Skocz do zawartości
Nerwica.com

kazimierz61

Użytkownik
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazimierz61

  1. Ja po kwetiapinie bardzo długo dobrze spałem, aż się skończyło przestała działać, moja dr. zwiększyła dawkę aż do 800mg, ale zacząłem świrować, raz trzy razy wychodziłem do pracy na przystanek od 2 w nocy, to była porażka. W końcu zmieniła na 300mg kwetaplexu i 2mg Clonazepamu, zasypiam dobrze ale i tak się za wcześnie budzę, i tak źle i tak nie dobrze.
  2. A zweryfikowałaś siebie, czy możesz należeć do bogatych i nowoczesnych, czy niestety do średniowiecznej ciemnoty. Chyba że masz tak wysokie ego że dla ciebie 50% ludzi w Polsce to ciemnogród i wielkie dno.
  3. Ja się leczę od 2000 r.i w czterech szpitalach leczyli mnie na depresję nawracającą i zawsze lekami windowali mnie w hipo ,czułem się super. Dopiero w 2012 roku w piątym szpitalu ,swoim powiatowym po kolejnej prubie, zdiagnozowano Chad. Mimo że się leczę to i tak wpadam w depresję albo hipo, przynajmniej tymi lekami jest to wszystko złagodzone, poza tym dokładnie zażywam leki jak pani psychiatra mi nakaże.
  4. kazimierz61

    Samotność

    dr. Psycho Trepens, Jeśli nie poszukasz pomocy żeby z tego wyjść i popracować nad sobą i nabrać w płuca nowego życia, to ta utopia o której mówisz naprawdę się ziści.
  5. JanKowal75, Ja skończyłem z paleniem 2 lata temu mając 52 lata, a zacząłem od wczesnej młodości i nigdy nie myślałem o żucaniu, ta myśl przyszła nagle żeby żucić palenie. Zastosowałem desmoxan i poskutkowało, nie palę, ale naprawdę wcześniej mój umysł nie dopuszczał takiej myśli żeby skończyć z tą trucizną, a wcześniej skończyłem z alkoholem.
  6. joaszka, Oby dwie hipotezy są możliwe, lecz jeśli zostawi cię z powodu twojej choroby, to znaczy że nie jest cię wart. Tacy ludzie jak ty potrzebują partnera który będzie kochał ciebie i twoją chorobę i wspierał cię w niej.
  7. Ja przez 11 lat leczyłem się prywatnie, a na NFZ to będzie już 5 lat.
  8. Pogoda jaką od kilku dni mamy, a zwłaszcza teraz.
  9. kazimierz61

    Co teraz robisz?

    tahela, A tak do mielenia lubię Regal, jest niedroga i jest mocna, można ją kupić tylko w Intermarche.
  10. kazimierz61

    Samotność

    Mam jeszcze czterech starszych braci, nie powiem pomagali mi w kryzysach np zawieźć do szpitala czy gdzieś. Ale na dzień dzisiejszy nie wiedzą co to jest chad, a jak rozmawiają to tylko o swoich chorobach ja nie mam siły przebicia, nawet nie wiedzą ile mam długów. Jedynie ze swoją mamą mogę porozmawiać o wszystkim, ele nie nadużywam jej dobroci, żeby się nie martwiła za bardzo, ma 81 lat.
  11. kazimierz61

    Co teraz robisz?

    Z tchibo to lubię family żółtą.
  12. kazimierz61

    Samotność

    Ja nie potrafię się pozbyć samotności, już przez tyle lat. Kiedy mówię żonie jak się czuję (źle) to ona się nie odzywa, a ja mam wrażenie że myśli że chcę się wymigać od jakiejś pracy. Poprostu samotność jest we mnie, nie mam przyjaciół tylko swoją rodzinę co do której mam wątpliwości czy rozumieją temat. Nie mam z kim porozmawiać na swoje tematy np choroby.
  13. kazimierz61

    Co teraz robisz?

    Wstałem o czwartej i nie było sensu przewracać się z boku na bok. Dalmajer jest dobra, lubię jeszcze jacobs i lavazza.
  14. nieidealna, Ja też nie raz zaszalałem z tabletkami, w największym kryzysie już po wyjściu ze szpitala, leki wydzielała mi żona.
  15. kazimierz61

    Co teraz robisz?

    Piję kawę świeżo zmieloną.
  16. Ja nie chcę odstawki leków, jastem do nich przyzwyczajony, a poza tym boję się ekstremalnych nawrotów choroby.
  17. Sspacja, Odwykowa terapia grupową to jest połączenie mityngu z edukacją o alkoholizmie, możesz bardzo dużo z tego wynieść i zastosować w swoim życiu, przede wszystkim te wszystkie wiadomości o alkoholizmie powodują że odechciewa ci się pić, no i dużo czasu poświęca się każdemu z osobna, bo tam dla każdego znajduje się czas i prubuje się rozwiązywać problemy każdego. Po zakończeniu terapii zostaje ci tylko mityng na którym nie musisz czasem nic mówić, ale bardzo dużo wynosisz z tego co inni mówią o sobie i swoich problemach. Po kilku latach możesz być już tylko gościem na mityngu i na specjalne zaproszenie opowiedzieć swoją historię picia alkoholu i jak z tego wyszłaś.
  18. Ja kilka razy odstawiałem leki i zawsze kończyło się to tragicznie i zawsze w szpitalu.
  19. Sspacja, Z tego co mi wiadomo to terapia odwykowa na odziale zamkniętym trwa sześć tygodni. Ja nie byłem na odziale zamkniętym, ale dojeżdżałem do przychodni odwykowej na terapię grupową która trwała dwa i pół roku, jeździłem dwa razy w tygodniu. Jestem zadowolony, nie piję już cztery lata. Może taka terapia by ci spasowała mogła byś chodzić do pracy no i dziecko miało by mamę blisko. Oczywiście jeśli masz takie możliwości.
  20. Znowu nie mogę dokończyć nocy, wkurza mnie to, a łudziem się że będzie wszystko ok.
  21. Carica Milica, Napisałem tak z własnego doświadczenia bo leczę się już 16 lat i było bardzo rużnie z tymi lekami, jedne pomagały a inne jeszcze pogłębiały chorobę.
  22. Sam kiedyś to przechodziłem i dlatego teraz mam łatwiej, a współpraca z psychiatrą jest bardzo ważna, też nie narzekam i jastem zadowolony. Jeśli Cię uraziłem i za brak taktu przepraszam. Czasem za dużo myślę chaotycznie, w domu też mam z tym problem.
  23. Tak to już jest, kiedy się urodzimy to już jesteśmy i jeśli nas jakaś choroba nie zabije albo wypadek, to przyszło nam tylko żyć lepiej lub gorzej i godzić się na to co nam Bóg przygotował. Ja trzy razy prubowałem się otruć lekami ,za każdym razem było bardzo źle, ale mnie odratowali i żyję, 16 lat się już leczę i jest mi dane żyć. W niczym mi się nie przelewa, ale dzięki lekom jest lepiej lub gorzej, ale żyję, nie wiem jak w starości ta choroba będzie wyglądać, czy nie umrę przedwcześnie.
  24. Carica Milica, Leki strasznie trudno jest dobrać, a jak masz psychiatrę co lubi przepisywać bardzo dużo różnych leków, to warzywkiem możesz zostać na bardzo długo.
×