszedł.... od wtorku wchodze na 30mg paro.... bo został mi jeszcze jeden bardzo uierdliwy objaw somatyczny....

dokładnie bardzo dziwne bo w moim miescie tez tak nie dają.... jedyne co to jak mnie zna bo ciagle u nich kupuje i ma w systemie co kupuje to farmaceuta moze wypisac jedna recepte.... ale nie wiem na jakich zasadach to jest.... ale zdarzylo mi sie ze drukowala przy mnie jakis tak kwitek.... a tak poza tym jebliscie offtopic heheh

spoko luz.... ja znow srednio wierze w psychoterapie bo juz psychologa zaliczylem i wydalem mnostwo kasy lzej mi bylo ze wygadalem sie ale problemu to nie zalatwilo.... ja znów wierze, że są to jakieś niedobory, choroby tak jak organów, infekcje itp i leki nam pomogą... ;-) ja tez jestem zwolennikiem najchetniej lykalbym jeden lek.... no max dwa jak wczesniej.... ale co zrobić... grunt by ewfekt był długotrwały...

Dark Knight postaram sie do tego nei dopuscic.... zastanawia mnie jedno dlaczego go nie wolno podawac w zaburzeniach oddychania.... bo powiedzmy że takowe zaburzenia mam.... fakt twierdza wszyscy ze spowodowwane nerwami ale dlaczego nie ?? w alprazolamie o tym nie wspominali.... -- 05 lip 2015, 17:44 -- ponadto ja mam objawy ze sie boje leków.... wieć z regóły je biore jak już mam atak lub naprawde nie moge wytrzymać....

cholera wie ale tak nagle i od razu oskrzela... to jakies dziwne... ;/ zobaczymy sam myslalem odstawic ten lek.... ale wlasnie boje sie tej zgagi.... choc rodzinna mi mowi zebym dolozyl go jeszcze na noc... bo to moze zgage mam w nocy ktorej nie czuje i rano wstaje z podraznionym gardlem... wiec niestety musze chyba po testowac jeszcze.... a myslalem ze to moze odstawienie xanaxu przy mojej nerwicy to spowodowało..

tylko jak go odstawie to pojawi sie znow inny problem zwany zgagą... i będzie mnie dusił kwas żołądkowy... tylko te dusznosci raczej nie wystepuja po wzieciu leku.... bo dzis wzialem o 12.... a skrzela mnie meczyly od 10....

ja jestem w trakcie zmiany leków... z xanaxu na chlorprothixen (na noc)... podwyzszyc mialem dawke parogenu ale jeszcze tego nie robie chce zobaczyc jak organizm zareaguje na te leki.. ogolnie to jest gorzej.... wczoraj dostalem takiego skurczu oskrzeli ze oddychac nie moglem... przeszywajace zimno w szyi im mocniejszy wdech ciclame robic tym wiekszy kaszel i odruch wymiotny.... wzialem clona bo teraz mam go brac doraznie.... i po godzinie wszystko ustapilo.... zastanwiam sie czy takie skurcze oskrzeli i zimno moze wywolywac jakis lek ?? czy to reakcja na gwaltowna zmiane i odstawienie xanaxu ?? dzis od 12:00 znow zaczyna mnie swedziec gardlo.... zawsze od tego sie zaczyna potem przyjdzie zimno... biore lek Helides jest to IPP, i tu jest cos wspomniane w skutkach ubocznych ze moze powodowac zaplenie gardla i skurcz oskrzeli czy to naprawde moze byc to ?? czy to moja głowa ??

slow_down ponoć w szpitalu.... z objawami mani.... (przenosze info z tematu o parotekstynie)

no widzisz ja sie dowiedzialem dopiero od Ciebie ze na Clonie i 2 dni po nie wolno prowadzić auta.... chociaz tak jak mowie w clonie jest to zabronione a czuje sie lepiej niz na xanaxie w ktorym bylo wolno.... dla mnie to jest chore... fakt nie mam dużej dawki clona bo 0,25mg... no ale jakby nie było to go wziełem dziś pierwszy raz....

co też dla mnie dziwne w Xanaxie jest napisane że można.... mimo że gorzej na mnie działał niż Clon... w którym napisali wyrażnie, że nie wolno.... i badz tu mądry i książki pisz.... i mówisz, lekarzowi że musisz prowadzić auto a oni i tak ci to zapisuja, i wlasnie mowia jak beda objawy nie jezdzimy jak nie ma to jezdzimy.... ale co jak nas złapią i zrobią test i wyjdzie ?? co wtedy ?? zwalic na lekarza mam ??

i co wtedy ?? jaka kara moga nam zabrać prawko ??? bo co ja mu powiem, no przecież lekarz pozwolił, albo tekst że w ulotce jest napisane, że można jak nie powoduje takowych objawów.... i tak np wystepuje w ulotce jakim byl Xanax....

no właśnie widze, że dyskusja rozgorzała to i ja zapytam jak to z tym prowadzeniem pojazdów.... bralem Xanax i Parogen i rodzinna i psychiatra stwierdzili ze moge jezdzic.... teraz biore Clona, parogen i chloroprotixen zentiva.... i psychiatra powiedzial mi tylko tyle jak wyżej jeśli wystapi u pana jakis skutek uboczny albo bedzie Pan senny to nie moze Pan prowadzić... musi Pan sam zaobserowować jak się Pan czuje.... do jasnej cholery jak ja to mam stwierdzić ?? jak to wygląda przy kontroli ?? czy wykryją benzo ???

za co zaplaciles 400zł ??? powiem tak ja jestem w szoku jak na mnie zadzialal Clon, mniejsza dawka niz bralem dotychczas Xanax..... czuje sie wrecz idealnie... nie ma eufori nie ma zjazdów.... szkoda ze tak krotko trzyma.... ale moge smialo powiedziec ze mniejsza dawka 0,25 dziala na mnie lepiej niz xanax 0,5.....

agusiaww nie wiem czy tak jest w 100%... bo mi np kolejne recepty na wszystkie leki wypisywal lekarz rodzinny..... ja 2 lata nie widzialem psychiatry.... do ostatniej wizyty w czerwcu.... caly czas pisala parogen an refundacje i xanax ale tu 100%....

SZAv wiele lekow jest roznie stosowanych na rozne choroby... jesli lekarz ma doswiadczenie i twierdzi ze to mu pomoze.... to co ja biore jak przeczytalem ulotke to mam padaczke, schizofrenie,p sychozy i urojenia.... a nie mam nic z tych rzeczy....

ja wlasnie wziąłem 0,25 clona, i te cholerne zimne duszenie w szyi i duszenie oskrzeli przy nabieraniu powietrza mineło..... makabra.... a meczylem sie z tym od 15.... zastanawiam sie tylko czemu mi zmienil z alpry na clona..... mimo ze alpra dzialala moze nie idealnie.... ale dalo sie juz zyc ;P i SR dzialala 15h..... a Clon tylko 6-8h ;/.... wiec bedzie trzeba uwazac z nim ;P

no wlasnie co o tym sadzicie dostałem to nym wyprobowal zamiast Xanaxu, w sensie zebym sprawdzil czy da rade.... ale w razie gdyby nie dawala rady mam wziasc Clonazepam..... wiec dziwne to troche.... z tego co czytam hydro jest slabsza.... od xanaxu a natomiast clon silnijeszy....