Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychopharm

Użytkownik
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Psychopharm

  1. To nie u każdego się pojawia więc bardzo trudno byłoby dociec skąd to się bierze.
  2. Ogólnie zwiększanie aktywności acetylocholiny w depresji może być niekorzystne, o ile nie jest to typowa depresja z powodu demencji czy AD. Słynne są już działania fizostygminy. Na badaniu wpływu acetylocholiny na depresję spędził chyba całe swoje naukowe życie dr. Janowsky.
  3. Zależy od rodzinnego - mój chętnie przepisuje wszystkie leki psychotropowe które są na 100%.
  4. Nie wszystkie leki są antycholinergiczne - z SSRI tylko paroksetyna, trójpierścieniowe wszystkie ale ich się dziś się już mało używa - reszta leków "czysta".
  5. Arasha rozumiem, Twoja sytuacja jest dość złożona. Napiszę coś więcej ale napisz proszę co aktualnie bierzesz i w jakich dawkach i co brałaś (wraz z reakcjami). -- 30 mar 2015, 19:33 -- Ale zaznaczam, że nie jestem wielce wiarygodny, bo mimo iż coś tam wiem, to nie potrafię sobie samemu pomóc. Lekarze też nie potrafili, więc chociaż to mnie usprawiedliwia. Zlikwidowałem konto, bo zbyt dużo czasu spędzałem na forum, ale po likwidacji i tak właziłem bo mnie ciekawiło co u Was Sucha wiedza bez reakcji ludzi na leki jest pusta, dlatego tak mnie ciągnie na forum, czy komuś się poprawiło czy coś nowego się pojawiło itd. :) Wystarczy mniej się udzielać, wyważyć aktywność (łatwo powiedzieć).
  6. Petek tak jak wyżej kolega napisał, wraca, ale są przypadki, że zaburzone libido utrzymuje się długo po odstawieniu leku, to ma nawet swoją nazwę - PSSD. Ale o ile zaburzenia libido podczas brania SSRI są bardzo częste to utrzymywanie się ich po odstawce leków jest już rzadkością. lunatic niektóre uboki można przypisać do danej grupy leków, inne do danego leku ale tak jak piszesz, przy tak złożonym uboku jakim jest senność odkrycie tego co za to odpowiada jest niemożliwe. Ale ogólnie przyjęte jest, że paro bardziej niż inne SSRI powoduje senność, a sertra i fluo pobudzają - ale wiadomo, że znajdzie się wiele wyjątków od tej reguły.
  7. Nie brałem, chociaż ciekawi mnie czy zadziałałby inaczej niż SSRI.
  8. Spróbuj, nie masz nic do stracenia poza czasem (lek ponoć działa szybciej niż inne) i kasą (niedużą).
  9. Arasha jestem (miko), tylko zmieniłem nick. I tak czytałem forum a czasami aż mnie wierciło by coś napisać. Chyba jestem uzależniony Uboki leków biorą się głównie z działania leku na receptory. Receptory serotoniny są też np. w układzie pokarmowym (stąd biegunki) i mdłości. Podejrzewa się, że osoba chora ma trochę źle "poukładane" te receptory, dlatego gdy bierzemy lek który zwiększa dany neuroprzekaźnik to ta osoba silniej odczuwa uboki od reszty. U chorych na depresję np. wykrywano "nadmiar" receptorów 5-HT2a i 5-HT2c. Agonizm tych receptorów pogarsza sen, nasila lęk itd. Z czasem brania te receptory stają się mniej wrażliwe i skutki uboczne słabną. Zaradzić temu w pewnej mierze można biorąc np. antagonistę 5-HT2, jak tradozon lub mirta, lub po prostu przetrwać (benzo są w tym często pomocne). U mnie uboki na SSRI mijały zazwyczaj po paru tygodniach, ale pewne trzymały się stale. Wg. mojej logiki, mimo desensytyzacji receptorów gdy bierzemy np. SSRI to poziom neuroprzekaźnika będzie stale wysoki, więc pewne objawy uboczne mogą osłabnąć ale czy miną całkowicie? Zależy to pewnie od poziomu desensytyzacji receptorów u danej osoby pod wpływem agonisty - a to pewnie zależy od predyspozycji danego organizmu. Np. zaburzenia libido zazwyczaj nie znikają mimo długotrwałego brania SSRI, a czasami istnieją nawet po odstawieniu leku. -- 30 mar 2015, 11:51 -- Napisz o jakie skutki uboczne Ci dokładnie chodzi to napiszę coś dokładniej.
  10. W leczeniu ZOK potrzeba więcej cierpliwości niż przy leczeniu depresji. Normą jest, że efekty ocenia się po paru tygodniach, najlepiej 6-8, ale przeważnie po 12. Dawki też wyższe, chociaż to nie znaczy, że ta 20-ka nie zadziała po dłuższym czasie.
×