Psychopharm

Tak, tak, jasne.

Benzo mogą działać pro-depresyjnie, jest na to dużo badań, ale u pewnych osób działają przeciwnie, czyli mają działanie przeciwdepresyjne.

Poczytaj o wpływie agonistów GABA na przekaźnictwo neurotransmiterów :)

Myślę, że musi minąć trochę czasu niż paro znowu zatrybi może wyższa dawka jest pewnym wyjściem.

Trzeba się mocno motywować, ale da się :)

Tak, czuje się jak na SSRI, chociaż do siły paro wenli daleko, czuję to. Do tego ta cholerna noradrenalina, ja mam jej za dużo, nie za mało. Podbijanie jednego z hormonów stresu nie dla każdego jest dobre, tym bardziej, że w wielu depresjach wykazuje się nadmiar noradrenaliny a nie niedobór.

Odstawiłeś klona? To norma, że benzo blokuje SSRI bo one blokują wszystkie neuroprzekaźniki i wyciszają mózg.

Ja od jutra wchodzę na 375 mg, mija 6 tyg. na wenli.

Dopaminowa frakcja z której ja się wypisałem po porażce leków dopaminowych Ale pamiętajcie kto od 2009 roku prowadził dopaminową krucjatę na forum. Wiem, że zmiana frontu brzmi jak herezja ale cóż począć w zderzeniu z faktami :)

Nie działa tak dobrze jak działała paro na ZOK i lęki, na depresję dość podobna. Odczuwam na niej działanie przeciwlękowe i przeciwdepresyjne podobne do tego jakie odczuwałem na innych "słabszych" od paro SSRI (sertra, esci etc.). Nic szczególnego, różnicy nie widzę, za to ma więcej uboków "noradrenalinowych" - szybka akcja serca, początkowo jego kłucia, nasilona potliwość, lekkie naspeedowanie. Ja porzebuję "siekiery" serotoninowej jaką jest paro by właśnie stłumić mój nadaktywny układ sympatyczny, paro ładnie tonizowała moje serce i potliwość (chociaż w upały była ogólna potliwość serotoninowa, głównie twarzy), leczyła też przez to lęki i likwidowała w pył mój ZOK.

Mnie też sertra nakręcała i powodowała czasami nieprzyjemne pobudzenie + lęki, a paro wręcz przeciwnie - większe uspokojenie i mniejszy lęk. Ale rzeczywiście reakcja na dany lek może się dużo różnić między osobami. ziom1623 ja Ci mogę napisać coś o ubokach na wenli w porównaniu do SSRI - ja mam przyspieszoną akcję serca, większą potliwość, czasami boli mnie głowa, mam też chwilowe uderzenia gorąca, takie typowe noradrenalinowe uboki.

Tańczący z lękami super, że udało Ci się dobrać lek. Ja za jakiś czas również wracam do paro. Po wielokrotnych eksperymentach i sprawdzeniu różnych SSRI oraz teraz wenli mogę z czystym sumieniem uznać, że paro rządzi wśród tych leków.

2 miesiące to i tak nieźle.

No mi mirta nasilała zawsze OCD, podobnie jak bupropion i metylofenidat.

Mirta zwiększa dopaminę tylko w PFC, jak chcesz czegoś co działa szerzej to bupropion, metylofenidat, ew. selegilina.

Mili89 wszystkie SSRI zmniejszają wychwyt serotoniny do płytek krwi, przez to mniej się one zlepiają co chroni w pewnym sensie przed zatorami. Nie wiem czy można to nazwać rozrzedzeniem krwi.

Chyba lepiej przepołowić niż ssać Ja tak robiłem z 30 mg jak chciałem brać 15.

Czyli teraz dopiero lek zaczyna się wypłukiwać z organizmu, stąd ew. pogorszenie stanu, a ten tydzień po odstawce to lek mógł jeszcze działać.

Ja mam ale zaznaczam, że wenlę biorę 5 tygodni. Jak na razie nie widzę dużych różnic między jej działaniem na działaniem SSRI.

Ja bym to zawęził do 8 tygodni w przypadku depresji i do 12 tyg. w przypadku zaburzeń lękowych i ZOK.

Zgadzam się, najbardziej podejrzane są generyki leków o przedłużonym uwalnianiu, dlatego biorę oryginał wenli, który jest refundowany i jego cena nieznacznie różni się od generyków. Gorzej z taką paro, gdzie oryginał można wyskubać za około 45 zł. Jeszcze gorzej z innymi oryginałami których po prostu nie ma, nie dostanie się prozacu ani zoloftu.

agnes89 brałem mianserynę ale to lek który działał na mnie gorzej jeśli chodzi o depresję i lęki niż mirtazapina.

Autorka pewnie już dawno zajada się eseserajowymi cukiereczkami

Martiszon a po co Ci to 15 mg mirtazapiny? Ja bym to odstawił na Twoim miejscu i podbił jeszcze dawkę paro przed zmianą, choć to już będzie dość wysoka. Esci jest wg. mnie słabszy od paro, jak już to zmieniałbym na lek który ma trochę inne działanie, jak sertralina, fluoksetyna lub wenlafaksyna.

Martiszon paro jest mocniejsza serotoninowo od escitalopramu, dla mnie esci w porównaniu do paro był słabiutkim lekiem, co oczywiście nie znaczy, że Tobie nie pomoże. A co do paro, to jaka jest wg. Twojej lekarki dawka maksymalna tego leku?