Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 084
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez take

  1. Dla mnie jako większa tragedia w pewnym wymiarze jawi się np. prostytucja czy cudzołóstwo aniżeli bałwochwalstwo czy morderstwo. Teoretycznie, bałwochwalca bijący pokłony idolom czy morderca pozbawiający doczesnego życia mnóstwo ludzi może nigdy nie dopuścić się cudzołóstwa, prostytucji, sodomii, gwałtu, jakiejkolwiek niegodziwości seksualnej. A jak gwałt, nierząd, sodomia, cudzołóstwo, współżycie kazirodcze czy wskutek uwiedzenia się wydarzą, to już pozostawiają po sobie coś w rodzaju trwałego śladu. Grzechy seksualne w pewnym sensie jawią się mi jako szczególnego rodzaju obrzydliwość. Płciowość człowieka związana jest z powołaniem do istnienia nowej osoby. Chcę całkowitego porządku w dziedzinie płciowości i powoływania do istnienia nowych osób. Nie chcę grzeszyć rozpustą. Nie chcę być cudzołożnikiem. Nie chcę masturbacji. Nie chcę pornografii (chociaż przyznaję, że swojego czasu niestety "próbowałem leczyć" moje zaburzenia seksualne pewnymi formami pornografii).
  2. Czyżby ta strona (http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/47/n/10867) popadła w herezję? Nie chcę też być tu tym, który posądza. Witam, i dlatego niektórzy teologowie, np. Wacław Hryniewicz, głoszą nadzieję powszechnego zbawienia i tego, że piekło będzie puste. Wierzę głęboko, że nadzieję na to ma również Pan Bóg. Jestem biblistą, a nie klasycznym teologiem, dlatego mogę jedynie zwrócić Pani uwagę na biblijne opowiadanie, które jasno jest skierowane na morał, który ma pomóc otworzyć się na drugiego człowieka, a piekło jest jedynie używanym obrazem. Tak też traktuje inne opisy piekła. Oto przypowieść (Łk 16): 19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"». Michał Karnawalski SJ, webmaster
  3. Jeszcze prawie trzy miesiące. W tym tygodniu zacząłem chodzić na oddział. Złożoność pracy magisterskiej mnie deprymuje i nie chce mi się nią zająć - to całe porządkowanie tekstu mnie "odpycha". Jak chodzę na oddział, to mam mniej czasu na zajęcie się studiami.
  4. Jestem znowu na oddziale dziennym. Źle wygląda mój poziom funkcjonowania. Nadal nie mam sympatii. Jeżeli będę mieć dzieci, to podczas urodzenia nie będą mieć tak młodego taty, jak synowie mojego ojca. U seksuologa miałem wizytę w tym tygodniu, niewiele z niej wynikło. Psychiatra z oddziału dziennego chciała telefon do seksuologa, on dał mi go i jej go przekazałem.
  5. take

    Skojarzenia

    problem zdrowotny
  6. take

    Skojarzenia

    ciało stałe
  7. Może przy zespole Aspergera wynik testu MBTI może łatwiej sugerować psychopatię? Między innymi przez to, że w ZA może występować "aspołeczność". Taka aspołeczność, jak u mnie, może pod pewnym względem przypominać antyspołeczne zaburzenie osobowości. Wynik testu MBTI sugerował "jakby" tak ciężką schizofrenię, że powinienem w szpitalu leżeć. We wzorze zakreślonych przeze mnie odpowiedzi było coś, co sugerowało symulację i mieszane zaburzenia osobowości (F61). Wcześniej (przed robieniem testu MBTI) miewałem rozpoznania zaburzeń schizotypowych i schizofrenii. Z oddziału dziennego, na którym miałem robiony test MBTI, wyszedłem bez diagnozy schizofrenii czy zaburzeń osobowości (zarówno "pojedynczych", jak i mieszanych), ale z rozpoznaniem zaburzeń schizotypowych i ZOK oraz ZA.
  8. Obawiam się, że mogę być psychopatą. Wynik testu MBTI zasugerował kilka zaburzeń osobowości, w tym antyspołeczne (a także narcystyczne, histrioniczne, bierno-agresywne i obsesyjno-kompulsywne). Mam pokusy, taką niedobrą wewnętrzną chęć, aby działo się coś złego (np. aby były wypadki). Wolitywnie (i "wyższą" warstwą uczuć??) nie chcę żadnego nieszczęścia, żadnych wypadków. Ale i tak tragedia może spowodować u mnie radość, że coś "dużego" się stało, takie jakby "poszukiwanie sensacji".
  9. Ja też mam natręctwa związane z myśleniem magicznym, które wyglądają bezsensownie.
×