Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    7 829
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. Purpurowy

    Nocne Smarki

    Jest, ale będzie przypał że wyciągam łapy po cudze, a swojego nie kupię, bo mi zabraknie na wino.
  2. Purpurowy

    Nocne Smarki

    Przy grillu... to żeś dojebał. Skąd ja kasę na grilla wezmę? I niby z kim ja tego grilla zrobię, jak wszyscy albo w pracy na noc albo na rano? Dotychczas chlałem przed monitorem, ale rano pretensje że kibel zarzygany, a jak czasami nie dolecę, to nie tylko kibel, więc od jakiegoś czasu wychodzę pić w plener.
  3. Purpurowy

    Nocne Smarki

    Nie ma zbrodni, nie ma winnego. Więc nie ma się z czego tłumaczyć.
  4. Purpurowy

    Nocne Smarki

    A kto powiedział że Twoja?
  5. Purpurowy

    Nocne Smarki

    Póki jest ciepło, to wolę spożywać kolację i odpoczywać po niej na dworze, niż wysłuchiwać z rana że "wszystko zarzygane".
  6. Purpurowy

    Nocne Smarki

    Ja będę ograniczał przebywanie w tym temacie w porze letniej.
  7. Ja tam się cieszę z upałów. Przynajmniej nie marznę podczas snu.
  8. Dzisiaj wyliczyłem że przez około rok udało mi się podnieść wartość mojej osoby z 0zł na 249zł.
  9. Wkurwia mnie człowiek-mefedron.
  10. Purpurowy

    Cytat na dziś

    "Jak wkurwienie dosięga zenitu, wtedy sięgnij po Amarenę schowaną w rozrzutniku"
  11. W dniu dzisiejszym mocno się wkurwiłem, próbowałem się wygadać komuś o tym co się stało, niestety niezbyt pomogło. Zrobiłem to co umiem najlepiej - jabole w łapę i wyjazd na osiedle w celu schlania się. Bez tego i tak bym się schlał, bo lubię sobie wypić raz dziennie. Potem przekimałem się w krzaczorach i wróciłem do domu coby dalej zgonować.
  12. Zaraz coś kurwa rozpierdolę. Z jebanej zazdrości.
  13. Zaraz coś kurwa rozpierdolę. Z jebanej zazdrości.
  14. Że wino nie fermentuje. I że mam dwa ostatnie winiacze do piątku albo i poniedziałku i naprawdę nie wiem co ja będę pił przez te dni.
  15. Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz
  16. Purpurowy

    Spamowa wyspa

    Jestem "genialny"... przykryłem garnek pokrywką i się dziwię że nie stygnie.
×