Skocz do zawartości
Nerwica.com

kazimierz61

Użytkownik
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazimierz61

  1. joaszka, Strasznie trudno dobrać leki, żeby osiągnąć ruwnowagę, zobaczymy na jak długo ten zestaw zda egzamin. Cztery lata prub i błędów.
  2. lukrecja666, Ja biorę Clonazepam od miesiąca 2mg plus 300mg kwetaplexu na noc, problemy ze snem, czy naprawdę mam się tak bać tego Clonazepamu ?
  3. Zgadzam się klex, Może nie jesteś alkoholikiem, tylko waliłeś bo miałeś taką ochotę, a potem z wyczerpania musiałeś przestać i przyszło Ci to całkiem łatwo. Taka wersja mi przyszła do głowy, nie musisz tego brać do siebie.
  4. Ciekawe wg. jakich badań jest niska, wg. tych które ja znam jest przynajmniej średnia. Na całym świecie użądza się zjazdy i potężne mityngi niepijących alkoholików nawet na stadionach i dzielą się ludzie swoimi doświadczeniami dzięki którym utrzymują trzeźwość, większość alkoholików jast którzy żeczywiście chcą przestać pić. Poza tym takie słuchanie jakichś tam alkoholików którzy przeszli tylko odwyk stacjonarny 6 tygodni to rzeczywiście większość z nich wraca do picia i takie słuchanie ich nie ma sensu, bo mówią tak żeby sobie usprawiedliwić swoje picie.
  5. PRAWDA Zgadza się ci co chcieli tylko papierek, pohodzili parę tygodni i już ich nie było. Później w mojej grupie zostali tylko ci co żeczywiście nie chcieli pić, trwało to długo bo 2,5 roku, ale są efekty. Ci z którymi utrzymuję kontakt, wszyscy się trzymią i miłe wspominamy czas terapii, to już 4 lata, i żaden z nas nie ma już problemu z alkoholem.
  6. W czwartek byłem u lekarza, ostatnia zmiana leków przyniosła efekty, czuję się lepiej. Coraz częstsze zmiany faz dawały popalić, teraz nawet rodzina mówi że jest inaczej ,że w końcu można ze mną rozmawiać.
  7. W moim życiu alkohol odgrywał dużą rolę najczęściej w stanie hipomaniakalnym potęgował i tak już wysokie tendencje wielkościowe, na tyle zmieniał moją świadomość, że wydawało mi się że jestem kimś, wszystko umiem zrobić i wszystko załatwić, a tak naprawdę to mało było w tym prawdy.
  8. Tak to jest ważne, najlepszym specjalistą jest psychiatra lub psycholog. Alkoholizm to choroba do końca życia, więc broń się od niej jak tylko możesz i jak naj szybciej. Ja miałem 50 lat kiedy w szpitalu psych. po wywiadzie z rodziną zdiagnozowali mi chad I zespół uzależnienia alkoholowego, a więc mam dwa rozpoznania. Nie piję 4 lata i trzymam się.
  9. SzaroBura, Każdy alkoholik się broni, ja też na początku się broniłem, ale moje dno było już dość głębokie i jeszcze w chadzie, a więc chciałem skończyć ten koszmar. Rada-zajdź do poradni od uzależnień (nie na ośrodek stacjonarny ), i poproś o jedną wizytę indywidualną z terapeutą, i porozmawiacie sobie. Jest to wszystko na NFZ.
  10. Możesz lub nie sobie zapamiętać, że każdy alkoholik ma swoje dno, tzn. np. jeden kończy w rowie a drugi popija sobie pcichutku i żeby nikt nie widział. I ten alkoholik i ten drugi też alkoholik.
  11. Jestem niepijącym alkoholikiem, nie piję 4 lata i jestem po 2,5 letniej terapii odwykowej, a więc możesz mi wierzyć. Poza tym jeśli ciągnie cię do alkoholu i nie potrafisz wytrzymać i pijesz gdzieś w samotności w ukryciu i najczęściej się upijasz ,to znaczy że jesteś alkoholiczką. Jest jeszcze wiele wskazań żeby to stwierdzić.
  12. To tak jakbyś piła truciznę a potem antidotum i tak w kółko, bez sensu.
  13. U mnie brak snu to okropny dramat ,więc dr. poszła w tym kierunku, zwłaszcza że po kwetaplexe dobrze się czuję i zwiększyła mi tę dawkę do 800, ale to był błąd, nie mogłem wstać do pracy, robiłem żeczy których potem nie pamiętałem itd. Na szczęście teraz jest ok. A na spanie pomógł chyba Clonazepamum.
  14. Antydepresant i zapobieganie nawrotom depresji, przeciw lękom napadowym z agorafobią i bez. Mam chad typu ll ze skłonnościami do depresji, u mnie dość trafiony, równoważy z kwetiapina. Takie odnoszę wrażenie.
  15. Ja od paru lat brałem 400mg kwetiapiny, od czasu kiedy zaczęły się problemy ze spaniem dr. podniosła mi do 800mg, na spanie i tak bardzo nie pomogło jedynie chodziłem ospały. Przez miesiąc się tak męczyłem, potem dr.pozmieniała mi te leki na obecne i jest lepiej zwłaszcza ze snem.
  16. Ja od 4lat jestem na kwetiapinie, wyczytałem że to jest najlepszy lek na chad, po dłuższym zażywaniu uboki niemalże znikają, biorę ją na noc 300mg kwetaplexu.
  17. Na własną rękę bym nie prubował bo nie wiadomo jakich zaburzeń psychicznych się nabawisz. Ja też zmieniłem lekarzy i szpitale, najpierw był oddalony 30 km potem Kraków 100 km od mojej miejscowości. Teraz mam blisko bo 17 km. Może spróbuj iść do szpitala ,tam mają wszystko pod kontrolą i dobiorą ci leki.
  18. Tak 3 lata to już coś, ale z takimi myślami może się to stać w każdej chwili. Najlepiej byś poszła do dobrego psychiatry, odpowiednie leki ci pomogą i znowu zajaśnieje słońce na niebie. Cierpliwości.
  19. Moja rada jest taka, mianowicie zmienić lekarza na lekarza dobrego, co to za lekarz co przepisuje leki jakie pacjent chce. Lekarz powinien współpracować z pacjentem i z jego opisu choroby przepisywać leki, poza tym dobranie dobrego zestawu leków trwa wieki chyba że zostaną trafione.
  20. Chyba zbliża się u mnie hipomania, bo już nie wiem co ze sobą zrobić i skręca mnie co by tu zrobić, czy jakieś zakupy często niepotrzebne, muszę na czymś wyładować to napięcie.
  21. Haotyczna, Jeśli się leczysz to miej cierpliwość i nadzieję, ja trzy razy podchodziłem do odebrania sobie życia i za każdym razem było to po przerwaniu leczenia. Leczę się na chad, więc naprawdę trudno jest dobrać leki, dopiero po jedenastu latach zdiagnozowali mi chad i od czterech lat dopasowali w miarę dobre leki, chociaż i tak ciągle są jakieś drobne zmiany, w zależności od fazy. Najważniejsze przy takich myślach, to iść do lekarza i leczyć się, a świat powoli sam zmieni się na lepsze, głowa do góry.
  22. Ja miałem trzy pruby samobójcze, pierwsza skończyła się płukaniem żołądka, pozostałe na oiomie, teraz po tylu latach leczenia początkowo na depresję 11 lat, a od czterech lat na chad, jest mi bardzo przykro z tego powodu, dzieci patżyły na to wszystko. Teraz też miewam myśli samobójcze, ale jakoś sobie radzę, po tylu psychoterapiach czegoś mnie nauczyli. Teraz biorę leki, a z nastrojem jest rużnie, i tak źle i tak niedobrze.
  23. Monala, Takie leki rozkręcają się 3-4 tygodnie, i stopniowo zwiększać dawkę, podobnie jest z odstawianiem.
×