dr. Psycho Trepens

no to coraz gorsze informacje w tym temacie sie pojawiają, ehh...

jak mnie poznałaś ? moje dawne nicki to: zaq, zaqzax, devnull i jeszczę kilka innych

To za mało, suplementy to tylko 5% tego co musisz zrobić. Przesiadywanie nic nie daje, musisz się ruszać!!! - spacer/trucht. Pozatym podejmij się reszty porad, które Ci podałem. Jeśli Ci zależy, bo wydaję mi się, że lubisz tylko narzekać, a nie chcesz się wysilić bo Ci się nie chce. Więc weź się za siebie a nie tylko narzekaj i się pogrążaj, bo przynudzasz i jesteś irytujący, wybacz ale jesteś na prawdę bardzo głupi i irytujący, o czym wielu użytkowników już wspomnialo, pomimo dziesiątków rad.

Przeglądając wasze wypowiedzi doszedłem do wniosku, że Amisulpryd jest lepszym lekiem pod każdym względem.

Ciagle nie moge sie przelamac by sie z kims spotkac, jedynie na FB, GG oraz maiowo się porozumiewam ze znajomymi, przyjaciółmi i rodziną, rzadziej też telefonuję - nie lubię rozmawiać przez telefon, choć jest to jeszcze do zaakceptowania, mimo to nie dzwonię spontanicznie do znajomych by się wygadać tak jak to robi większość kobiet czy rzadziej facetów, nudzi mnie takie paplanie i trochę męczy. Codzienny kontakt fizyczny mam z matką, ojcem, co parę dni ze starszym bratem i rzadziej z jego 2 siostrzennicami. A jak się muszę z kimś umówić - w sprawie jakiegoś interesu - np. allegro (odbiór lub sprzedaż osobiście), to nie ma problemu, bo to trwa nie więcej jak 15 minut. Myślę, że podświadomię nie wierzę w to, że spotkania towarzyskie mają sens, szczególnie na trzeźwo, bo człowiek jest spięty, sztywny, czasem od leków ma pustkę w głowie, jest lekami zmulony i ogólnie ma kiepski nastrój by czuć się bezpiecznie wśród kogoś na spotkaniu. Tak wygląda moja sytuacja. A jak u Was ?

Moje porady dla Petek: -- do zastosowania przez 1-2 miesiące -- - Zdrowe odżywianie się (w ramach rozsądku) - Picie wody i soków średnio. 1,5-2 litry dziennie razem - Codzienny spacer, przynajmniej 2-3km - Higiena twarzy (kosmetyki, dermokosmetyki) - pojdź do dermatologa po poradę albo spytaj w aptece o jakiś preparat. - Nie nadużywanie żadnych używek (nikotyna, alkohol, dragi) - Suplementacja multiwitaminami (np. tabletki rozpuszczalne, 1 tabl. dziennie) - Opalanie twarzy na słońcu przez 2 tygodnie (chociaż 10 minut, optimum 20) - Higiena snu (spokojny sen przynajmniej 7h dziennie) Myślę, że jak się do tego zastosujesz to jestem pewien, że zauważysz różnicę, może nie tak szybko, ale z każdym tygodniem będzie poprawa. Zastosuj to, spróbuj, bo czytałem dużo na ten temat, nie masz nic do stracenia. Zaryzykuj i spróbuj, chociaż 2 tygodnie na próbę by sprawdzić czy jest minimalna poprawa. Nic nie ryzykujesz. A szanse poprawy wyceniam na 80%.

Coraz lepiej, nowe leki, a mają taki wpływ na organizm, porażka naprawdę, wychodzi na to, że stare TLPD to nie były wcale taką tragedia, patrząc na te nowe cukierki. Brałem TLPD, ale myślę, że to co napisał Rocky2 niekoniecznie moglo wynikać tylko z samego efektu Wortioteksyny, może jakieś inne leki jeszcze brał i coś się pomieszało, tylko pytanie czy przed braniem Wortioteksyny miał kiedykolwiek arytmię ? Od jakiej dawki zaczął brać lek i po jakim czasie te efekty nastąpiły ? Czasem trudno określić winowajcę danych objawów, choć możliwe, że to niestety efekt uboczny Wortio. - może był nie przyzwyczajony do lekow (nowicjusz), nadwrażliwy, bez tolerancji na psychotropy i ogólnie z kiepskim stanem zdrowia. Tak czy siak i tak za 2 tygodnie wypróbuję ten lek, 3 opakowania (próbki już czekają na biurku): -- 07 sie 2015, 02:03 -- BTW. Zauważyłem, że Lundbeck wprowadza nowe antydepresanty co 12 lat: Citalopram (1989), Escitalopram (2001), Wortioteksyna (2013). Ciekawe :)

Strona jest skromna i taka ma być, oparta w pełni o HTML5 i CSS3, zoptymalizowana do maksimum. Co do gustów graficznych, to każdy ma swój gust, ja nie przykładałem się zbytnio do szaty graficznej, bo nie ona jest dla mnie najważniejsza, tylko treść. Dokument CV będę pisać na nowo, lepszy i bardziej rozszerzony. Ta strona to tylko wizytówka mojej osoby i nic więcej, nie ma ona określonego konkretnego odbiorcy i nie jest skierowana do pracodawcy z konkretnej branży. Z resztą ta strona to dopiero druga wersja, którą stworzyłem miesiąc temu, za jakiś czas wszystko się może zmienić. Mam już na Linkedin i GoldenLine.

a brałeś coś poza nim, jakieś inne leki ? jaka dawka, 10 czy 20mg ?

powodzenia Wolffx w lepszym świecie, obyś nie musiał tu wracać, niektóre mosty się pali za sobą, albo jak to się mówi do tej samej rzeki się drugi raz nie wchodzi. powodzenia i pozdrawiam.

potwierdzam, nie bierz rano bo se dzień zawalisz.

no nie żartuj, to jest lek pobudzający.

no to daj znać po 14 dniach brania jak ze skutkami ubocznymi i czy będzie już jakaś lekka poprawa ?

no pewnie, nie wiem skąd Mooon tak się obsesyjnie na niego upiera, może dostrzega w nim magiczne uzdrowienie, kto wie. no ale cóż, zdesperowany koleś bardzo, do tego nie uczciwy i kombinator.

Petek ty po prostu masz urojenia i obsesje spowodowane nerwicami i fobiami, stąd pierd*lisz takie głupoty. Weź się lecz póki nie za późno.

Przecież kilka osób proponowało Ci Metylo i Etylo, a ty nie chciałeś. Weź ty się kvrwa zdecyduj, bo ty nie wiesz czego chesz. Jak jesteś uparty to ci wpierdolę siłą do ryja Metylo byś się opamiętał i ostudził swoje obsesje. Jednym słowem jesteś pierdolnięty. Wybacz ale taka prawda, piszesz w tym wątku od dawna i ciągle to samo. Mogę Ci posłać za 15zł 3szt. Metylo i se sprawdzisz i na tym się zakończy twoje jęczenie.

Dodatkowo na tej stronie facebookowej (facebook.com/zaqmedica) zareklamowałem nasze forum - nerwica.com (poświęciłem 15zł na promocję). Może przybędzie paredziesiąt nowych osób :)

kilka ? kilkanaście.

etylo to podobno rozpuszczony w metalonu metylo, różnice prawie żadne, z tym, że etytylo jest odrobinkę słabsze (~10-20%) w stosunku do metylo. ------------------DAT NET DA NE methylphenidate 139 408 28 46 ethylphenidate 276 2479 24 247 "Ethylphenidate can be formed in vivo when ethanol and methylphenidate are coingested, via hepatic transesterification" Additionally, only a few percent of the consumed methylphenidate is converted to ethylphenidate so a pharmacologically significant dose would never be produced.

Ehh, zagłębiłem się w temat Wortioteksyny - Brintellixu którego mam próbkę (21szt. 10mg) - bezpłatnie. Niestety kilkanaście zarówno PL jak i zagranicznych artykułów naukowych nie potwierdziło przewagi Wortio nad innymi lekami SSRI, więć lipa trochę. Czyżby Lundbeck dał tym razem dupy o czym pisaliśmy ? Bo Citalopram i Escitalopram w miarę mi pomaga od 12 lat - jest jak jest, bez rewelacji. Po Wortio spodziewałem się czegoś nowego, znacznej poprawy. No ale i tak będę zmuszony przetestować, bo ile można jechać na izomerach Citalopramu, mózg się już nim znudził, lekko podniosła się tolerancja. Trochę pozmieniało się w życiu, odkąd biorę CITA/ESCI więc może mózg zareaguje pozytywnie na nowość ? Będę próbować. Powoli, powoli odstawiam ESCI aż do dawki minimalnej - 5mg z którą będę brał razem Brintellix. Bo całkowite odstawienie ESCI nie wchodzi w grę, próbowałem wiele razy, mózg się uzależnił, nawet po pół roku brania Sertraliny nie czułem się pewnie, dopiero jak dorzuciłem 5mg ESCI to poczułem wyraźną poprawę, więc jest coś na rzeczy. Dobrej nocy.

Masz urojenia (objawy negatywne), bo wyglądasz normalnie, być może silna depresja wyzwoliła takie urojeniowo-pesymistyczne myślenie, a może i obsesja (ZOK) na punkcie wyglądu. Twój problem jest w twojej głowie a nie w ciele.

Pytanie do znawców Czy na czas upałów warto zmniejszać dawki leków ? Wszystkich, czy może wybranych ? Bo moja hipoteza to zmniejszenie antydepresantów do minimum, tzn. granicy, by nie odczuć znacznego pogorszenia nastroju. Np. biorąc escitalopram (SSRI) w dawce 20mg (w czasie gdy były upały), prawie na kolanach chodziłem, kompletnie zmęczony, wycieńczony, bez życia itd. Dopiero jak zmniejszyłem dawkę do 15mg było troszkę lepiej. Pytanie tylko do jakiej dawki mogę się posunąć, myślę, że aktualne minimum dla mnie to 10mg. Od tygodnia brałem 15mg w 3 dawkach podzielonych (5-5-5 co ~8h). Dało to bardzo pozytywny efekt, ale akurat pogoda w zeszłym tygodniu była zimna więc mogły złożyć się 3 czynniki (pogoda, mniejsze i podzielne dawki). Macie jakieś własne strategie lekowe na upały ? Bo moja hipoteza o SSRI raczej jest pewna... Większy upał wzmaga zmęczenie po SSRI. I jak reagujecie na atypowe neuroleptyki (aktywizujące), wtedy ? Bo mnie trochę "otrzeźwiają". Teraz będzie około 10 dni upałów i chyba zejdę z dawką do 10mg escitalopramu, tylko nie wiem czy 2x5mg na dobę czy może inny system, no i w jakich porach stosować by było najlepiej, chyba rano i wieczorem, bo za dnia to chyba kiepski pomysł, skoro escitalopram zamula mnie najbardziej 3-6h od wzięcia tabletki, potem jest "lżej". Ciężka sprawa :/

owszem, ale to jest w sumie jednoznaczne. zarówno predyspozycje psychiczne jak i neurologiczne mają wpływ. ale to na jedno wychodzi, że dana osoba potrzebuje określonego leku pod kątem indywidualnych objawów jakie odczuwa, leki SSRI minimalnie się różnią od siebie i jest to wyczuwalne, choć bywają osoby, które nie czują wyraźnej różnicy. dlatego nie bierze się tylko leków serotoninowych ale i dopaminergiczne/adrenergiczne, często też wspomagająco gabaminergiczne i antyhistaminowe. monoterapia SSRI to już przeszłość i znajduje zastosowanie jedynie w krótkich i pierwszych epizodach depresji. -- 04 sie 2015, 01:48 -- Naczytałem się trochę na temat działania tego leku na rożne receptory i przypomina on mix: Pogrubiłem to co ważne w tym leku. - Escitalopramu (SRI - podobna wartość ki ~1.5nM wychwytu zwrotnego co czyni go dość silnym serotonergikiem ale nie najmocniejszym) - Paroksetyna (NET - wartość ki 113nM czyli 2x mniejsza niż na Paroksetynie a więc wartość bardzo niska). - Buspironu (5HT1A - wartość ki 15nM minimalnie wyższa) - Brak danych (5HT-1B - wartość ki 33nM czyli niska) - brak wpływu na depresję (skurcz naczyń krwionośnych). - Brak danych (5HT-1D - wartość ki 54nM czyli dosyć mała) - brak wpływu na depresję (skurcz naczyń krwionośnych). - Mianseryna i Mirtazapina (5HT-3A - wartość ki 3,7nM czyli wysoka). - Amisulpryd (5HT-7 - wartość ki 19nm czyli średnia, minimalnie mniejsza niż Amisulpryd). - Brak danych (Beta-1-Adrenergik - działanie zbliżone do beta blokerów, wartość ki 46nm czyli dosyć niska) Czyli to takie dziwadło w stylu Escitalopramu+Buspironu+Mianseryny i Amisulprydu - ciekawy mix. Dodatkowo niskie wartości ki dla 5HT-1B i 5HT-1D mają mogą zmniejszać migreny, ale różne efekty uboczne są niewykluczone. Działanie Buspironu nie wiem po co zastosowali, dodatkowe zamulenie jak i tak działa mocno na SERT. Działanie Amisulprydu (5HT-7 - raczej się nie sprawdza, u mnie na Amisulprydzie nie odczułem efektów jego działania, mimo że niby dziala na nastrój). Mianseryna/Mirtazapina (5HT-3) tutaj się trochę obawiam, nie wiem czego się spodziwać po 5HT-3A, Mianse i Mirte brałem tylko na sen w mikro dawkach). Reszta jest bez znaczenia. Piszecie, że lek bardziej pobudza, ale z czego to wynika, skoro działanie na SERT jest wysokie, 5-HT1A dodatkowo to nasila, reszta receptorów działa znacznie słabiej i ciężko powiedzieć czy mają one wpływ na cokolwiek, w tym pobudzenie. Ale jak bedzie w praktyce, tego nie wiadomo, jedyna gwarancja to przynajmniej 10 dni męczarni z żołądkiem czego się boję. Z góry wielkie dzięki za pełne i mądre wypowiedzi. Jest tu jakiś hiper znawca od receptorów ? -- 04 sie 2015, 02:41 -- I jeszcze jedno na koniec, przeczytalem wiele polskich i zagranicznych artykułów o Wortioteksynie, niestety wszędzie jest napisane, że nie przewyższa on skutecznością obecnych SSRI. Ehhh, ale i tak będę próbować, może będzie mniejsze zamulenie jak po ESCI i akurat działanie mi bardziej przypasuje, będąc znudzonym i dosyć wyczerpany Escitalopramem branym od nastu lat.

Dlatego, że masz bardziej depresyjne objawy niż lękowo-nerwicowe gdzie jest konflikt emocjonalny. Osoby z lękiem, nerwicą i niepokojem często dostają kurwicy po sertralinie, było o tym pisane setki razy w dziale o sertralinie, sam znam osobiście parę takich osób. Dodatkowo 150mg to już zamula niż pobudza, szczególnie brane powyżej 2-3 miesięcy. A właśnie kłopot ze snem wynika z tego, że pobudza, ale nie powoduje to mimo to u ciebie lęku/agresji/wrogości. Więc akurat to jest lek dla ciebie.

NO TO NIEDOBRZE :/ Bo ja po sertralinie wpadałem w agresję, ogólny niepokój i nastrój taki wrogi.