-
Postów
7 495 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Purpurowy
-
Szukam znajomych. A Ciebie?
-
Nie uskuteczniam tej metody, na ukojenie nerwów wolałem %, ale wyszło jak wyszło. Czym zastąpić %?
-
Ale nie że tylko o takich, ale też o takich. A wiesz, facetowi "nie wypada" znać się i dyskutować na takie tematy.
-
Nie, od ponad roku, po terapii uzależnień nie spożywam %. Znaczy zdarzyło się po drodze kilka wpadek, ale... Ogólnie nie piję piwa. Spożywasz alkohol (jakikolwiek)? (Fajnie Cię widzieć z powrotem. )
-
Ostatnie zdanie z cytatu nie moje... A przedostatnie to zagmatwałem, przyznaję. Ale wracając do pytania - jakąś tam pasję mam, znaczy się są często chwile kiedy nawet to mnie nie kręci, a są takie w których sprawia mi radość. Jest coś za co chcesz komuś podziękować?
-
Za swoim bratem i za nikim ani niczym więcej, on jest jedyną osobą o której mogę powiedzieć że była mi bliska. Co sądzisz na temat masz bałagan w domu?
-
Ogólnie chodzi o to, że czasem się trafiają takie dziewczyny o takich "męskich" cechach, takie z którymi siadasz przy piwie, oglądasz mecz, gadasz o samochodach itp. A ja często słyszę, że jestem odwrotnością tego, czyli facetem z którym można pogadać o malowaniu paznokci, ciuchach, kosmetykach, makijażu, kolczykach itp.
-
Dobry wieczór. Wybrałem już imię. To będzie Martyna. Żeby uczcić tą część mnie, która tak często się we mnie odzywa.
-
Spokojnie, to W124, w razie zderzenia z innym samochodem... spycha go i jedzie dalej. Dokładnie ten egzemplarz jakieś dwa miesiące temu przejechał na wylot przez płot sąsiada.
-
Coś się wymyśli, tylko potrzebuję trochę czasu.
-
Jeśli chodzi o tego rapera, to przyznaję się bez bicia że nie jestem w stanie podać tytułu ani jednej piosenki z jego repertuaru.
-
To nożyczki typu Braun-Stadler, wykorzystywane podczas zabiegu episiotomii. matko jedyna, czy to było auto klinika? Przypuszczam że gdybym teraz zapytał poprzedniego właściciela, to pewnie udało by się znaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie. Może np. miał znajomego ginekologa, podwoził go, nożyczki po drodze wypadły i już zostały w tym samochodzie.
-
Dzień dobry. Ogólnie bym odsprzedał, ale nie wiem do końca co się z tymi nożyczkami działo przez ten czas, wiesz, dla dobra pacjentek myślę że lepiej by było gdybyś zdecydował się na kupno nowych. Dzisiaj o 15:00 mija czwarta rocznica mojej pierwszej rejestracji na tym forum.
-
To nożyczki typu Braun-Stadler, wykorzystywane podczas zabiegu episiotomii.
-
Wyobraźnia ciągle daje radę.
-
Wymyśliłem już nawet historię, że tego samochodu używał wcześniej jakiś ruski gangus powiązany z handlem ludzkimi organami, stąd te nożyczki. Co do imienia, to jeszcze nie wymyśliłem, ale z drugiej strony nie wiem czy wymyślać imię dla samochodu, którego marka sama w sobie jest kobiecym imieniem i swoją nazwę zawdzięcza właśnie imieniu córki założyciela? https://pl.wikipedia.org/wiki/Merc%C3%A9d%C3%A8s_Jellinek O kurczę, doczytałem do jakiego konkretnie zabiegu używa się tego typu nożyczek.
-
Bardzo się cieszę, bo ten konkretny egzemplarz wyrósł niemalże spod ziemi. Takiej okazji to ze świecą szukać.
-
Dobry wieczór. Dzisiaj posprzątałem samochód i okazało się, że dostałem cały worek gratisów wszelkiego rodzaju. Spodnie, czapkę, kolczyki, zapalniczki, samochodowy atlas europy, dwie rolki papieru toaletowego, nożyczki chirurgiczne, żarówki itp. itd.
-
A co, nie chcę zniechęcać.
-
Zapraszam, naprawdę. Dojazd z Warszawy do Siedlec (i z powrotem) jest naprawdę łatwy, a z Siedlec to już Cię odbiorę.
-
To akurat automat, jest łatwiej. Wpadnij to Cię nauczę. misty-eyed, Ciebie też.
-
Nie pierwszy, ale mam nadzieję że ostatni.
-
Dziękuję, środki na pewno się znajdą, to kwestia (niedługiego) czasu. Po prostu znajoma osoba sprzedawała samochód, tak więc troszkę czas naglił, bo ktoś inny mógł mi sprzątnąć sprzed nosa, a to że postoi ten tydzień bez jeżdżenia to naprawdę nie problem. W sumie to jeszcze trochę paliwa w baku jest, ale dzisiaj i tak nie muszę nigdzie jechać, ale tak nie chcę marnować paliwa i jechać gdziekolwiek, byle by tylko pojechać.
-
Mogłem zostawić na paliwo, ale nie mieć do czego lać.
-
Jasne że na chodzie, wczoraj jeździłem, dzisiaj tylko go odpaliłem na chwilę żeby się nacieszyć, bo powiem szczerze że na razie się spłukałem i nie bardzo mam na paliwo.