-
Postów
2 346 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Aurora002
-
'Dziś wolałabym siebie nie spotkać' - kolejna książka Herty Muller, lubię, jej poetyka przemawia do mnie, rozumiem jej symbolikę i emocje w książce. To jest taka pisarka, że jak ją czytam, to czuję się... nią. Tytuł bardzo adekwatny do mojego aktualnego samopoczucia.
-
Nerwica może wywołać wszystkie objawy, jakie tylko wyczytasz w internecie. Tak, to możliwe. Wszystkie.
-
high, na razie mam okna pozakrywane roletami, jeszcze żyję w ogóle zainspirowałeś mnie co do obiadu, kupię sobie kluski na parze, jakieś owoce i będę jadła kluski na słodko. Lekko ^^ Mag14, to ja kompletnie nie rozumiem takiej relacji
-
Hejka! :) Zazdroszczę wszystkim, którzy nie muszą dzisiaj wychodzić z domu. Otworzyłam na chwilę drzwi na balkon. Natychmiast zamknęłam. Dzisiaj będę pewnie odczuwać z bólem wszystkie konsekwencje mieszkania na najwyższym piętrze w bloku, z oknami ustawionymi na południe... (ciepło i słonecznie zimą, a latem... uhhhh) Za 2 godziny trzeba wyjść z domu do "klienta", dobrze że się nie bawię z dzieckiem, tylko gadanie, obserwowanie, uczenie rodzica... platek rozy, zachwycam się Twoimi kolczykami. Może zaczniesz jakoś intensywniej je sprzedawać, żeby sobie dorobić? Czy masz jakąś stronę, konto w jakimś serwisie? Może to by Ci pomogło w problemach finansowych? Zrobimy mobilizację forumową i sobie pokupujemy kolczyki od Ciebie :) I nie przestawaj pisac na forum, nie pozwalam! Mag14, świetne przeżycie Czasami to takie przyjemne sobie porozmawiać z kimś obcym, niektórzy starsi ludzie są bardzo mili. Ale nie rozumiem tej historii o koleżance, dlaczego bije swojego chłopaka? bonsai, minionek poprawił mi humor
-
I przeczytałam, ale zdecydowanie bardziej wolę Kocią Kołyskę :) Chociaż i tak uwielbiam Vonneguta, koleś ma ciekawe koncepcje w książkach.
-
Cześć, dzień dobry :) platek rozy, jeszcze nie otworzyłam drzwi balkonowych, boję się sprawdzać temperaturę, boję się upału... na szczęście jeszcze dzień wolny, nie muszę dziś nigdzie wychodzić. Echh ta kasa, tyle z nią problemów, gdyby nie kwestie pieniędzy to człowiek byłby stokroć bardziej asertywny i mógłby sobie pozwolić na dyktowanie warunków Mam nadzieję że ktoś Ci pomoże i nie będziesz jednak głodować! Miłego dnia, ja idę zrobić sobie śniadanko, herbatę i trochę się odprężyć przed pracą umysłową
-
cyklopka, a jak tak odsypiasz, to może Ci brakuje jakiś mikroelementów? Magnez, coś? Ja wiem że to niepopularna teoria, ale sobie zrobiłam swego czasu intensywną suplementację i pomogło ^^ A historia ciotki epicka, fakt tego nie przebiję! kosmostrada, uhhh, dzień spędzony nad morzem, jak cudownie, ale zazdroszczę!!! to brzmi pięknie platek rozy, to ci sami goście, którzy przyjechali w piątek? to faktycznie długo ich gościłaś, dałaś radę :) dobranoc, odpocznij sobie high, mam nadzieję, że ten misiu ma tam dużo miejsca i nie czuje się samotny... tak piszesz że stan ogrodu niezbyt, mam nadzieję że nie odbija się to za mocno na zwierzakach.
-
Cześć wszystkim :) Widzę że każdy spędza weekend gdzieś tam u siebie. Lusesita Dolores, no to nieźle, z tego typu szaleństw zdarzyło mi się tylko raz pomylić i wacik nasączony zmywaczem do paznokci zamiast na palec trafił do oka. Bo w ten sam sposób "zmywam się" płynem micelarnym Oj, bolało. Ale jutro będziesz już bardziej uważna, a przynajmniej masz zabawną anegdotkę cyklopka, to fajnie spędzasz czas, wazne żeby robić różne przyjemne rzeczy :) Może dlatego tak odsypiasz? Ja się ostatnio tak zaktywizowałam, że więcej śpię. I innego wyjaśnienia nie widzę... A co wyszywasz? :) Wczoraj byłam na domówce-posiadówce u znajomych chłopaka, dałam radę wysiedziec kilka godzin i jestem z siebie wściekle dumna Bałam się strasznie, w pewnym momencie zaczęłam pić małe ilości wódki żeby się rozluźnić i nie wyglądać na sztywniaka. Nic nie mówiłam chłopakowi, i tak się o mnie dużo martwi, a tak przynajmniej spędziliśmy czas trochę bardziej towarzysko :)
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Aurora002 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
RoyalBlue, mam tak samo. Ja nie łykam leków. Postawiłam na psychoterapię, czyli leczenie tego, co odpowiada za mój strach. Ale żeby iść do psychoterapeuty z NFZ, najpierw musisz mieć skierowanie od psychiatry lub internisty. Psychiatra nie każe Ci brać leków - możesz trafić na takiego, który poświęci Ci duzo czasu i powie Tobie, czy to nerwica. A czytając co pisałaś, myślę że to może na nią wskazywać: obsesyjnie koncentrujesz się na swoim problemie przełykania; nie możesz zasnąć; im bardziej się zamartwiasz, tym gorzej Ci się śpi; gdy jest gorzej, panikujesz i płaczesz, co pogarsza problem (nie tylko dlatego, bo gorzej się przełyka, ale też dlatego, że tracisz nad sobą kontrolę); wyobrażasz sobie, że umierasz. No i ostatnie: wlazłaś na to forum i opisałaś swój problem, więc gdzieś tam w głowie Ci tkwi, że to może to. Wcale nie musi tak być, ale lepiej żebyś sprawdziła tę ewentualność zanim zaczniesz sobie wymyślać choroby, co wiele osób robi, rozwijając nerwicę hipochondryczną. Nie mówię że wymyślasz ten akurat problem, ale sama nie znasz odpowiedzi Jesteś w stresującym czasie, zdawałaś maturę, podejrzewam że teraz idziesz na studia i stresujesz się rekrutacją. Albo tym, co będziesz robić po szkole. Może napięcie z Ciebie schodzi. To bardzo sprzyjający czas na to, żeby pogorszyło się funkcjonowanie fizyczne. Może organizm tak po prostu reaguje na przeciążenie. Kiedy mój organizm był przeciążony fizycznie, miałam drgawki, bezsenność, hiperwentylację i około 2 miesiące zajęło mi odkrycie faktu, że odpowiada za to psychika, a nie choroba. A jak się zaczęłam bawić w psychoterapię okazało się, że to wszystko wiążę się ze skrzywionym dzieciństwem. To nie musi być nerwica, to nie musi być choroba; ale może przyczyną jest zbyt duże obciążenie i może pomocne będzie po prostu, jak dasz sobie odrobinę spokoju i odstresowania -
Jesteście na Lubimy Czytać? Mogę Was pododawać? :-) Jak ktoś się zgadza to poproszę na PW linka/nick :) Ja właśnie czytam "Rzeźnię numer pięć" Vonneguta. Jo Nesbo taki znany dużo o nim słyszę, muszę wreszcie też przeczytać :-)
-
To widzę że tylko ja jestem fanką jesieni Ok, jak przyjdą zimniejsze miesiące to ja będe się cieszyć ^^
-
Nieogarnięty facet "po związku"
Aurora002 odpowiedział(a) na mrs.grey temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Lepiej sobie odpuść, faktycznie byłaś dla niego na wyciągnięcie ręki więc sam się nauczył, że można Ciebie "wezwać" czułym smsem i to mu starcza. Chwyci Cię za talię i już jesteś jego. Więcej robić nie musi bo może i nie chce albo wydaje mu się, że nie potrzebuje. Próbuj się odkochać ;-) A wyrażanie zainteresowania seksem nie jest wyznacznikiem tego, że jemu zależy tak bardziej. Jak dla mnie to wręcz przeciwnie Bo tu nie ma żadnego związku, a on seksu by chciał. -
Cześć, miłego piątku wszystkim :) platek rozy, a jak zazwyczaj wyglądają takie prace społeczne? Co się najczęściej robi? Ładna fotka tych bransoletek high, to zazdroszczę, uwielbiam jeździc na targi po warzywa :) to jedna z rzeczy które mnie uspokajają i którą mam na liście rzeczy które robić, kiedy mam lęki Racuchy <3 U mnie będzie zupa z gruszki i pietruszki jak się wreszcie ogarnę i ją zrobię :) kosmostrada, a szkoda Ci tego braku lata? Mnie to już cieszy, im szybciej jesień tym fajniej ^^
-
No to udanej nocy tym, którzy będą usiłowali zasnąć. Już prawie weekend! Ja dołączam do nocnych wilków, odpalam bajkę i kadzidełko.
-
kosmostrada, też zauważyłam, a podczas pełni gorzej się śpi, prawda?
-
high, piękny kolor, faktycznie soczysty taki zielony, aż chce się żyć! kosmostrada, ja bym chętnie wzięła pogodę od Ciebie, tak mi dzisiaj brakuje burzy, jest zimno i wietrznie, ale burza byłaby pięknym zwieńczeniem mojego nastroju. platek rozy, nie dało rady na shokoladę to zrób sobie jakąś inną przyjemność ;-) Ja już się czuję odrobinę lepiej, dzisiaj miałam taką dobijającą sesję, chyba jestem na jakimś progu, że bardzo trudno robić dalsze kroki. Wiem że trzeba, ale czuję że nie mam sił... w każdym razie cały dzień zajmowałam się swoim wewnętrznym dzieckiem - pofarbowałam sobie włosy, kupiłam kolorowanki i oglądałam Bridget Jones. I pomogło, bo teraz sprzątam! :)
-
jetodik, zdążyłam już wyjść jak odpisałeś. Byłam na terapii, teraz idę pod kołdrę, nie chcę dzisiaj nic.
-
Dzień dobry, mówię sama sobie, widzę że jeszcze nikogo tu nie ma :-) Zaraz wychodzę na terapię, jak zwykle się stresuję ale jestem ciekawa, co tam terapeutka wymyśli
-
No niby wiem, ale właśnie dlatego boję się internetowych rozmów. Często stresuję się przed napisaniem jakiegoś posta a jak dostaję prywatne wiadomości, też się ich trochę boję (na tym forum mniej). Boję się, bo ludzie są tacy agresywni w tym. Ojej, dobrze że tego wątku nie widziałam...
-
Niektórzy potrafią się zdystansować i podejść do tego z uśmiechem (zazdroszczę) dla innych to powód do tego, żeby czuć się co najmniej niekomfortowo :)
-
A kto tu jest od administrowania i banowania?
-
Ja mam lękową, u mnie to objaw typowo lękowy.