To dotyczy mojej najlepszej znajomej. No po prostu nie mogę napisać szczegółów, bo to dotyczy prywatnej osoby. Poznałem ją na podobnym forum do tego, nawet się spotkaliśmy. Wiadomo, jeśli poznaliśmy się na tego typu forum to i ona musi mieć jakieś problemy. Tak więc od początku znajomości namawiałem ją żeby po prostu zaczęła się leczyć na depresję. I sukces, niedawno zaczęła. Tylko że wczoraj, całe jej życie osobiste się zawaliło, bardzo się martwię że to że pogorszy się jeszcze bardziej niż było...