Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 079
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez take

  1. take

    Słuszne obawy?

    Myślę, że autor tego wątku prawdopodobnie nie ma schizofrenii. Ale ta derealizacja i coś wyglądającego na objawy negatywne (brak zainteresowań i trudności do zachęcenia się do czegokolwiek) mogą sugerować np. zaburzenia schizotypowe, coś innego, niż nerwicę.
  2. W tamtym roku starałeś się o rentę (socjalną bądź wypracowaną)? Myślę, że z twoimi problemami powinni ci ją dać. Miałeś wtedy diagnozę schizofrenii? Jakie rozpoznania miałeś, gdy starałeś się o rentę? Skoro miałeś znacznie wyższy wynik w skali bezsłownej niż w słownej (ja miałem odwrotnie), to raczej nie jest możliwe, żebyś miał upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się. Możesz mieć zaburzenia ze spektrum autyzmu, całościowe zaburzenia rozwoju (np. zespół Aspergera). Czy stawałeś na rozmowy kwalifikacyjne? Ja byłem kilka razy, ale ani razu nie zdobyłem po nich pracy mimo orzeczenia 02-P i (byłej) drugiej grupy. Z pracy, której naprawdę nie lubiłem, napisali, że podobała się moja praca i raczej chętnie przedłużyliby mi umowę. Mama i babcia wolałyby inną pracę. Już chyba wolałbym sprzątanie niż to, co miałem wcześniej. Miałeś kiedyś natręctwa, zwłaszcza związane z magicznym myśleniem (kompulsje kontrolujące typu "dotknij ziemi trzy razy, bo babcia umrze"), lękiem przed zakażeniem czy religią? U mnie stanowiły one ewidentny problem. Ile razy próbowałeś pracować? Ile masz lat? Ja mam ponad 27 lat i pracowałem trzy razy - raz przez osiem dni po godzinie, raz na pełny etat przez 29 dni i raz przez ponad 5 miesięcy (w tym około 4 miesiące na pełny etat). Praca była banalna, bez większych wymagań, bez bliskiego kontaktu z innymi. Dla mnie wyzwanie stanowi wzięcie prysznica, może i ogolenie się (naprawdę nie lubię tych czynności), woda przy prysznicu łatwo robi się za zimna lub za gorąca, przy goleniu często się zacinam. Moja psychika ma w pupie dbanie o siebie, o elegancki wygląd i higienę, nie obchodzi jej to, mogę być brudny i cuchnąć a jej i tak nie będzie to przeszkadzać. Myślę, że to może być jedna z największych przeszkód dla mnie w rozwoju kariery zawodowej.
  3. Dostałem rentę socjalną (najpierw na rok, potem na trzy lata) z rozpoznaniami: zaburzeń schizotypowych (niektórzy mogą to nazywać "schizotypowym zaburzeniem osobowości"), zespołu Aspergera i nerwicy natręctw. Przed komisją nie miałem doświadczenia zawodowego, nawet nie próbowałem szukać pracy. Jestem "beznadziejny" w dbaniu o siebie, wzięcie prysznica to dla mnie sukces. Udało mi się znaleźć pracę dla osoby z orzeczeniem, ale była ona dość niewygodna i nie przedłużyłem umowy (pracodawca napisał, że wciąż nie znalazł pracownika na moje miejsce, więc może jeszcze można rozważyć podpisanie kolejnej umowy?). Boję się, że zabiorą mi rentę i że dostanę bez dochodu. Chciałbym wykonywać jakąś inną pracę niż ta, którą miałem dotychczas. Oferty pracy przeglądaliśmy w stowarzyszeniu pomagającym osobom niepełnosprawnym. Nie mam pomysłu na życie zawodowe. Nie pracowałem w zawodzie. Byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych, mając orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności ze względu na schorzenie specjalne. Nie udało mi się zdobyć żadnej pracy po tych rozmowach, po niektórych nawet nie oddzwaniali czy nie odpisywali.
  4. Leki, które obecnie biorę, to: paroksetyna 40 mg rano, chlorprotiksen 15 mg rano, sulpiryd 400 mg (200 mg rano i 200 mg wieczorem), olanzapina 10 mg wieczorem. Wiele moich postów na innych forach może być znacznie krótszych.
  5. Możesz mieć jakieś całościowe zaburzenia rozwoju zamiast schizofrenii czy w dodatku do niej. Ja miałem przez pewien czas diagnozę schizofrenii paranoidalnej w 2016 roku, ale po pobycie na oddziale dziennym zmieniono mi rozpoznania na te, które dostałem w 2015 roku - zespół Aspergera (jedno z całościowych zaburzeń rozwoju), zaburzenia typu schizofrenii, nerwica natręctw. Diagnozę zespołu Aspergera (ZA) mam od października 2008 roku, obecnie mam 27 lat. W szkole podstawowej i gimnazjum dużo mi dokuczali, potem wybierałem raczej takie kierunki, na których ludzie powinni być mądrzejsi i mi nie dokuczali. Podejrzewam, że nie mam ZA i zaburzeń schizotypowych, tylko upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się (które może być uznawane za specyficzne zaburzenie rozwoju, a nie całościowe), bo IQ werbalne miałem o ponad 20 punktów wyższe niż wykonawcze, a w subskali Informacje miałem wynik o osiem dużych punktów (co odpowiada ok. 40 punktom IQ) wyższy niż w subskalach: Braki w obrazkach i Układanki. Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności 02-P od lata 2015 roku, wcześniej nie starałem się o orzeczenie, mam też rentę socjalną od jesieni 2015 roku. Myślę, że powinni ci przyznać rentę socjalną. Pierwszą pracę znalazłem, gdy miałem prawie 26 lat, była ona banalna i nie wymagająca bliskiego kontaktu z ludźmi. Najpierw znalazłem pracę, którą wykonywałem przez godzinę przez osiem dni. Zbyt dużo oczywiście nie zarobiłem. Ofertę znaleziono podczas spotkań w stowarzyszeniu pomagającym osobom niepełnosprawnym. W wieku 26 lat podpisałem pierwszą umowę o pracę, praca była poniżej kwalifikacji i bardzo prosta, oferta była dla osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności. Wykonywałem ją przez około 7 miesięcy, w większości na pełny etat. Była jednak dość niewygodna i nie przedłużyłem umowy na kolejne miesiące. Boję się startować do pracy bez orzeczenia. Nie chcę, aby mobbing wrócił. Skończyłem studia magisterskie na niezbyt technicznym kierunku, pracę magisterską obroniłem około półtora roku po terminie (musiałem uzyskać wznowienie). Nie wiem, czy obronienie tej pracy pomoże mi w zatrudnieniu, czy nie będę skazany na prace ewidentnie poniżej kwalifikacji. Bierzesz jakieś leki? Od kiedy? Jakie były wyniki na twoim teście IQ, jeżeli chodzi o skale werbalną i wykonawczą? Jakie miałeś wyniki w subskalach takich jak arytmetyka, informacje, słownik, powtarzanie cyfr, rozumienie, porządkowanie obrazków, symbole cyfr itd.? Maturę napisałem dobrze, najsłabiej poszedł mi język polski, który zdawałem tylko na poziomie podstawowym i z którego zawsze miałem piątkę na koniec roku. Zdawałem dwa przedmioty ścisłe na poziomie podstawowym i uzyskałem z nich 100%. Z dwóch egzaminów na poziomie rozszerzonym uzyskałem ponad 90%, dzięki czemu z łatwością dostałem się na kierunek, na który mogło być wielu kandydatów.
  6. take

    Zbiegi okoliczności

    11.10.2014 od ok. 20:45 do ok. 22:30 na Stadionie Narodowym w warszawskiej dzielnicy Praga-Południe rozgrywany był mecz Polska-Niemcy w eliminacjach mistrzostw Europy w 2016 r. Do przerwy był bezbramkowy remis. Na forum o ZA ok. 21:25 i 21:30 w dwóch postach pojawiło się to zdjęcie: W poście z 21:30 był taki fragment: Kiedy dwa posty były pisane, w meczu był wciąż wynik bezbramkowy. Pierwszy post z Krecikiem pojawił się w odpowiedzi na moją treść w wątku zatytułowanym "Sąd Ostateczny". Na zdjęciu z Krecikiem jest napisane "Zdenek Miler" i pojawiają się niemieckie słowa "Agentur" i "GmbH". W meczu grali Niemcy. Forum było polskie. W meczu grała Polska. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Polski. Bramki zdobyli Milik i Mila. Ci dwaj zawodnicy mieli takie same trzy pierwsze litery nazwiska co twórca Krecika! Mecz rozgrywany był na warszawskiej Pradze, a czeska Praga to stolica Czech. Flaga czeskiej Pragi jest bardzo podobna do flagi Warszawy, a flaga Czech Właściwych do flagi Polski. To cząstka "Mil-" przyniosła tę futbolową koincydencję.
  7. Biorę 10 mg olanzapiny i 400 mg sulpirydu (w dwóch dawkach po 200 mg) i normalnie odczuwam przyjemność, biorę też leki na natręctwa (40 mg paroksetyny i 15 mg chlorprotiksenu). Po lekach mam chyba mniejszy popęd seksualny, co uważam za zjawisko pozytywne, bo mniej okazji do grożącego straszną karą grzechu śmiertelnego nieczystości.
  8. Pierwszą pracę znalazłem we wrześniu 2017 roku, ale to była praca dorywcza, bez umowy i na zaledwie jedną godzinę dziennie, wykonywałem ją przez 8 dni. Pierwszą umowę związaną z pracą podpisałem 20.10.2017 i przepracowałem po niej 29 dni. Praca tamta była dość niewdzięczna, czasem zabraniali jej wykonywać. Bardzo podobną pracę wykonuję od 16.07.2018. Przyznaję, że naprawdę nie lubię tej pracy. Parę razy pogrożono mi policją za jej wykonywanie. Praca ta wykonywana jest na dworze, co naraża na niewygody związane z pogodą (palące słońce, deszcz, śnieg, wiatr, chłód). Pracy na dobre zacząłem szukać po obronieniu pracy magisterskiej (23.3.2017) czy może nawet kilka miesięcy później (po zakończeniu chodzenia na oddział dzienny 24.7.2017). Pewnego razu przeczytałem gdzieś zdanie mniej więcej tej treści: "Bóg, pod groźbą wiecznego potępienia, nakazuje pracę" (chyba w modlitewniku "Oremus"). Udało mi się zamknąć pewien etap w moim życiu (ukończyć studia), ale stało się to około półtora roku po terminie, w którym powinienem obronić pracę magisterską. W szkole średniej miałem godziny rewalidacyjne z matematyki i fizyki. Mimo tego nauka szła mi dobrze, byłem uzdolniony do nauki w szkole.
  9. W teście IQ (http://test.mensa.no/) miałem 115. Centyl 84,1. Na teście IQ Wechslera miałem IQ 117 (pełna skala). W Aspi Quizie miałem 139/200 Aspi i 50/200 NT. Od 2008 r. mam diagnozę zespołu Aspergera.
  10. W ogóle nie mam lęku przed pochłonięciem. Może taki lęk jest cechą zaburzenia schizoidalnego (czy może borderline), a nie schizotypowego? Przy swoim pragnieniu romantycznej i (odrzuconej przeze mnie ze względów moralnych i religijnych) seksualnej relacji z podobną do mnie kobietą nie jestem raczej zainteresowany posiadaniem przyjaciół. Diagnozę zespołu Aspergera i zaburzeń typu schizofrenii otrzymywałem często od 2015 roku. Myślę, że mam raczej coś uznawanego za "upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się" (NVLD, nonverbal learning disorder), a nie autyzm czy schizotypię bądź schizofrenię.
  11. Od 2015 roku mam rozpoznanie zaburzeń schizotypowych, co ciekawe, z jednoczesną diagnozą zespołu Aspergera. Myślę, że F21 mam przez dostrzeganie koincydencji (a wielkie koincydencje były przez to, że miałem rozpoznanie zaburzeń typu schizofrenii, a nie schizofrenii, czyli F20). Do tego miałem diagnozę mieszanych zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Mam więc F21, F42.2 i F84.5. Od ok. 16 r. ż. mam "podejrzliwość" wobec obcych ludzi (że mogą otruć, zabić, skrzywdzić). Nie mam przyjaciół ani nawet znajomych, w zasadzie od około 11 lat. Nie cierpię jakoś bardzo z tego powodu, nie wpadłem w depresję, ale brak żony może być dla mnie niezbyt przyjemny.
  12. Dlaczego tak późno dowiedziałeś się o tym, że masz nerwicę natręctw? Czy inni nie widzieli u ciebie jej objawów wcześniej? Bierzesz jakieś leki na natręctwa? U mnie natręctwa pojawiły się ok. 6 - 13 roku życia, na początku były to kompulsje kontrolujące związane z magicznym myśleniem i nie zastanawiałem się nad ich prawdziwością. Około 16 r. ż. kompulsje kontrolujące udało się raczej znacznie ograniczyć dzięki uznaniu ich za grzech (mogą być uważane za czary czy coś w ich rodzaju), niestety, mechanizm podobny do tych natręctw jakiś czas temu wrócił i mam mnóstwo natręctw związanych z przysięganiem. Od ok. 22 r. ż. mam natręctwa dotyczące czystości, które, paradoksalnie, mogą utrudniać np. branie prysznica, wycieranie się po umyciu.
  13. Mam natręctwa związane z religią od ponad 10 lat. Nie pamiętam, ile razy w życiu chodziłem do spowiedzi generalnej. Mam skłonności do skrupulantyzmu. Czasem pojawią się jakieś bluźniercze, wulgarne pokusy. Około 10 lat temu dużo się modliłem, ktoś mógłby powiedzieć, że niektóre z modlitw były z powodu natręctw, ale nie uważam, że tak musiało być. Mam od kilku lat lęk przed wieprzowiną, dotykaniem jej, kontaktem z tym, co dotykało świńskiego mięsa, wieprzowina jest zakazana w Starym Testamencie i w islamie, ale nie w katolicyzmie, mimo tego i tak mam lęk przed nią. Mam pokusy mówiące, że Prawo Mojżeszowe nadal obowiązuje albo że islam jest prawdziwy, że Koran jest słowem Boga. Mogę mieć wątpliwości co do prawdziwości wyznawanej religii katolickiej. Myśl o tym, że Prawo Mojżeszowe dalej obowiązuje, towarzyszy mi może od około 10 lat. Myśli o tym, że może islam jest prawdziwy, mam chyba od około 2012 roku. Bardzo się męczę z pokusami. Nie chcę, aby ktokolwiek miał grzech śmiertelny na sumieniu i popełniał go. Wierzę, że wolą Najwyższego było, aby żadna istota nie zgrzeszyła. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby chorób fizycznych i zaburzeń psychicznych. Wielkim problemem jest dla mnie przyjmowanie sakramentów - Eucharystii i pokuty. Trudniejsze od wyznawania grzechów, które dla wielu są wstydliwe jest dla mnie ogarnięcie moich grzechów, na spowiedziach raczej od dawna przesadzałem z ciężkością moich grzechów czy ich liczbą, bo boję się, że spowiedź nie będzie ważna, stanie się świętokradzka. Nie chcę, aby świętokradztwo w ogóle było popełniane. W ostatnim czasie miałem bardzo dużo natręctw związanych z przysięganiem. Zwłaszcza przysięganiem Allahowi (w mojej psychice jest podejrzenie, że Koran jest prawdziwy), zdarzało mi się to bardzo często, ale były też przysięgi składane tak po prostu. Przysięgałem na przykład jakoś tak (niekoniecznie ustami, mogło być też w myślach): przysięgam szczerze, solennie, z całego serca, po trylion razy nieodwołalnie, po trylion razy nieodwracalnie, po trylion razy to wszystko, po trylion razy ostatnia szansa, po trylion razy wtedy, tylko wtedy i naprawdę, prawdziwie tylko wtedy, że przejdę obydwoma stopami na ten kafelek na chodniku (nie jest to to, co dosłownie powiedziałem). Pewien ksiądz chyba w 2014 roku powiedział, że bardzo możliwe, że nigdy nie będę zdolny do małżeństwa i że bardzo możliwe, że osoba taka jak ja nie może popełnić świętokradztwa, ksiądz ten stwierdził też, że należy mi się zasiłek pielęgnacyjny. Inny ksiądz, któy był moim w miarę stałym spowiednikiem, stwierdził, że nie mogę popełnić grzechu ciężkiego, bo jestem na tyle chory. Z tych wypowiedzi można wyciągnąć wniosek, że jestem bardzo poważnie zaburzony psychicznie i że nie nadaję się do małżeństwa i rodzicielstwa (a jest, niestety, u mnie "potrzeba" związku romantycznego, ckliwości z żoną).
  14. Ja nigdy nie miałem natręctw związanych z lepkością czy kleistymi substancjami. Nie mam też nadwrażliwości sensorycznej z tym związanej. Podobnie raczej nigdy nie miałem objawów obsesyjno-kompulsywnych związanych ze sprawdzaniem, czy zamknęło się drzwi czy wyłączyło urządzenia. Mimo tego miałem sporo rodzajów natręctw: najpierw budzenie się, gdy dobrze się śpi i kompulsje kontrolujące (myślenie magiczne), potem natręctwa religijne i skrupulatyzm, następnie natręctwa związane z możliwością zakażenia (ang. contamination obsessions). Myję dłonie stosunkowo często, ale to nie wynika z faktu, że nie lubię, gdy ręce mi się lepią.
  15. take

    Zbiegi okoliczności

    Jakiś czas temu zauważyłem w pewnym miejscu trzy książki leżące jedna na drugiej. Na najniższej z tych czterech była liczba 4. Na tej, która znajdowała się wyżej, była liczba 7. Na tej, co była jeszcze wyżej, była liczba 10. Te trzy liczby tworzą ciąg arytmetyczny o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej 7! Na dodatek z cyfr liczb tego ciągu można ułożyć inny ciąg arytmetyczny o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej liczb 7: 0, 7, 14. Niezwykłe! Może to szatan nakłonił kogoś, aby ułożył książki w ten sposób, by wyszła duża koincydencja z 21.7? Ciągi: 4, 7, 10 i 0, 7, 14 można ułożyć z cyfr w datach: 24.7.2017 i 27.4.2017. Z cyfr w tych datach można ułożyć jeszcze jeden rosnący ciąg arytmetyczny o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej 7: 2, 7, 12. Z cyfr tego ciągu można ułożyć 21 7. Mamy więc trzy rosnące ciągi arytmetyczne o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej 7. Uporządkujmy różnice tych trzech ciągów rosnąco i zobaczmy, co otrzymamy: - 4, 7, 10 - różnica 3 - 2, 7, 12 - różnica 5 - 0, 7, 14 - różnica 7 Otrzymaliśmy ciąg: 3, 5, 7. Jest to ciąg arytmetyczny o różnicy 2. Jest to JEDYNY ciąg arytmetyczny, którego wszystkie wyrazy są liczbami pierwszymi i jednocześnie różnica tego ciągu jest liczbą pierwszą! Ciągi: 1, 3, 5, 7 i 1, 3, 5 nie mają tej właściwości, bo 1 nie jest liczbą pierwszą (i złożoną też nie jest), 1 ma tylko jeden dzielnik, a nie dwa - jeden i samą siebie, jedynka sama jest samą sobą.
  16. take

    Zbiegi okoliczności

    Trzy liczby, z których pierwszych cyfr można ułożyć 21 7, są powiązane z 7, 11, 13. A 7, 11, 13 ma powiązanie z trzema grupami liczb: - 1, 3, 7; - 1, 1, 3, 7; - 11, 13, 17. Rozpoznania: F84.5, F42.2, F21 otrzymałem także 13.11.2017. Wszystkie trzy liczby w tej dacie są liczbami pierwszymi z parzystymi sumami cyfr. Z dwóch ostatnich cyfr w liczbach daty 13.11.2017 można ułożyć trzy liczby pierwsze: 13, 11, 17. Sumy cyfr w tych trzech liczbach pierwszych uporządkowane rosnąco lub malejąco utworzą ciąg geometryczny o sumie 14, czyli 21-7: 2, 4, 8 lub 8, 4, 2. Suma cyfr tych trzech liczb jest o 7 większa od iloczynu sześciu cyfr tworzących te liczby, który to iloczyn wynosi 21. Gdybym regularnie otrzymywał rozpoznania schizofrenii (F20) zamiast zaburzeń schizotypowych (F21), to wielu ciekawych koincydencji by nie było. Na polskim forum o zespole Aspergera w 2015 r. zarejestrował się ktoś, kto miał login F21, a w 2015 r. po raz pierwszy otrzymałem rozpoznanie F21 (zaburzenia typu schizofrenii). Rozpoznania: F21, F42.2, F84.5 otrzymałem także 31.7.2017. Kolejna data złożona z samych liczb pierwszych. Z cyfr tej daty można utworzyć dwa ciągi arytmetyczne o średniej arytmetycznej 7 i sumie 21: 3, 7, 11 i 1, 7, 13. Z czterech cyfr: 1, 1, 3, 7 można utworzyć dwa ciągi arytmetyczne o tej samej sumie!
  17. take

    Zbiegi okoliczności

    Z tym koincydentnym z 3, 6, 9 i 21.7 trypletem związana jest inna triada liczb - 7, 11, 13. Ta triada jest szczególnie koincydentna z datami rozpoczęcia i zakończenia mojego trzeciego chodzenia na oddział dzienny "z byciem przyjętym, zapisanym" (wcześniej przez 5 dni chodziłem na pewien oddział dzienny, ale to było na próbę i nie byłem tam przyjęty). Te daty to 27.4.2017 i 24.7.2017. Ważne tu są dwie pierwsze liczby, których suma jest taka sama, jak suma liczb 7, 11, 13 i wynosi 31 oraz ich suma cyfr jest taka sama, jak suma cyfr w liczbach 7, 11, 13 i wynosi 13. Sumy liczb i sumy cyfr to dwie liczby pierwsze, które powstają przez przeczytanie jednej lub drugiej z nich od tyłu. Sumy cyfr w liczbach: 7, 11, 13 wynoszą 7, 2, 4. Mamy tu te same cyfry, co w liczbach oznaczających dzień i miesiąc w datach 27.4.2017 i 24.7.2017! Jeżeli w datach 27.4.2017 i 24.7.2017 uwzględnimy tylko dwie ostatnie cyfry w liczbach je tworzących, to otrzymamy 27.4.17 i 24.7.17. Suma cyfr w liczbach 27.4.17 i 24.7.17 wynosi 21 (i z tych cyfr można ułożyć 21 i 21 7), średnia arytmetyczna sum cyfr w tych trzech liczbach wynosi 7. Jedna cyfra występuje w tych liczbach częściej niż inne i jest to cyfra 7. Z pierwszych cyfr liczb 24.7.17 można ułożyć frazę 21 7, zaś z pierwszych cyfr liczb 27.4.17 można ułożyć trzyliczbowy ciąg geometryczny o sumie 7 (jeżeli uporządkujemy te cyfry rosnąco lub malejąco) - ten ciąg to 1, 2, 4 lub 4, 2, 1. Gdy w liczbach w datach 27.4.2017 i 24.7.2017 pozostawimy tylko ostatnie cyfry, to otrzymamy 7.4.7 i 4.7.7. Sumy trzech ostatnich cyfr wynoszą 18, czyli 3+6+9, na dodatek średnia arytmetyczna tych trzech liczb wynosi 6 i jest taka sama, jak średnia arytmetyczna liczb 3, 6, 9!
  18. take

    Zbiegi okoliczności

    Myślę, że ta koincydencja z gaciami do pływania w basenie jest całkiem mocna. Można wyróżnić w niej cztery elementy: 1. Język węgierski (zwłaszcza na YouTube) 2. Basen 3. Wiewiórka 4. Gacie. Polak oglądał i słuchał węgierskie filmy na YouTube i dostał wielkiej koincydencji. 25.8.2016 myślałem o węgierskim filmie o wiewiórkach. W drugiej połowie 2017 roku przeczytałem o pewnej triadzie liczb, które to trzy liczby razem miały sześć cyfr i wśród tych cyfr najczęściej (dwa razy) pojawiła się dziewiątka. Nawiązanie do 3, 6, 9. Niedawno uświadomiłem sobie też to, że te liczby bądź cyfry są wyraźnie koincydentne z 21.7. Z pierwszych (lub jedynych) cyfr tego trypletu można ułożyć frazę "21 7", a suma cyfr innych niż te tworzące frazę "21.7" wynosi 21, zaś ich średnia arytmetyczna to 7! Na dodatek te inne cyfry to dziewiątki lub trójka, a więc także mamy nawiązanie do 3, (6,) 9. Iloczyn tych sześciu cyfr wynosi 21*3*6*9, czyli 3402 (liczba 3402 pojawia się w oznaczeniu popularnej w Polsce męskiej linii rodowej (haplogrupy Y-DNA) R-CTS3402), na dodatek liczba ta ma sumę cyfr 9 i z jej cyfr można utworzyć dwa trzyliczbowe ciągi arytmetyczne - jeden to 2, 3, 4 (o sumie 9), a drugi to 0, 2, 4 (o sumie 6).
  19. take

    Zbiegi okoliczności

    Nie chcę nikogo gorszyć tym postem. W sierpniu 2016 roku miałem koincydnecję związaną z "gaciami", wiewiórkami, węgierskim i pływaniem w basenie. Główny punkt tej koincydencji miał miejsce, o ile dobrze pamiętam, 25.08.2016. Pokaźną koincydencję spowodował ten film: A mókus és a víz esete, który został umieszczony na YouTube 05.08.2016. Jeżeli dobrze pamiętam, to oglądałem czy widziałem ten film przed 25 sierpnia 2016 roku. Pojechałem tego dnia do pewnego ośrodka pomagającego osobom z zespołem Aspergera czy podobnymi zaburzeniami (jak autyzm). Napisałem w zeszycie, który miałem ze sobą, słowo "Gatyok" (co po węgiersku miałoby oznaczać "gacie", "majtki" czy "spodnie"). Słowo to miało pochodzić z filmu po węgiersku, który był o wiewiórkach w "gaciach" i który widziałem przed 25.08.2016! W autobusie, którym jechałem po wyjściu z ośrodka, usłyszałem, jak ktoś mówił o "gaciach do pływania w basenie"
  20. take

    Zbiegi okoliczności

    Podejrzewam, że moje koincydencje mogą być pewnego rodzaju podstępem szatana. 1. Jedna z największych moich koincydencji była związana z trzema rozpoznaniami: F84.5, F42.2, F21. W kodach tych rozpoznań występują trzy litery "F". "F" to szósta litera alfabetu angielskiego. Trzy "F" mogą więc oznaczać trzy szóstki (666). 2. Kolejna wielka koincydencja, którą uświadomiłem sobie (przynajmniej na dobre) stosunkowo niedawno temu, dotyczyła liczb atomowych pierwiastków, dla których nazw wymyślałem wulgarne znaczenia (co było czymś złym). Trzy liczby, które przyniosły koincydencję, to tym razem: 33, 42, 51. Sumy cyfr w tych liczbach wynoszą 6. Są tu trzy liczby, więc znowu mamy trzy szóstki (6, 6, 6). 6, 6, 6 to ciąg arytmetyczny lub geometryczny (co prawda jest to ciąg stały), który ma taką samą sumę cyfr (liczb), co "ciąg arytmetyczny Tesli" - 3, 6, 9. Może szatan ma coś wspólnego ze zdaniem Tesli: “If you knew the magnificence of the three, six and nine, you would have a key to the universe.” ("Jeśli znałbyś wspaniałość trzech, sześciu i dziewięciu, miałbyś klucz do wszechświata"). Pewna Aspijka napisała w komentarzu na swoim blogu: "Tesla był megaświrem i w obecnych czasach dostałby diagnozę jeśli nie ZA, to już na pewno OCD" (a ja dostałem diagnozę i ZA, i OCD, i jeszcze zaburzenia schizotypowego - jednocześnie) 3. Jeżeli ze słowa "Grodno" przeniesiemy drugą literę na drugie miejsce w słowie "Kowno", to otrzymamy słowa "Godno" i "Krowno". Słowo "Godno" podzielone między trzecią i czwartą literą da frazę, którą dosłownie z angielskiego można przetłumaczyć jako "(Najwyższy, Stwórca) nie".
  21. take

    Zbiegi okoliczności

    W koincydencji z 16.04.2018 brało także udział słowo "kał", które pojawiło się na górze strony zeszytu, która była tuż po stronie, na której napisano zdanie "Kot mruczy, a krowa muczy". Słowo "kał" pojawiło się w pierwszym zdaniu na nowej stronie, a to zdanie to: "Kot - po niemiecku znaczy to "kał"." "Kot" - to słowo dwa razy pojawiło się na początku zdania, w związku z czym było napisane wielką literą (a w języku niemieckim rzeczowniki pisze się wielką literą). Duża koincydencja była związana ze słowami "muczy" i "mruczy". Pierwsze słowo jest pięcioliterowe, drugie - sześcioliterowe. Obydwa te słowa są czasownikami w czasie teraźniejszym, trzeciej osobie liczby pojedynczej. Obydwa te słowa wiążą się z odgłosami wydawanymi przez pewne udomowione zwierzęta (krowę i kota)! Na dodatek słowo "mruczy" zawiera o jedną literę więcej niż słowo "muczy", a litera ta to "r" i znajduje się ona na drugim miejscu w słowie! Podobne zależności występują między słowami "Kowno" i "krowno". Słowo "krowno" także zawiera o jedną literę więcej niż drugie słowo z pary (tworzonej ze słowem "Kowno"). I ta litera również znajduje się na drugim miejscu i również jest to "r"! Co więcej, słowa w parach słów "mruczy" i "muczy" i "krowno" i "Kowno" zaczynają się na te same litery i mają takie same cztery ostatnie litery! W dłuższych słowach ("mruczy" i "krowno") pierwsze litery to spółgłoski, drugie - także spółgłoski, trzecie - samogłoski, czwarte - spółgłoski, piąte - spółgłoski, szóste - samogłoski. W krótszych słowach ("muczy" i "Kowno") pierwsze litery to spółgłoski, drugie - samogłoski, trzecie - spółgłoski, czwarte - spółgłoski, piąte - samogłoski. W słowach "muczy" i "mruczy" litery "c" i "z" tworzą dwuznak "cz".
  22. take

    Zbiegi okoliczności

    11.10.2014 wydarzyło się coś, co przyniosło koincydencję związaną z wyrazami z cząstką "Mil". Koincydencje przyniosło zdjęcie z Krecikiem. Był na nim napis: Agentur: WDR mediagroup licensing GmbH. GmbH to z niemieckiego "spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" (Gesellschaft mit beschränkter Haftung). "Agentur" to raczej także niemieckie słowo. Krecik czeski. Stolica Czech to Praga. Na zdjęciu pisze też "Zdenek Miler". Zdjęcie to pojawiło się w dwóch postach w wątku "Sąd Ostateczny" na forum aspi.net.pl. Posty te zostały napisane o 21:25 i 21:30, między pierwszym i ostatnim gwizdkiem (pierwszy pod koniec pierwszej połowy, drugi mniej więcej wtedy, kiedy sędzia po raz ostatni zagwizdał w pierwszej połowie) w meczu Polska - Niemcy rozgrywanym na Stadionie Narodowym w warszawskiej dzielnicy Praga-Południe. Do przerwy w meczu Polska - Niemcy było 0:0. Po przerwie Arkadiusz Milik i Sebastian Mila zdobyli po bramce i Polska wygrała 2:0.
  23. take

    Zbiegi okoliczności

    16.04.2018 spotkała mnie jedna z największych koincydencji w ostatnim czasie! Napisałem zdanie "Kot mruczy, a krowa muczy". Potem pisałem (na tej samej kartce, w jej dolnej części) o Grodnie i Kownie. Pojawiło się też słowo "krowno". W koincydencji brało udział siedem słów: 1. Kot 2. Mruczy 3. Krowa 4. Muczy 5. Grodno 6. Kowno 7. Krowno Słowo "krowno", które jest kluczowe dla koincydencji, ma oznaczać "odchody krowy". Krowa to słowo nr 3. Słowo "Kot" po niemiecku znaczy "kał", a angielskie słowo "cow" oznaczające krowę wymawia się mniej więcej jako [kał]. 16.04.2018 wcześniej napisałem w zeszycie o Niemcach i pisałem też zdania po angielsku (jedno z nich to chyba: "When you see an apple, you just see an apple what you eat, but it is the whole process of making of the apple" czy jakieś podobne).
  24. take

    Zbiegi okoliczności

    Niedobrze, powyżej jest zdjęcie kobiety w spodniach, a czytałem, że kobiety nie powinny nosić spodni. Nie chcę tu obrażać kogokolwiek. Ciekawe, jakie jest prawdopodobieństwo, że w czyimś życiu pojawi się ciąg 33, 42, 51. Że będzie on stosunkowo ważny w życiu tej osoby. Wydaje mi się, że prawdopodobieństwo to jest bardzo niskie i mogę być jedyną osobą w historii, która zwróci szczególniejszą uwagę na ten ciąg arytmetyczny. Szacuję prawdopodobieństwo tego, że w czyimś życiu pojawi się ciąg 33, 42, 51 na nawet mniej niż 1:1000 000 000. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś w ciągu życia zwróci szczególniejszą uwagę na ciąg geometryczny 21, 42, 84? Wpisałem w Google "21 42 84" i drugi link jako pierwsze słowo zawiera słowo "Autism"... Ciekawe, ile osób na świecie dostało jednocześnie diagnozy, w których kodach liczby utworzyły ciąg geometryczny lub ciąg arytmetyczny. Osoby te musiały dostać co najmniej trzy diagnozy. Pierwsze i drugie cyfry w kodach F84, F42, F21 tworzą dwa różne ciągi geometryczne: 8, 4, 2 i 4, 2, 1. Ciąg 0, 0, 0 tworzony przez drugie cyfry w liczbach 20, 40, 80 nie jest ciągiem geometrycznym. Ile wynosi prawdopodobieństwo otrzymania w ciągu życia jednocześnie diagnoz całościowego zaburzenia rozwoju, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i zaburzeń schizotypowych? Myślę, że wynosi ono w granicach 1:1000 000 do 1:7000 000 000. Może takich osób na świecie jest z 70, a prawdopodobieństwo wynosi 1:100 000 000? Ile wynosi prawodopodobieństwo, że w czyimś życiu szczególniejszą rolę odegrają ciągi 33, 42, 51 i 21, 42, 84? Myślę, że prawdopodobieństwo jest tu bardzo małe, rzędu 1:1000 000 000 000 000. Teoretycznie te dwa ciągi nie powinny odegrać większej roli w czyimkolwiek życiu. Mimo tego, że prawdopobieństwo spotkania tych dwóch ciągów w życiu jednej osoby zdaje się być bardzo niskie, u mnie te dwa ciągi wywołały koincydencję. Ciąg 33, 42, 51 jest koincydentny przez "ciąg arytmetyczny Tesli" - 3, 6, 9. Koincydencja z Teslą pojawiła się u mnie już w 2015 roku. W 2016 r. napisałem o niej w tym wątku.
  25. take

    Zbiegi okoliczności

    Gdy odejmiemy od liczb 33, 42, 51 liczby powstałe przez przeczytanie liczb tego ciągu od tyłu - 15, 24, 33 - otrzymamy ciąg arytmetyczny stały (o różnicy równej 0) - 18, 18, 18: 33 - 15 = 18 42 - 24 = 18 51 - 33 = 18 Gdy odejmiemy liczby 18, 18, 18 od liczb 15, 24, 33, otrzymamy ciąg arytmetyczny -3, 6, 15 (o różnicy równej 9): 15 - 18 = -3 24 - 18 = 6 33 - 18 = 15 Gdy odejmiemy liczby -3, 6, 15 od liczb 18, 18, 18, otrzymamy ciąg arytmetyczny 21, 12, 3 (o różnicy -9): 18 - (-3) = 18 + 3 = 21 18 - 6 = 12 18 - 15 = 3 Gdy odejmiemy liczby 21, 12, 3 od liczb -3, 6, 15, otrzymamy ciąg arytmetyczny -24, -6, 12 (o różnicy 18): -3 - 21 = -24 6 - 12 = -6 15 - 3 = 12 Gdy odejmiemy liczby -24, -6, 12 od liczb 21, 12, 3, otrzymamy ciąg arytmetyczny 45, 18, -9 (o różnicy -27): 21 - (-24) = 21 + 24 = 45 12 - (-6) = 12 + 6 = 18 3 - 12 = -9 Gdy odejmiemy liczby 45, 18, -9 od liczb -24, -6, 12, otrzymamy ciąg arytmetyczny -69, -24, 21 (o różnicy 45): -24 - 45 = -69 -6 - 18 = -24 12 - (-9) = 12 + 9 = 21 Gdy odejmiemy liczby -69, -24, 21 od liczb 45, 18, -9, otrzymamy ciąg arytmetyczny 114, 42, -30 (o różnicy -72): 45 - (-69) = 45 + 69 = 114 18 - (-24) = 18 + 24 = 42 -9 - 21 = -30 Wydaje się, że takie iteracje można przeprowadzać w nieskończoność i zawsze otrzyma się ciąg arytmetyczny. Uzyskiwane ciągi arytmetyczne złożone są z dodatnich lub ujemnych liczb całkowitych będących wielokrotnościami liczb 3 lub -3 (choć może kiedyś trafi się zero?).
×