Psychopharm

Pojawiło się nowe badanie naukowców z Iranu, które wskazuje, że lek z grupy SSRI (sertralina) spowodował 3-krotny wzrost miażdżycy w arteriach wieńcowych (główna przyczyna zawałów serca). Pocieszające jest to, że badanie było robione na ssakach naczelnych (małpy) - jednak jak wiadomo istnieje bliski związek między biologią tych zwierząt a ludźmi. "Effects of Long-Term Sertraline Treatment and Depression on Coronary Artery Atherosclerosis in Premenopausal Female Primates" opis badania: http://www.tasnimnews.com/english/Home/Single/703757

Jeśli nie chcesz ew. spłycenia emocji to nic z silnych leków serotoninowych. Z SSRI ew. fluoksetyna. Wenla, mirtazapina, doxepina, trazodon (raczej słaby jako lek przeciwdepresyjny), bupropion. Niestety każdy z tych leków może powodować skutki uboczne, czasami bardzo przykre, oraz skutki odstawienne...

Ja się szarpnę i zrobię badanie tych witamin i minerałów które można zbadać. Cholernie to będzie drogie ale strasznie mnie ciekawi czy mam jakieś braki.

Ciekawe. Witamina D to ostatnim czasem prawdziwy fenomen. Tak z ciekawości to robiłeś sobie badania poziomu witamin i mikroelementów przed suplementacją i sprawdzałeś przez badania efekty suplementacji? Wiem, że to cholernie drogie (szczególnie badanie poziomu witaminy D).

Uspokaja, na początku czułem się senny, później to przeszło w części. Jakiegoś mega działania na fobię społeczną nie zauważyłem. Brałem ropinirol prawie rok w różnych dawkach. Jak dla mnie łagodny lek, bez skutków ubocznych (poza sennością i lekkim osłabieniem), ale też bez zauważalnego mocnego działania pozytywnego.

lunatic Ty po jakiejś sesji psychoterapii jesteś, bo tak gadasz. Wcześniej miałeś inne zdanie na ten temat.

kalikali1 ja nie wiem skąd Ty czerpiesz informację, że baklofen zwiększa dopaminę - przecież jest też dużo info na temat tego, że ją raczej blokuje. Nie jest to takie pewne a więc nie wyrokowałbym, że to zwiększenie dopaminy jest odpowiedzialne za nasilenie lęku w przypadku baklo. "Baclofen, a GABA B receptor agonist that inhibits the release of several neurotransmitters, including dopamine, noradrenaline, 5HT, and glutamate" http://www.nature.com/npp/journal/v18/n5/full/1395109a.html "Baclofen attenuates the reinforcing effects of cocaine in rats" Baclofen attenuates the reinforcing effects of cocaine in rats "Baclofen, the parachlorophenyl analog of GABA, was found to induce catalepsy" http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6803287

Zbychu 1977 a jaka różnica?

Zbychu 1977 jaka droga? Na allegro masz tego na kilogramy, po 30-40 zł :) Ok, dodajmy do tego cynk, ale reszta to jakieś nikłe powiązania chyba? Chodzi o to, że na każdy minerał czy witaminę znajdzie się badanie, ale na temat B12, kwasu fiolowego czy witaminy D to są ich dziesiątki, jeśli nie setki. Co potwierdza ich duże znaczenie w powstawaniu i leczeniu tych zaburzeń.

Ale po co, skoro wymieniłem najważniejsze, których wpływ na depresję jest udowodniony w badniach. Jaki mają związek wymienione przez niego minerały? Równie dobrze można suplementować się wszystkim co dostępne, jeśli tylko kogoś na to stać. Jeśli ma pod ręką badania dotyczące wpływu cynku, selenu, chromu, żelaza, wapnia czy potasu na depresję i lęk to chętnie się zapoznam. Niedobory witaminy D, B12 czy kwasu foliowego mogą powodować depresję - nie spotkałem się z tym by wymienione przez niego minerały ją powodowały, ale to możliwe. Dlatego chętnie uzupełnię wiedzę :)

Brakuje Ci dopaminy a przywaliłeś ostatnio 200 mg sertraliny.

A co to jest jak nie minerały?

Drożdże piwne są dobre, ale tych witamin B tam jest malutko.

Zakładam wątek poświęcony niedoborom witamin i mikroelementów w depresji i lęku. W depresji i lęku jeśli ktoś dysponuje pieniędzmi to warto zrobić badania na poziom: -witamina B12, -kwas foliowy, -witamina D, Także bez badania suplementacja tymi witaminami oraz magnezem i witaminą B6 jest wskazana w przypadku depresji i lęku.

Ja bym na Twoim miejscu spróbował ich w takiej kolejności: brintelix, cymbalta, wellbutrin :)

Kalikali nie brałem baclofenu, ale brałem benzo. Nie można tego porównać, po benzo nie mam motywacji czy chęci do ssocjalizowania się. No ale metylo jednak typowo podkręca aktywność układu nerwowego, najmocniej daje po sympatycznym, ja miałem przyspieszenie akcji serca, wzrost ciśnnia, nasilenie potliwości i lekkie nakręcenie noradrenalinowe. Nie jest to na tyle komfortowa sytuacja dla mnie by go brać. No i ja miałem bardzo przykre zjazdy depresyjne i nerwowe.

To już dawno powinno być wypłukane, ale to widać nie jest równoznaczne z brakiem objawów odstawiennych - te u niektórych utrzymują się długo. Znam osobę która miała je do miesiąca czasu. Ty długo brałeś ten lek więc potrzeba więcej czasu pewnie.

Do miesiąca powinno już hulać.

Witaj. Są przypadki wpływu paroksetyny na wątrobę odnotowane np. na pubmed, ale to należy do rzadkości. Nie sądzę byś musiał się czegoś obawiać.

Zbychu powinieneś się ustabilizować na jakimś leku, wybierz może ten który Ci najbardziej leży (bo rozumiem, że już wszystko brałeś, więc nie ma co szukać "nowości").

Ja po metylofenidacie prawie wcale nie czułem lęku społecznego. Wśród ludzi wypowiadałem się bez lęku i na luzie. Do tego miałem chęć do spotkań. Ale wszystko inne przekreśla ten lek u mnie.

slow_down możliwe, co nie zmienia faktu, że mirtazapina jest lekiem z technicznego punktu widzenia "lepszym", bo nie ma blokady alfa-1 (a to dużo zmienia akurat w przypadku tego leku).

Nie spotkałem się z badaniem porównawczym, chociaż miałem styczność z takimi które potwierdzają obniżanie kortyzolu także przez mianserynę. Leki są podobne w tym względzie, a przewaga badań nad mirtazapiną jest zrozumiała, bo w części krajów nie ma już mianseryny (np. USA).

Nie zauważyłem wpływu na pamięć, ale nie o to mi chodziło jak brałem ten lek. Może to jakaś skucha była bo zamówiłem go przez indie-pharm. No ale ludzie na zagranicznych forach też nie piszą o cudach, na pewno działania przeciwdepresyjnego nie ma.

Brałem memantynę i nie zauważyłem przeciwdepresyjnego działania. Nie wiem czy dlatego, że memantyna jest słabym antagonistą NMDA czy też co innego decyduje o działaniu przeciwdepresyjnym antagonisty tych receptorów.