Skocz do zawartości
Nerwica.com

dr. Psycho Trepens

Użytkownik
  • Postów

    1 170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dr. Psycho Trepens

  1. No właśnie i co taki psychiatra ma zrobić. Wenlafaksyna zanim pobudzi to minie rok i to bez gwarancji na przywrócenie sił, Sertralina może doprowadzić do ogólnej kurwicy a leki z grupy Nassa początkowo jeszcze bardziej uziemią. Więc może warto by taka osoba zaczęła od nowości, bo tutaj i tak jest mało opinii, a piszą tu głównie osoby którym lek nie pomaga, też się do nich zaliczam, ale wielu którym pomaga nie wejdzie na forum po to by pozytywnie się wypowiedzieć - dziesiątki powodów. Mi tam ten lek niewiele pomógł, jedynie 2 pierwsze dni były ciekawe, ale kto wie, może znajdą się jacyś amatorzy tego leku.
  2. Jestem najwiekszym idiota swiata, z góry wiem że w mojej chorobie moze pomoc tylko "drugi" człowiek, to ja mimo wszystko dalej unikam tak jak mam to wyryte w osobowości, sam dla siebie najwiekszym wrogiem, ehh.
  3. biore 5 dni 3,75mg i jest kiepsko. coś tam działa, ale głównie sedatywnie/uspokajająco/antypsychotycznie, minimalnie ciało jest bardziej ruchliwe, niestety brak istotnego wpływu na koncentrację, motywację i ogólnie siłę. więc od jutra sobie daruję, w magię czekania nie wierzę, Amisulpryd jednak pewniejszy.
  4. nikt stąd raczej nie utył po nim w dawkach antydepresyjnych, do 200mg, w wyższych w sumie też nie spotkałem tu ludzi którzy po nim utyli.
  5. No cóż, wspomnijmy tych których na forum już z nami nie ma. Jakie to smutne, że co roku odchodzi garstka ludzi, znika często niezauważalnie. A samopoczucie tradycyjnie z dupy, brak nadziei, to mój najgorszy rok od czasu 2010r.
  6. Ja to jestem na etapie takiego lęku, że jedynie jakaś potrzeba/interes może mnie zmusić do spotkania z kimś. Bo tak towarzysko to nie potrafię, bo co ja będę mówić, nie mam pracy, żony, dziewczyny, kasy, nic nie mam, jak się nie mam czym chwalić to gdzie ja będę się pchał na krzywy ryj. Ludzie chorzy i biedni finansowo tak mają :/
  7. Myślę, że ktoś Ci mózg wyprał 12 krokowym klimatem. Skoro kawa tak Ci pomaga, to dziękuj Bogu i pij ją dalej, póki ci pomaga, bo to Ci przejdzie kiedyś. kofeina to nie narkotyk, nawet lichym stymulantem ciężko ją nazwać, bo nie działa bezpośrednio na główne receptory NA i DA. czy są jakieś powody dla których chcesz rzucić, jak Ci to szkodzi ?
  8. Jest ktoś z Warszawy kto dysponuje tym lekiem ? potrzebna mi dosłownie 1szt. tabl. 200mg która starczy mi do poniedziałku, bo biorę 50mg które mi starcza.
  9. dr. Psycho Trepens, ---> nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Dobra bajera i recka jest. Aczkolwiek bez podkładki to o ryczałcie można zapomnieć, jedna paka na 100%. Lepszy rydz niż nic. Solian przy takich dawkach (paka 100mg x 30) nie jest jakoś kosmicznie drogi, koło 3 dych. no ja wiem, ale ja już jestem obrzydzony tymi lekarzami, nie mam ubezpieczenia, będą jęczeć, że nie a ja nie mam zdrowia jeździć po całej Wawie od szpitala do szpitala, jestem zbyt chory i zjebany na to :|
  10. Ale dałem ciała, skończył mi się Solian który brałem w dawkach 25-100mg i działał dobrze. Psychiatrę mam dopiero we wtorek - bo wraca z urlopu. Mam jedynie 3 tabletki Abilify który wziłąłem chyba tylko dwa razy po 3,75mg i nie pomogło. Czy Abilify tak samo jak Solian działa prawie od razu ? W sensie Solian - Amisulpryd już czuję po 2-3h a jak jest z Abilify ?
  11. Nie ważne czy biorę Sertralinę solo czy w połączeniach, to ZAWSZE i tym razem również powoduje ogólny ból "istnienia", coś takiego jakby nadprzyrodzonego, wyraźnie czuję dawkę 25mg - czuję większą trzeźwość umysłu i ogólną koncentrację, tylko to idzie w złą stronę bo mój umysł myśli w sposób lękowo-urojeniowy, więc to jest płachta na byka :/ Tylko Sertralina ze wszystkich SSRI powoduje u mnie wyjątkowo ponury/kosmicznie smutny początkowo stan, który po paru tygodniach obraca się w ekstremalną agresję i elementy ocd, wtedy wpierw zwięszkam benzo, tłukę się Solianem, w ostateczności dorzucam 5mg Escitalopramu, po którym w 3h jest znacznie lepiej, opada wewnętrzny wkurw, koncentracja już tak nie gwałci i nie skupia na rozpamiętywaniu przyszłości. Także chvjnia z grzybnią, już 5 lat tłukę się Escitalopramem próbując po raz 7 zrobić zmianę na sertralinę, a udało się tylko raz, ale tylko na 4 miesiące - potem było tylko gorzej mimo brania dawki 250mg, większa dawka bardziej zamulała i dawała mega skutki uboczne, więc bezsensu to było. Wortioteksyna - szkoda gadać, po 2-3h daje pobudzenie, by po 8-9h powalić nas na ryj - obowiązkowy sen, zamulenie total.
  12. już nie wyrabiam... albo kompletny brak siły poprzez uwalenie escitalopramem albo kurwica po ociupinie dodanej sertraliny. NIGDY nie znajde rownowagi miedzy pobudzeniem umysłowym ktore pozwala na skupienie i prace zawodową, a uspokojeniem które zapewni mi psychiczne bezpieczeństwo wśród ludzi. próbowałem na lewo, na prawo, depresanty, stymulanty, pomaga jedynie mix wszystkich na raz, ale nie mogę sobie pozwolić na taką narkomanię, bo długo tak nie pociągnę. niestety z moją psychiką niemożliwe jest 100% funkcjonowanie w XXI wieku, tzn. życie, rozwój, kariera, rodzina, wszystko chuj. Jak się pogodzić z byciem niepełnospranym i ułomnym ? brak pokory wychodzi znów ze mnie :/ ehh.
  13. ja biorę 3 dzień dawkę 25mg razem z ESCI i już czuję ten lekki wkurw zbliżający się do mnie, ehh ta Sertra - pobudza ale doprowadza do kurwicy, wyostrza nerwice lękową i obsesje u mnie.
  14. Biorę nieprzerwanie od roku ESCI, zmniejszyłem do 5mg - jestem uzależniony i minimalna dawka jaką muszę brać to 2,5mg nawet jeśli przyjmuje inny antydepresant (12 lat brania ESCI/CITA). Teraz dorzucam do ESCI Sertralinę, to już klasyka, te 2 SSRI wyjątkowo się lubią u mnie, to 4 taka próba, zazwyczaj po około 3-4 tygodniach rzucałem albo jedno albo drugie patrząc o co mózg się upomina, zazwyczaj odrzucałem ESCI na rzecz Sertraliny ale niestety po tygodniu mózg mnie torturował o najmniejszy okruch ESCI by się rozluźnić i tak robiłem, brałem 2,5mg przez pare dni i znowu odstawiałem i tak w kółko. Nie radzę sobie już z zamuleniem, AMI nie pomagało, stymulanty zaszkodziły.
  15. nie, albo jedno albo drugie. leki LPD to gówno i niestety wielu oczekuje po nich zbyt wiele, to nie cudowne narkotyki, tylko dziadowe leki z mnóstwem uboków i nędznym działaniem, w którym ma przeważać uwalenie/uspokojenie i ogólne zdebilowacenie.
  16. U mnie to samo, napiety cały dzień, umysł niby zamulony a ciało jakieś drętwe, albo brak sił albo lęk i smutek, nie ma równowagi.
  17. Mam podobnie jak "zalezna". Jestem uwikłany w toksyczne, domowe relacje i nimi przesiakłem, dodatkowo i materialnie i psychicznie sam bym sobie nie poradził. Przecież samemu w domu bym w końcu zwariował, starzy wyjeżdzali na 2 tygodnie, to się czułem po paru dniach w domu jak na innej planecie, kompletnie zdezorientowany i ogłupiały, zdziczały i pełen lęku.
  18. Dlatego olałem, minęło 73h od ostatniej dawki, czyli leku nie ma już w organiźmie. Od razu czuję się o niebo lepiej, ESCI 10mg pomaga już po 2 dniu!
  19. Dzięki za odpowiedź, a możesz opisać bardziej dokładnie to pobudzenie ? bo u mnie jest to tylko pobudzenie ruchowe, mam jakby rozdygotane ruchy, mięśnie, coś a'la akatyzja, brak pobudzenia umysłowego - a raczej zamulenie co razem z tym rozdygotaniem daje dziwny i lipny efekt, jakby ktoś nieustannie mnie prądem raził, takie uczucie, jakby roztrzęsienie ciała. Z sercem nie zauważyłem problemów. Minęło 40h od ostatniej dawki a ja nadal mam w ustach charakterystyczny posmak metalu, który mam od początku brania tego leku. Do tego uczucie zatrucia, poty, jakieś dreszcze. BAD DRUG :/ Jeszcze to kurestwo będzie we krwi około doby. Sam nie wiem, może wartoby brac go w dawce 5mg i czekać do 6-8 tygodni, może na 10mg jestem nadwrażliwy, może 14 dni na 5mg to za krótko. Sam nie wiem, zostało mi 8 tabletek, najwyżej je oddam psychiatrze, skoro za darmo dostałem. Jestem zmieszany i nie wiem co robić, na razie daje sobie 3-4 dni przerwy od tego leku.
  20. A Ty z jakiego powodu zrezygnowałeś z niego ? jakie objawy miałeś które o tym zaważyły ?
  21. achino bral Edronax. Achino BRAL WSZYSTKO! no spoko, ale apropo czego to piszesz w temacie o Escitalopramie, to twój prywatny protest czy nabijanie postów, bo trochę nie rozumiem ? Fevarin jeszcze bardziej Cię uwali, bo działa na receptory sigma, nie licz na jakąkolwiek aktywację, chyba, że ktoś Ci ładne bajki sprzedał. Fluwoksamina jest zarejestrowana przez FDA w leczeniu ZOK a więc profil typowo uspokajający.
×