Moje trzy pierwsze pobyty były w miarę ok, ale czwarty to... szkoda gadać. Brud, smród, syf, ubóstwo, kurestwo, bandytyzm i syfilis (zwłaszcza moralny)
Szukam nowych jaboli. I w sumie to w Tesco znalazłem Cherry Wiśniowe. Ale patrzę że jakaś taka butelka znajoma, 700ml, 12%. Patrzę producenta - Bartex. To jest to samo co Amarena, tylko pod inną nazwą.
A Carlos na Brzeskiej to już w ogóle śmiech na sali. Jak już jestem przy tym temacie, to jeszcze dodam że ABC za Dąbrówką-Wyłazy to już w ogóle porażka. Do tego ta chamska obsługa.
Cześć. Ja byłem w Empiku jakoś miesiąc temu (może troszkę więcej) ale nie zwracałem uwagi na zniżki, bo kupowałem prezent dla kuzynki na jej szóste osiemnaste urodziny i nie będę dziewczynie żałował.