Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychopharm

Użytkownik
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Psychopharm

  1. artur1978 Ketamina działa przeciwdepresyjnie co zostało potwierdzone przez masę testów. To ostatnio najczęściej testowany lek pod kątem działania przeciwdepresyjnego - to nie tylko subiektywna poprawa nastroju ale działanie przeciwdepresyjne zmierzone przez różne testy do tego przygotowane. Dodatkowo wykazuje działanie leczące anhedonię co jest chyba ewenementem wśród aktualnie dostępnych leków. Co do Twojego postrzegania działania przeciwdepresyjnego to chyba jakiś ideał, mało kto na forum takiego czegoś doświadczył. Sam łaknę jakiegokolwiek działania przeciwdepresyjnego i już pogodziłem się z braniem leków do końca życia, byle coś zadziałało... Byłbym w stanie także zaakceptować wlewy co jakiś czas (różnie to wygląda - u niektórych potrzebny byłby wlew co tydzień, inni mają remisję trwającą nawet 84 dni i więcej). Tak, że nie ma nawet co porównywać działania ketaminy do innych leków, bo wypadają one po prostu przy niej BLADO. Dopiero przykład ketaminy pokazuje, że te leki które są obecnie to szit - trzeba czekać tygodniami by zadziałały - jak już zadziałają (nie u każdego tak jest), to mają masę uboków. W USA robi się już wlewy ketaminowe, robią to prywatne kliniki za gruby szmal - około 500 $ za wlew. Na początku dobrze jest zrobić 6 wlewów co 2 dzień a później często wystarcza dawka podtrzymująca co parę tygodni.
  2. Ciekawe jest to, że działanie przeciwdepresyjne ketaminy jest przez część naukowców postrzegane jako wzmocnienie transmisji glutaminowej (po krótkotrwałym i silnym bloku receptorów NMDA następuje odblok).
  3. wisnia80 to przeplastycznienie jest słabe, mocne dają leki glutaminowe, np. ketamina.
  4. Poczułeś jakąś różnicę w samopoczuciu między 18 a 40 ng/ml?
  5. Ze względu na deprechę i lęk mało przebywam na zewnątrz, nie jestem otyły, karnacja raczej jasna. Celuję w poziom między 50 a 80 ng/ml. Wiem, że minie dużo czasu zanim go osiągnę. Wg. Ciebie kiedy najlepiej zrobić kolejne badanie witaminy D?
  6. Biorę tą w płynnych kapsułkach (tam jest chyba olej czy coś). Wapń teraz badałem to w normie, później zbadać bo może podskoczyć, tak?
  7. Zrobiłem sobie badanie witaminy D - wynik 6,3 ng/ml, a więc bardzo nisko. Od wczoraj biorę 8000 j.m. witaminy D.
  8. Co do wpływu leków na płód to ostatnio była głośna sprawa, że Pfizer miał dowody na to, że sertralina brana w ciąży powoduje uszkodzenia i deformacje płodów - mimo to, nie ostrzegał, nie podał nawet takiej informacji. Jest sporo procesów wytoczonych firmie przez matki dzieci, ale to sprawa raczej przegrana, bo by wygrać z takim gigantem to trzeba mieć gruby portfel lub szczęście. http://thesandersfirm.com/dangerous-drugs/zoloft-lawsuit/
  9. Kot_ nie wydaje mi się, bo ostatnio pisał, że niezbyt ten lek na niego działa, nic nie czuł. Myślę, że po prostu odszedł z forum bo uznał to za korzystne.
  10. Nie liczba postów świadczy o wartości Bez leków czuję się w miarę dobrze i teraz widzę, że leki które brałem (a szczególnie te mocno serotoninowe jak SSRI) nie pomagały a w pewnych aspektach wręcz szkodziły. Na pewno więcej załatwiam, jestem bardziej aktywny, więcej wychodzę. W planach mam ostatnie, trzecie podejście do mirtazapiny w dawce 90 mg.
  11. Sama infekcja mogła się przyczynić do takiej morfologii. Po odstawce wszystko zazwyczaj wraca do normy.
  12. suwak tak, zmieniłem nick bo tamten mi się znudził. Miałem pomysł by zniknąć z forum, więc wywaliłem tamto konto, ale, że jestem jednak uzależniony to wróciłem... Aktualnie nie biorę nic od ponad 10 tygodni.
  13. Mianseryna. Zrób sobie pełną morfologię czy wszystko jest ok.
  14. Znam to badanie, ale to tak jak z mirtazapiną - dla zasady lek zwiększa TNF-alfa ale są badania które wykazują, że może go obniżać. Podobnie będzie z mianseryną. SSRI i np. bupropion obniżają TNF-alfa ale nie ma to wpływu na układ odpornościowy. Upieram się przy wpływie serotoniny na układ odpornościowy i ew. blokowaniu jej receptorów jako mechanizmie prawdopodobnie to zaburzającym. Albo jest coś w tych lekach, np. połączenie blokady 5-HT2+alfa-2, które zaburza odporność - to by się zgadzało, bo lek który w tym miesza - klozapina (znana z powodowania agranulocytozy) to także silny bloker 5-HT2 i alfa-2, tak jak mirtazapina i mianseryna. Obniżenie kortyzolu i aktywności osi HPA powinno akurat skutkować poprawą odporności. Kortyzol jest znany jako immunospuresant - syntetyczne glikokortykoidy podaje się w celu wywołania immunosupresji.
  15. Wg. mnie mianseryna tak jak mirtazapina zwiększa poziom TNF-alfa bo mało co różni te leki w mechanizmie działania. Rozwiązanie jest dużo prostsze: mirtazapina i mianseryna ale i olanzapina są znane z ew. wpływu negatywnego na układ odpornościowy - ma to przypuszczalnie związek z blokadą 5-HT2a i c. Jako, że serotonina bierze udział w działaniu układu odpornościowego to blokowanie pewnych jej receptorów może mieć przypuszczalnie taki efekt. Jako potwierdzenie tego podam fakt litu - leku specyficznie serotoninowego który w badaniach wykazuje działanie zwiększające ilość białych ciałek krwi. Dlatego dobrze jest przy mirtazapinie/mianserynie zrobić morfologię przed braniem i w trakcie brania by kontrolować wpływ leków na odporność.
  16. Przebija przez Ciebie niezrozumiały optymizm, czy Ty nie czytasz postów ludzi na forum?
  17. Trwałe remisje po odstawieniu leków trwające lata to można chyba na palach jednej ręki policzyć.
  18. Przymulenie i senność to minus blokady H1 - ale to z kolei plus dla tych co potrzebują działania nasennego. Tycia się nie przeskoczy przy blokadzie 5-HT2c która jest pewną istotną częścią działania przeciwdepresyjnego tego leku.
  19. Wyleczyć się nie da, z tym się pogodziłem, chodziło Ci chyba o zaleczenie, utrzymanie choroby pod kontrolą przez leki :)
  20. No to nie pozostaje nic innego jak odstawić SSRI albo pogodzić się z tym, że nic ich zamulającego działania nie przebije.
  21. To dziwne, powinny teoretycznie go odblokowywać. Jeśli olanzapina odpada to mógłbyś spróbować np. wenlafaksyny w wyższej dawce, lub jak Cię stać to duloksetyny. Ew. reboksetyna, bupropion.
  22. jetodik olanzapina w dawce 5-10 mg, czasami podbija się ją do 15, ale to rzadkość. Fluoksetyna w dawce 20-40, czasami 50-60 mg. Wenli nie było w tamtych badaniach więc trudno powiedzieć, ale z braku laku mogłaby być - nie wiem jaka dawka, pewnie 150mg+. Tak, ja nie biorę leków ponad 10 tyg. Depresja jest obecna, ale i tak lepiej się czuję niż na tych zasranych eseserajach.
  23. Nie powoduje uzależnienia. Jeśli lęk jest Twoim głównym problemem to warto go spróbować, nie tracisz nic poza czasem i kasą (nie tak wielką).
×