Skocz do zawartości
Nerwica.com

kazimierz61

Użytkownik
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazimierz61

  1. kazimierz61

    ottt345

    Dla mnie ateizm to nieskończona jałowość, pustka, nicość. Wiara w nieskończoność wszechświata, czy to jakaś wartość? w porównaniu z nieskończoną miłością Bożą.
  2. kazimierz61

    ottt345

    To po co ten dialog ateista z wierzącym. Gdzie sens, gdzie logika i tak nic z tego nie wynika.
  3. kazimierz61

    ottt345

    Rozumiem że kiedy ateista zabije człowieka to ani dobro ani zło, poprostu nic się nie stało ups.
  4. kazimierz61

    ottt345

    Ale nie wierzycie również w Boga, a oczerniacie Go.
  5. kazimierz61

    ottt345

    Spróbujcie ci co oczerniacie Boga, zacząć oczerniać diabła narzędzie zła. Przecież zło też jest jakąś siłą, która zwodzi, kusi, namawia, zniewala w kierunku czynienia zła. Przecież walka dobra ze złem trwa nieustannie i taką walkę przechodzi każdy od Papierza po diakona, od prezydenta czy uczonego po gnijącego w rynsztoku żula. Ci co obierają zło, a więc diabła to też fanatycy.
  6. detektywmonk, Skąd ty takie wiadomości wyczytujesz, ale się zamotałeś w tym swoim jałowym ateizmie.
  7. Jeśli chodzi o te szarpnięcia, ale takie mocne to miałem gdy zażywałem Anafranil.
  8. Mala1122, Możesz jeszcze poczekać minimum tydzień, może się przyzwczaisz i te uboki miną. Ja kwetę biorę już 6 lat i zaczynałem od ketrelu, pamiętam że też miałem podobne skutki uboczne, ale potem to przeszło, obecnie biorę 300mg kwetaplexu na noc i raczej nic się nie dzieje.
  9. Najlepiej poczytaj w internecie z fachowych źródeł, nawet na nerwicy możesz poczytać. Ja wiem, że dwubiegunówka to choroba nastroju, ze skrajności w skrajność, albo w górze albo na dole, no i pomiędzy tym. To w takim największym skrócie.
  10. Czuję się niedobrze, wszystkie wnętrzności mnie bolą, jeszcze mam przed oczami wczorajszy pogrzeb.
  11. To jest prawda, wczoraj byłem na pogrzebie męża mojej kuzynki i tak strasznie zrobiło mi się jej żal kiedy płakała nad trumną swojego męża 56 l. że cały czas myślę o tym wydarzeniu, złapałem doła na całego i narazie nie mogę się otrząsnąć.
  12. Dwa tygodnie temu byłem na pogrzebie mojego wujka 65 lat, dzisiaj małżonka że swoją rodziną chowają męża 68 lat od swojej siostry, mieszkają w Niemczech, jutro ja idę na pogrzeb męża mojej kuzynki 54 lata, cztery lata temu zmarł jej brat, mój kuzyn w wieku 50 lat. Nasuwa mi się refleksja, i pytanie dlaczego tak młodzi w końcu jeszcze ludzie odchodzą na tamten świat, jeden na zawał, drugi na płuca, trzeci na raka, a mówi się że medycyna jest na coraz większym poziomie. W mediach reklamują same suplementy diety, które działają długo falowo, a nie podaje się statystyk ile ludzi na co i w jakim wieku umiera.
  13. Nie wiem ale w pracy czuję się lepiej, potrafię z ludźmi rozmawiać, a gdy tylko wrócę do domu to się wycofuje i nie rozmawiam z nikim, otwieram gębę tylko wtedy kiedy muszę.
  14. Błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli.
  15. kazimierz61

    ottt345

    Nie prawda, w kk naszym Bogiem jest Trójca Przenajświętsza - Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. P.Jezus nie chodził po Japonii, Chinach czy Indiach.
  16. jetodik, Nie wiem na co chorujesz, ale jeśli na Chad, to jesteś w wysokiej manii, , czy ty czujesz się Bogiem? bo jeśli tak to potrzebujesz pomocy, a jeśli nie to spróbuj popracować trochę nad samokontrolą. A jak nie to stań na wysokości zadania i stań się mężczyzną mądrym i roztropnym, który mówi tylko w swoim imieniu, nie wyzywa od "katoli, katofaszystów itd.". Jesteś inteligentnym człowiekiem, a więc zachowaj się jak inteligent i nie wdawaj się w forumowe sprzeczki, swoje wypowiedzi ubierz w ładne słowa i całkiem dobrze będzie się ciebie czytać, więcej spokoju i rozwagi. A jeśli chodzi o monka to się zgadzam
  17. [attachment=0]20160414_124123.jpg[/attachment] Praca mojej córki, pastele
  18. joaszka, Tam byłaś bezpieczna i miałaś jakiś harmonogram prac, terapii i innych zajęć, a tu nagle sama ze sobą na sam. Ten ciąg w kierunku depresji jest niebezpieczny, przydał by się jakiś antydepresant. Ja od miesiąca mam ciąg w dół, bronię się jak mogę, wizyta u lekarza dopiero 5 maja, muszę wytrzymać, mam antydepresant, ale byłoby trzeba wyższą dawkę.
  19. Też bym to tak ujął jeśli chodzi o mnie. Ze znajomymi się nie spotykam, a z rodziną spotykam się raz w roku na urodzinach, a i tak czasem na chwilę. W pracy jestem sam na swoich stanowiskach więc prawie z nikim nie rozmawiam.
  20. Teoretycznie tak to powinno działać. A co jeśli spowiednik jest zboczeńcem (wg danych opublikowanych przez Franciszka, 2 na 100 księży jest pedofilami)? Będąc dzieciakiem, podczas spowiedzi wikary nieraz wypytywał o szczegóły.. Jaką seksualność może mieć dzieciak? Poza porno i masturbacją - żadną, nie wiem czemu to takie ciekawe było, nie będę wnikał, nie potrzebna mi taka wiedza. Niezależnie czy Jezus przemawia przez księdza, czy nie przemawia, trzeba się liczyć z tym, że natury nie da się oszukać a w konfesjonale może siedzieć ktoś, kto jest jeszcze gorszym sortem człowieka, niż ci nieszczęśni imigranci imigranci-za-czy-przeciw-t56593-1988.html#p2239563 randkujący z dziewięciolatkami - oni się z tym przynajmniej nie kryją :/// Zgadzam się tylko że ja księży nie rozliczam, oczywiście bulwersuje mnie to o czym mówisz, lecz sądzę że oni też się spowiadają i też będą sądzeni myślę jeszcze większą miarą niż my. Nie wiem, kandydaci na księży powinni przechodzić jakieś badania, czy testy w tych seminariach i podejrzanych o takie zboczenia odsiewać. A może są inne sposoby na to by księżmi zostawali ludzie tylko z powołania.
  21. Widzę że masz lekki niedosyt po tej spowiedzi, pewnie spodziewałaś się, że ksiądz będzie bardziej surowy, albo coś takiego, a za pokutę dał Ci piękną, to przecież na mszy będziesz przeżywać przemienienie darów w ciało i krew Chrystusa i przyjmować go będziesz do swojego serca. Nie możesz się katować, tylko przyjąć z pokorą i godnością tę pokutę, którą dał Ci sam Pan Jezus, bo przecież przez księdza podczas tego sakramentu przemawia, widocznie właśnie na taką pokutę zasłużyłaś. Nie bądź dla siebie taka surowa Jezus wie lepiej wie co dla ciebie dobre i na pewno cieszy się że odzyskał zagubioną duszę.
  22. kazimierz61

    ottt345

    Chyba tych dwadzieścia lat wystarczy na wrzucenie do internetu Pisma Świętego, tego prawdziwego i mniej prawdziwego, lub wręcz fałszywie zinterpretowanego. Wszystko zależy w którą stronę się poruszasz w tym internecie.
  23. kazimierz61

    ottt345

    carlosbueno, A czyż nie wrzucali P. Św. do internetu ci co go przeczytali, przeanalizowali i z naukowego punktu widzenia przebadali?
×