Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychopharm

Użytkownik
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Psychopharm

  1. bonsai ja czytałem, że to właśnie badanie FT3 i FT4, a szczególnie FT3 są najważniejsze, bo często samo TSH nic nie mówi - może być w normie a osoba będzie miała niskie FT3. Badania na choroby autoimmunologiczne tarczycy można zrobić ale to są mimo wszystko rzadko spotykane choroby, bo przyczyn niedoczynności czy nadczynności może być wiele (nawet taki stres wpływa na pracę tarczycy). Wiem, że to nie jest refundowane, przyzwyczaiłem się już do tego, że FT3 czy FT4 badałem prywatnie. Zgadzam się z tym, że TSH powinno być u zdrowej osoby przy dolnej granicy normy.
  2. Brałem ten lek 8 tygodni. O 8 tygodni za długo, najpierw 10 mg, ostatnie 2 tyg. 20 mg. Lek powodował u mnie ogromne zaburzenia rytmu serca, bezsenność, pobudzenie i napięcie, nudności, nie wspominając o tym, że nie pomógł na depresję ani lęk. Czytałem o tym leku sporo na zagranicznych forach i "ocenialniach" - ten lek wśród reszty jest wręcz najniżej ocenianym lekiem, ludzie bardzo często skarżą się na skutki uboczne i nieskuteczność. Jak na nowość (to normalne, że od nowych leków oczekujemy skuteczności i mniejszej ilości działań ubocznych) to straszna porażka. Firma Lundbeck już traci na tym leku, a co dopiero będzie w przyszłości. Totalna kula w płot tej firmy.
  3. Jak ma TSH 0,6 to ma idealne. Jak już to podchodzi pod nadczynność, ale objawy które ma raczej nie pasują. Nie wiem czy podawałeś ale jakie miałeś FT3 i FT4?
  4. Myślę, że w 2020 już nikt nie będzie pamiętał, że był kiedyś taki szit jak wortioksetyna
  5. "Producenci leków generycznych mogą rozpocząć ich produkcję po upływie okresu ochrony patentowej na dany lek, która trwa 20 lat z możliwością przedłużenia do 25"
  6. Widać, że Twoja doktorka lubi eksperymentować. No chyba, że przeszedłeś przez wszystkie te starsze leki i dupa. Wg. mnie w porównaniu do Valdoxanu wortioksetyna ma większą szansę by zadziałać. Co nie zmienia faktu, że to dupiasty lek, który nic nowego nie wnosi, do tego jest drogi. Lek "jedzie" na działaniu reszty SSRI, bo gdyby nie miał w swoim mechanizmie SRI to by nic nie zdziałał.
  7. Ewgf w tej przychodni co podałeś badanie witaminy d kosztuje 39 zł plus 5 zł jeśli nie jesteś ich klientem. Ten link do badania witaminy d co podawałem rzeczywiście nieaktualny, ale 39 zł plus inne badania to też mało nie jest. Alr i tak polecam każdemu zrobić, żeby wykluczyć ew. niedobory. Co do nowej szaty forum, to na słabym tablecie śmiga a na super szybkim kompie zwalnia.
  8. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, że za D3 (najlepsze badanie to metabolit 25(oh)) płaciłeś 25 zł!!! Co to za miasto, może się wybiorę? Jeśli podałbyś gdzie dokładnie robiłeś badanie to może być pomocne... U mnie w mieście ceny są inne, jeśli za inne hormony (interesuje mnie np. DHEA, kortyzol i inne hormony nadnerczy, nie mówię o płciowych bo, że te są tańsze to wiem), też płacisz "grosze" to ponawiam pytanie o miasto i placówkę badawczą. Tu jest cennik diag: http://www.eskulapretkinia.pl/wp-content/uploads/2011/04/diagnostyka1.pdf
  9. wisnia80 uwierz, że niektórych zamula i tyle :) Ja wierzę, że Ciebie nie zamula i jest gites Więcej empatii Badania może sobie zrobić, jeśli tylko ją stać, bo badania witamin (np. dobrze sobie zrobić poziom witaminy d ale to jest wydatek rzędu 160 zł) i hormonów są drogie. Na pewno badanie nie zaszkodzi. Koleżanka czuje się zmęczona z lekami i bez ale z tego co czytałem to na jednych czuje się bardziej zmęczona (np. SSRI) niż na innych.
  10. Heh, zabawne jest to, że jedna osoba która czuje się na danym leku tak, nie może uwierzyć innej osobie, że czuje się inaczej :) Dziwi mnie tylko to jak można nie wierzyć w zamulające działanie serotoniny, skoro dowodów na to od ludzi na necie nie brakuje.
  11. Ten lek powinien się nazywać shittellix
  12. Gorzej z tymi co po odstawce przez wiele lat zmagają się np. z PSSD. To wskazuje, że zmiany mogą być długotrwałe i nie zawsze wszystko szybko wraca do normy.
  13. tomasz_xyz to lek wywołał taki wzrost ciśnienia? Miałeś problemy z ciśnieniem przed braniem leku? Jeśli nie, to sprawa zwiększenia dawki jest ryzykowna moim zdaniem. Są przecież inne SSRI, może na nich nie byłoby problemów z ciśnieniem?
  14. Korat amitryptylina jest najsilniejszym antycholinergikiem wśród leków przeciwdepresyjnych, więc może warto celować w ten lek gdy bupropion nie wypali. Moim zdaniem przeciwdepresyjne działanie antycholinergików bierze się z ich dopaminowego działania.
  15. Paro jest świetna na natręctwa, jeśli nie brałeś tego leku to jest szansa, że zadziała u Ciebie na fobię społeczną. Jeśli małe dawki nie będą działać to nie bój się podbijać do wyższych. Bezpieczny maks wg. mnie to właśnie 60 mg.
  16. Ja nigdy nie miałem paroksetynowej pewności siebie, nie działał na mnie ten lek po prostu więc nie ma się co utrzymywać. Czuję się po prostu dobrze po odstawieniu tych wszystkich leków, brałem je w ciągach przez wiele lat i zapomniałem jaki jestem bez nich.
  17. Nie ma gdzie tego napisać, ale, że ostatnio brałem paro to napiszę tu - mija 7 tygodni bez leków i jest nieźle. Wczoraj byłem na rowerze, co by raczej na paro się nie wydarzyło (miałem totalny brak chęci do ruchu). Pogoda nastraja optymistycznie, jest słonecznie i ciepło, postaram się jak najwięcej wychodzić i ruszać na świeżym powietrzu :)
  18. Wg. badań baklofen w małych dawkach zwiększa dopaminę w VTA (przez preferencyjny agonizm autoreceptorów GABA-B, a przez to odblokowuje hamowanie GABA-B na dopaminę) w wyższych ją blokuje. A więc dobra rzecz, w małych dawkach, zazwyczaj nie ma tolerancji jak przy benzo, gorzej później z ew. odstawieniem. Zasialiście modę na baklo, że i ja się chyba skuszę Wszystko co zwiększa dopaminę w VTA ma u mnie dobre działanie.
  19. No i co z tego, że karmione tłuszczami? I te małpy którym podawano SSRI i te bez były karmione tak samo. Badanie wyraźnie stwierdza, że przy diecie bogatej w tłuszcze SSRI zwiększa 3-krotnie ryzyko miażdżycy. Negowanie takich badań jest logiczne gdy się łyka SSRI, to mąci samopoczucie -- 10 kwi 2015, 11:14 -- Poza tym badanie było robione w Iranie tylko w USA na Wake Forest Baptist Medical Center. Link to info ze strony Irańskiej i tyle. -- 10 kwi 2015, 11:14 -- Badanie nie było robione w Iranie tylko w USA.
  20. I agoniści i antagoniści rec. nikotynowych wykazują działanie przeciwdepresyjne. Nie wiadomo do końca czy agoniści przez sam agonizm czy przez downregulację rec.
  21. Ja przeczytałem książkę, próbowałem stosować wyższe dawki witaminy c ale już po 1 g mam przykrą biegunkę. I cała terapia witaminą c poszła się walić :) Nie wyobrażam sobie zastosować proponowanych choćby w przeziębieniu dawek, bo cały dzień pewnie bym spędził w wc...
  22. Kwetiapina słabiej miesza w prolaktynie. Ew. arypiprazol?
  23. hashim również uważam, że działanie które zauważyła depresja to efekt dopaminy (z NRI albo przez inny mechanizm, dulo jest też podobno blokerem DAT) - ponieważ brała inne leki i tylko na dopaminowych miała poprawę (z tego co pamiętam - np. sulpiryd). Jeśli chodzi o nowości to tylko te leki na glutaminian i opioidy (dokładnie dysmorfiny) - ale myślę, że efekt działania leków na glutaminian przez wpływ na neuroplastyczność w korze przedczołowej może być obiecujący dla osób które nie reagują na dostępne dziś leki (lub reagują na te które zwiększają dopaminę w korze przedczołowej).
  24. W połowie? :) Musisz sprawdzić. Na pewno lepiej się znieczulać paro niż alko.
×