Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychopharm

Użytkownik
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Psychopharm

  1. feniksx w ciul mało, witamina b12 się słabo wchłania, baba głupio gada - powinieneś spróbować wysokiej dawki doustnej i dopiero jak nie podniesie to zastrzyki. Możesz brać b kompleks.
  2. wisnia80 ja biorę emocje, ale te pozytywne. Ktoś z kolei chyba nie wie co znaczy być całkowicie pozbawionym emocji robotem. Mózg jest skomplikowany ale to nie znaczy, że zwiększenie pewnego neuroprzekaźnika nie pomoże - przykład SSRI to mocno potwierdza - w ciul ludzi jest z tych leków zadowolonych. Nie wiadomo jak dokładnie działają ale fakt jest jeden: zwiększają serotoninę i tyle.
  3. Ja tak nie uważam - SDRI już mamy, jest nią sertralina - poza tym jak już wspomniałem bez blokady NET nie będzie dopaminy w PFC bo nie ma tam DAT.
  4. Mam spory niedobór, w badaniach wyszło 6ng/ml a pasuje mieć powyżej 30. Niedobór D może mieć różne konsekwencje - cukrzyca, osteoporoza, różne inne zaburzenia a nawet większa podatność na nowotwory.
  5. Z SSRI są dwa główne problemy - mogą blokować dopaminę przez zmniejszenie ostrzału neuronów dopaminowych w VTA, skutkuje to obniżeniem dopaminy w PFC i prążkowiu. Stąd prawdopodobnie objawy anhedonii, braku motywacji i apatii oraz obniżeniu libido. Drugi problem to słabe działanie obniżające kortyzol i aktywność osi HPA (a objawy negatywne i anhedonia często związane są z wysokim kortyzolem). Żeby nie było - nie są to reguły, ale czynniki które mogą wystąpić i często występują (wynika to z badań i opinii ludzi na lekach). Dobrze jest znać te efekty i dobrze by także lekarze je znali - jak jest wszyscy wiemy. Wenla jest już lepsza bo przez NRI zwiększa dopaminę w PFC - to może przeciwdziałać skutkom blokady SERT o których pisałem wyżej. Dlatego też często dokłada się dopaminergiki do SSRI. Zwiększenie dopaminy nie jest proste, nie można tego oceniać po DRI - np. w PFC nie ma DAT, więc tu potrzebna jest blokada NET lub receptorów alfa-2. Problem dopaminy w mózgu jest złożony i aktualnie nie ma leków dobrych na jej słabą transmisję. Z tego co mamy polecam blokerów alfa-2, antagonistów 5-HT2c i NRI, ew. słabych DRI (jak bupropion) lub selegilinę - ale żaden z tych leków nie jest idealny. PS. Sam po sobie widziałem różnicę między działaniem SSRI a np. mirty - mimo, ze mirta to chyba jeden z najbardziej zamulających i powodujących senność leków (szczególnie na początku), to długotrwale brany nie powoduje takiej anhedonii, apatii ani braku motywacji jak SSRI - często wręcz przeciwnie. Ten lek zwiększa jednak dopaminę w PFC (przez co w badaniach w odróżnieniu do innych leków wychodzi, że zwiększa aktywność tego obszaru mózgu) i zwiększa ostrzał neuronów dopaminowych w VTA - zupełne przeciwieństwo SSRI (wyłączając z tego fluoksetynę, która przez antagonizm 5-HT2c może działać troszku inaczej).
  6. positive88 to pozytywne, że udaje Ci się bez leków - również uważam, że leki nie tylko mogą nie pomagać ale wręcz szkodzić. feniksx maks chyba 500 mcg dostaniesz w aptece.
  7. Ja bym poczekał, ew. zwiększył dawkę (ile bierzesz)? Chce Ci zmienić pewnie na klomipraminę - lek który może mieć więcej uboków od paro. Paro jest dobra na nerwicę ale czasami potrzeba wyższej dawki (ja brałem nawet 60 mg, przez 2 tyg. nawet 80 próbowałem, ale powyżej 40 nie ma już większego efektu). B12 sobie kup na allegro i łykaj to zobaczysz czy się lepiej poczujesz.
  8. Ja zbadałem, wyszło mi bardzo mało - 6 (a powinno być powyżej 30). Jest masa artykułów na temat niskiego poziomu witaminy D a depresją, ale nie wiadomo do końca czy niski poziom jest spowodowany tym, że chora osoba nie wychodzi na słońce czy sam niski poziom powoduje depresję. Ja biorę wysoką dawkę suplementacji 8000 j.m. od 3 tygodni ale efektów nie ma, chociaż czytałem, że potrzeba około 3 miesięcy by ocenić. Osobiście myślę, że badanie zrobić warto, bo niski poziom witaminy D może być groźny - witamina D to nie tylko kości jak się ogólnie myśli.
  9. feniksx ja też mam B12 około 200, na necie czytałem i niby to norma ale taka dolna i niektórzy zalecają by poziom był wyższy. Nie wykluczają, że na takim poziomie można mieć objawy niedoboru (do których zaliczana jest też depresja), więc moim zdaniem suplementacja nie zaszkodzi - ale szukaj tych wysokich dawek na allegro (po 500 mcg) bo B12 bardzo słabo się wchłania. Po jakimś czasie zrób ponowne badanie na B12 by zobaczyć czy suplementacja coś daje.
  10. Wydaje mi się, że ma częściowy wpływ na działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe (może nie sam agonizm 5-HT2c ale downregulacja tych receptorów). Nie wiadomo czy sam agonizm danego receptora daje taki efekt czy jego downregulacja z czasem.
  11. Ja też przerobiłem wszystkie, najgorsze zdanie mam o eseserajach - z powodu nieskuteczności oraz uboków w moim przypadku. Najmocniej zadziałała mirta ale i tak to lek o przykrych ubokach i kolejne do niego podejścia nie przyniosły skutku.
  12. Z tymi ubokami to może i prawda u większości osób, ale ja brałem ten lek i miał on najgorsze skutki uboczne z wszystkich leków które brałem (a brałem prawie wszystkie).
  13. Psychopharm

    Czy jest na sali lekarz?

    Nie ma tu lekarzy, ale myślę, że byłaby to gadka typu: "SSRI to najskuteczniejsze leki, stosuje je od lat i pomagają wszystkim, szczególnie ten escitalopram sobie upodobałem, więc albo bierz to co daję albo spadaj". W moim mieście jest lekarz który powiedział, że "leczę tylko jednym lekiem, escitalopramem" - jakieś to wygodne, prawda? Co z tymi którzy na niego nie podejdą? Nie jego problem. PS. Nie wróżę Ci poprawy po esci, ale na wszelki wypadek bym go spróbował - z lekami to sprawa posrana, nie ma żadnej reguły.
  14. ALKS-5461 - lek w III fazie testów to połączenie buprenorfiny z samidorfanem. Samidorfan jest dołożony, żeby nie "odlecieć" na samej buprenofinie.
  15. Ja bym sobie darował, motasz się jak ja kiedyś. Liczyłem, że SSRI w końcu zaskoczą (przecież pomagają tylu ludziom), próbowałem różnych, w różnych dawkach i przez różny czas ale dupa. W końcu dałem sobie spokój.
  16. To fakt, leki te uzyskały popularność i są najczęściej stosowane z wielu względów - nie uważam by powodem ich popularności było tylko to, że nie da się nimi otruć ani nie mają tak czasami groźnych uboków jak kardiotoksyczność TLPD. Z drugiej strony im dłużej są używane tym coraz więcej rozeznania w ich ubokach - leki które początkowo wydawały się bardzo łagodne takie nie są i coraz częściej ludzie dostrzegają ich ułomność. Ja bym pewnie przymknął oczy na większość uboków które miałem na tych lekach gdyby nie jeden fakt - one u mnie wcale nie działają na depresję (na ZOK owszem ale to nie jest mój główny problem).
  17. Klomi jest mocna serotoninowo a to serotonina obniża libido, więc to nie powinno dziwić. Jest mocniejsza serotoninowo od wszystkich SSRI poza paro.
×