
kazimierz61
Użytkownik-
Postów
981 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kazimierz61
-
cheiloskopia, Jestem bardzo wrażliwy na takie historie, przejmująca opowieść, ogarnia mnie współczucie i żal. Ja miałem tylko dwa epizody samookaleczania się, blizny do dzisiaj mi o tym przypominają i wszczegółach pamiętam co wtedy czułem, dlatego jestem bardzo wyrozumiały na te sprawy i jest mi poprostu przykro kiedy słyszę to od młodych ludzi.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Hevl, Widzisz ja już mam swoje lata, natomiast ty wnioskuję jesteś młody, nawet młodszy od mojego syna, a w tej chorobie przeżywamy niemalże to samo. W ChADzie już tak jest, że nie ważny jest wiek. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jakiś czas temu zaobserwowałem że moi bliscy bardzo dużo ode mnie oczekują, liczą na to że kiedyś znormanieję, nie dopuszczają myśli że może być inaczej, a ja czuję że już nigdy nie będzie dobrze. Z kolei ja bardzo dużo oczekuję od leków, a przecież może okazać się że nigdy nie będę usatysfakcjonowany i z tego powodu mogę pogrążyć się w wiecznej depresji przeplatanej niewielkimi epizodami hipomani. Nigdy nie myślałem w ten sposób, ale taki scenariusz jest realny. -
na_leśnik, Moja inność polega na tym, że ja jestem chory na ChAD i ktoś patrzący z boku pewnością zauważy że nie jestem jak wszyscy inni tylko coś mu będzie podejżane w moim zachowaniu zwłaszcza teraz w depresji, a z drugiej strony ja widzę swoją inność rozpoznaję ją i czuję się inny. Może gdy uzyskam remisję to może się coś zmieni w moim odczuciu, ale narazie jest jak jest.
-
Moja samotność wynika z mojej choroby, mojego wycofywania się z życia społecznego, nie potrafię tego zmienić, czuję się inny, naznaczony, nienormalny. Czuję że coraz bardziej tracę kontakt z moimi bliskimi, to wszystko przez moją inność, taką blokadę do współżycia społecznego no i z tego rodzi się samotność, która otula mnie swoim płaszczem nie dopuszczając do mnie blasku normalnego twórczego życia. Kiedy sięgam pamięcią wstecz to muszę przyznać że zanim założyłem rodzinę to zawsze czułem się samotny, potem żona, dzieci, dom lata dobre owocne, aż do pierwszego epizodu depresji no i od tego czasu samotność mnie nie wypuściła ze swoich szponów, czuję się odizolowany od normalnego świata.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Pustka, to uczucie toważyszy mi od dawna i nie potrafię tego zmienić, moi domownicy chodzą koło mnie rozmawiają, a ja czuję jak bym do ich świata nie miał wstępu. Ostatnio mało wychodzę z domu, i ten świat za oknem wydaje mi się obcy, w ogóle czuję że gasnę, nie mam ochoty do życia, bycia, egzystencji, do niczego. Myśli moje krążą wokół tego co aktualnie robię, żyję chwilą i nie mam pomysłu co dalej, przecież czas leci, widzę jak ubywa kartek z kalędarza, a ja nadal nie wiem co dalej. Do kościoła przestałem chodzić odkąd depresja mnie dopadła, przesłałem się modlić, a przecież rozmowa z Bogiem zawsze podnosiła mnie na duchu, a teraz nic, pustka w głowie. Czuję że staję się coraz bardziej do niczego. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
natrętek, Od 2001roku do 2012 byłem 5 razy na sześcio tygodniowym leczeniu. Nie chcę iść do szpitala, mam dobrą lekarkę. Obecnie czekam aż Lamotrix zacznie działać. -
Ja mam przykre doświadczenia z autoagresją i samookaleczaniem się, to było dawno bo gdzieś 10 lat temu, ale pamiętam jak dzisiaj to uczucie bezradności, potrzebę rozładowania emocji. Najczęściej nachodziło mnie to jak byłem sam w domu, wtedy nie dawałem sobie rady sam ze sobą, wykonywałem te czynności jak by w amoku, nawet nie wiedziałem kiedy znalazłem żyletkę, no i pociąłem sobie łydkę, dwa głębokie cięcia nie szyte przypominają mi o tamtych czasach. W drugim epizodzie zrobiłem sobie ranę w zgięciu łokcia, wtedy mnie wieźli na pogotowie do szycia, tam musiałem kłamać jak to sobie zrobiłem bo inaczej zabrali by mnie do szpitala, z kolei ta blizna częściej przypomina mi kim jestem, że posuwałem się do takich desperacji. Mam kolegę z odwyku który w młodości poszatkował sobie przedramienia, gdy z nim rozmawiałem to dało się wyczuć niechęć do tych tematów. Teraz już nie nachodzi mnie autoagresja, dzięki Bogu, bo się leczę z lepszym lub gorszym skutkiem nie wyobrażam sobie jak bym znosił kolejne epizody.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
( Dean )^2, Nie tylko ty masz takie myśli, ja do takich myśli już się przyzwyczaiłem, kiedy mnie nachodzą, jestem do niczego i trudno mi z nimi walczyć, lecz wtedy próbuję zasnąć lub zająć się czymś, najczęściej wchodzę w internet. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ciągle czuję się bezużyteczny, moja pamięć jest coraz gorsza, zapominam wyrazów które chcę napisać, to jest straszne. Może jak już ta lamotrygina wyciągnie mnie z tego doła to może będzie się dało odbudować tą moją pamięć, narazie ten temat zajmuje mi sporo miejsca w głowie. Wczoraj dużo mówili w wiadomościach o wypadkach spowodowanych przez ludzi zażywających lekarstwa na różne schożenia między innymi psychotropy. Narazie ograniczałem do minimum jazdę samochodem, ale teraz w ogóle przestanę siadać za kierownicę, do momentu kiedy będę się dobrze czuł, chociaż nie wiem czy to będzie w ogóle możliwe. Dużo ograniczeń jest w tym ChADzie, żeby to jeszcze domownicy zrozumieli. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
kazimierz61 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Jutro wchodzę na 75mg Lamotrixu mam nadzieję że będzie coraz lepiej. -
Diagnoza Zespołu Aspergera u dorosłej osoby.
kazimierz61 odpowiedział(a) na no-body temat w Pozostałe zaburzenia
Z góry zaznaczam, że nie jestem specjalistą w tej sprawie. Zespół Asbergera ma wnuczka od siostry mojej żony. Ta wnuczka ma 5 lat w przedszkolu zachowywała się podejżanie i przedszkolanka zasugerowała rodzicom pójść do psychologa z córką, oni się wystraszyli i od razu poszli, psychologowie stwierdzili, że tak ma ZA ale w małym stopniu. A więc tyle na ten temat wiem że jest to rodzaj Autyzmu, to dziecko jest ponad miarę zdolne i inteligętne, swoją mądrością i łatwością uczenia się przewyższa swoich rówieśników. Jedynie charakteryzuje się tym że ma swój świat (ona akurat bajkowy), oraz ma trudności w kontaktowaniu i komunikowaniu się z rówieśnikami, czy otoczeniem. Podobno tacy ludzie są zazwyczaj samotni. Niedawno ściągnąłem i obejrzałem film pt "Odmieniec", opowiadający historię chłopaka mającego ZA. Jest na stronie CDA, można sobie obejrzeć. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Często mam ochotę się wyżalić tu na forum, a kiedy zabieram się do pisania to nagle powstaje pustka w mojej głowie i w jednym momencie nie wiem co napisać, dłógo się zastanawiam zanim kiknę pierwsze litery. Ta pustka jest wszech ogarniająca, powtarzam ostatnie słowo zanim wpiszę kolejne. Zdaża mi się to nie tylko przy pisaniu, ale w każdym momencie kiedy chcę coś zrobić. To uczucie pustki jest dla mnie niepokojące, wydaje mi się wtedy że jestem zformatowany i muszę się uczyć wszystkiego od początku. Czasami napawa mnie to paniką i jestem bardzo nerwowy nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czuję się inny, nie normalny, najgorsza w tym wszystkim jest ogarniająca cały mój umysł bezradność. -
Każdy w końcu przestaje pić, niektórym się udaje, jeszcze za życia. Tak to prawda.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Wczoraj czułem się paskudnie praktycznie cały dzień z bólem głowy, dzisiaj nie wiem, wstałem przydżumiony, nieprzyjemne uczucie, poranna kawa zawsze dodaje mi energii na parę godzin, jest to istotne szczególnie rano. Follow_, dzięki za pocieszenie, cała moja nadzieja w tym Lamotrixsie, narazie 50mg do jutra potem w górę o 25mg. Ostatnio w domu jest ok, domownicy mają humor, a więc na mnie też to ma wpływ, nie jestem taki spięty. Od pewnego czasu lubię być sam w domu, nie wiem dlaczego przecież samotność mnie dobija, może dlatego że nie ma nade mną wielkiego brata (mojej żony), która ciągle mnie obserwuje. Nadzieja podtrzymuje mnie na duchu, co bym zrobił bez tej nadziei, chyba bym już dawno zginął. -
"Bartek Joński po prostu któregoś dnia postanowił – nigdy więcej. – Doszedłem do wniosku, że jeżeli moja dziewczyna mówi: "Picie jest złe", to powinienem jej uwierzyć. Leczyłem się w szpitalu, stosowałem NLP i różne szamanizmy, ale tak naprawdę pomogłem sobie sam. Poczułem, że muszę to zrobić, jeżeli życie ma mieć sens. Kiedy przestałem, wszystko wywróciło się do góry nogami. Ludzie nie chcieli się ze mną spotykać, robić biznesów. Trzeba mieć świadomość, że taka może być cena zerwania z nałogiem. Gdy pracuję teraz z uzależnionym, to nie obchodzi mnie, dlaczego ktoś zaczął pić. Wprowadzam się do niego i razem pracujemy nad zmianą rutyny, nawyków, myślenia. Celem jest trzeźwość." Hitman, To jest cytat z tego samego artykułu i to mi jest bardzo bliskie. Jeśli chodzi o to co ty zacytowałeś to ja nie będę się spierał, świat idzie do przodu i wszelkie nowe stwierdzenia naukowców i badaczy są cenne i myślę, że trzeba im wieżyć. Widzisz piszą też tam o hipnozie i za chwilę jakieś grono naukowców może stwierdzić że raka można wyleczyć siłą własnej woli i też to będzie sygnał do zastanowienia się czy to możliwe. Ja osobiście wierzę wszelkim nowinkom naukowym jakoś naukowcy i badacze przekonują, z drugiej strony na dzień dzisiejszy alkoholizm jest chorobą i jeśli świat to podejście zmieni to i ja zmienię zdanie. Ja wiem że Ty masz swoje zdanie i lubisz go bronić, poniekąd podziwiam Cię za to, bo ja bym dawno zrezygnował i trzymał to swoje zdanie dla siebie, no ja już taki jestem. Jestem szczęśliwy że nie piję, może późno przestałem pić, ale lepiej późno niż wcale. Dąż do prawdy, a nie wymyślaj jej.
-
Jupiler 81, Twoje rzucenie, czy dochodzenie od alkoholu przypomina mi moje, 3 lata nie piję i nadal jestem z tego dumny, ale trzeba pamiętać żeby tą dumę pielęgnować np jak najdzie Cię ochota coś wypić to pomyśl że ją utracisz i znowu będziesz chodził zadżumiony alkoholem. Ja też proszę Boga o siły do abstynencji bo uważam że tylko on może mi pomóc. Życzę Ci siły w swoim postanowieniu i trzymaj się swojej dumy.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
U mnie nadal depresja, chyba Lamotrix nie zaczął jeszcze działać, dzisiaj 6 dzień. Odczuwam jakby nawet czasem nasilały się objawy depresyjne, chociaż z drugiej strony np wieczorem jakby znowu mniej i staję się bardziej aktywny. Wkuża mnie to wszystko, na potęgę zapominam, moi domownicy nie umieją się przyzwyczaić żeby mi przypominać coś, następnie już nie pamiętam jak to jest być normalnym tzn w remisji ChADu. Nie umiem się skupić na jakimś zajęciu czasem przyjdzie moment że chciałbym coś zrobić i zanim podejdę do tematu to włącza się totalna dezoriętacja, pojawiają się myśli o swojej niezaradności, niechęci do wszystkiego, załamuję się i to pogłębia mój stan, zaczynam odwracać się od wszystkiego i od wszystkich, zamykam się w sobie, idę słuchać muzyki, która mnie uspokaja. Od 6 dni mam nową nadzieję w Lamotrixsie i ona podtrzymuje mnie na duchu. -
Ja zacząłem palić jak papierosy były bardzo tanie i praktycznie każdego było stać na papierosy, a nie palili tylko ci którym fajki nie smakowały i nie mogli znieść zapachu, a raczej smrodu dymu papierosowego. Obecnie mam 53 lata i dopiero w zeszłym roku żuciłem palenie z dwóch podstawowych powodów, pierwszy to że mam już tyle lat że powinienem żucić, zawsze obiecywałem sobie że mając 50 lat żucę palenie papierosów, no ale spuźniłem się o 3 lata. Natomiast drugim powodem były finanse, co raczej w teraźniejszych czasach gdy papierosy są takie drogie jest poważnym powodem, a więc miałem motywację. Do zminimalizowania objawów odstawiennych zażywałem Desmoxan wg instrukcji, no i nie palę od maja zeszłego roku.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
kazimierz61 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
U mnie nadal smutek, depresja, pusto w głowie, z dziećmi mam dobry kontakt, nie czuję przed nimi jakichś oporów, mogę się przed nimi wyżalić, natomiast przed żoną czuję ciągle niechęć i nasza rozmowa jest raczej zdawkowa niż jak przyjaciele. Już nie wieżę żonie, że rozumie moją chorobę, prawda jest zupełnie inna, narazie jest spokój aż do następnej kłótni i znowu usłyszę że jestem leniem, nierobem i że tylko nad sobą ubolewam. Uważam że takim właśnie zachowaniem udowadnia swój brak zrozumienia mojej choroby. Zdaję sobie sprawę że może czegoś nie rozumieć, wiec możemy porozmawiać, ale to nie znaczy że trzeba się kłócić i nadawać do leni. Wydaje mi się że żeby kogoś rozumieć to trzeba chcieć, zdobyć jak najwięcej informacji na dany temat, czy problem drugiej strony, a potem rozmawiać bo inaczej dochodzi niechęci jeden do drugiego. Mój ChAD tym się właśnie charakteryzuje że gdy mam depresję to nie potrafię nic robić, wszystkiego nienawidzę nawet samego siebie, mam pusto w głowie i chćbym chciał się czymś zająć (bo przecież nieraz prubowałem), to i tak po chwili żucam tą robotą z niesamowitym obrzydzeniem, brakiem motywacji, itd. Dlatego chcę dojść do remisji choroby, to jest najlepsza opcja, bo hipomania znowu za bardzo mnie nakręca, ale jest mi bardzo ciężko z tą chorobą. -
Metaxa, Ach to nocne wybudzanie, nienawidzę tego. Ja od trzech lat biorę ketrel i dobrze po nim spałem, lecz kiedy zaczęła się depresja, to zacząłem się wybudzać o 2-3 w nocy, od pewnego czasu biorę Kwetaplex i do tego doktorka przepisała mi Lerivon, i lepiej po nim śpię, ale i tak, jak zasypiam z jakimiś myślami natrętnymi to się budzę w nocy i tych myśli ciąg dalszy, a więc z tym spaniem nie jest tak łatwo.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
kazimierz61 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
klex, Biorę jeszcze Rexetin 20mg i Lerivon 30mg i Kwetaplex 400mg no i Asertin 100mg wymieniam na Lamotrix docelowo 100mg. -- 25 kwi 2015, 04:46 -- Odczuwam dyskomfort, mam lekkie zawroty głowy. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
kazimierz61 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
klex, Ważę gdzieś 93kg, od czterech miesięcy jestem w depresji, a przeczuwałem ją ze dwa miesiące wcześniej, a intensywność to taka że cały czas czuję się źle, czuję niechęć do wszystkiego i do wszystkich, złe myśli mnie odbijają i do tego nikt mnie nie chce zrozumieć i z tego powodu czuję się tak bardzo samotny. Nadzieję mam w Lamotrixsie którego zacząłem dwa dni temu. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
kazimierz61 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Arasha, Docelową dawkę mam mieć 100mg/dobę. Dzisiaj kolejne 25mg narazie ok.