-
Postów
348 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez julie
-
nie czy już kiedyś kochałeś/kochałaś?
-
średnio na jeża, staram się nie odrealnić zbyt mocno; modlitwa w kościele czy na pustkowiu?
-
a ja dla odmiany się drapię po głowie i twarzy; szkoda że ta autoagresja nie może uchodzić z nas w postaci jakiegoś wybitnego talentu-przynajmniej mielibyśmy jakiś pożytek (przychód :) z tych nerwów, deprechy, etc. a tak to tylko rozchód na leki, etc.
-
szczerze to tak czy masz jakiś talent (jaki)?
-
a ja już nie wiem ile razy przemyciłam swoją opinię o samotności na tym forum:) marzy mi się kompletne odludzie (sławenny domek w górach) i żadnych ludzi... ale internet i psina u boku tak moglabym tak pomieszkać z rok a może i całe życie
-
bo to tylko niestety złudna wolność na kilka chwil życie i tak pochłania, ważne, by pochłoniło to co kochacie:)
-
Zakichać by się na wiosnę, znaczy zakochać chciałam napisać
julie odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
a ja mam ochotę powybijać wszystkich sczęśliwych i zadowolonych z życia ludzi, lepiej mnie zamknijcie póki można -
2 h na basenie wieczorem:) co jaki czas dopada Cię potężny dół beznadzieji i bezsensu, tak mocny, że nie możesz wstać z łóżka, a jedyne czego pragniesz to śmierć?
-
wygląda mi na jakieś nerwy albo lęki-bo ja bynajmniej podjadam albo objadam sie jak myślę o czymś co spędz mi sen z powiek; ale warto byłoby skorzystać z porady specjalisty...
-
Zakichać by się na wiosnę, znaczy zakochać chciałam napisać
julie odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
hej, to już krok naprzód :) ja staję sie trochę bardziej opanowana, ale chwilami jak puszcza mnie moja maska to jest naprawdę kiepsko -
...co nie umniejsza mojego ani innych ludzików smutku ani o jotę
-
ja już tylko żałuję, że nie mam pistoletu at hand, wszystko mnie wkur***, ciągle coś jest żle; sama nie znoszę siebie; czasami jak patrzę na kobiety z małymi dziećmi (niestety w mojej okolicy ich pełno i wszystkie ciuciu ciuciu do tych swoich bachorków) zastanawiam się, jak mogą być tak egoistyczne i wydawać dzieciaki na ten ziemski padół...ile z nich będzie nieszczęśliwych a ilu ułoży sobie życie?
-
ha, ha tak można sobie wszystko tłumaczyć
-
rower co byś szybciej zjadł na śniadanie mając tak ograniczony wybór: "zdechłe" * rogaliki 7-days czy "zdechłe" chipsy lays (smaki dowolne)? *(moja bardzo subiektywna opinia:)
-
skuszę się o odpowiedź pomimo reguł myślę, że czasem a nawet często więcej niż poprzez studia, zresztą zależy jakie :) (jeśli mamy na myśli kwestię materialną); ciekawe co by robili ludzie gdyby nie studia: większość pewnie by zwyczajnie pracowała "od do" a mniejszość wykazałaby się kreatywnością i pracowała na własny rachunek; ->trzeba umieć coś przydatnego w życiu robić i ot cała filozofia: albo mieć pożądany fach (robisz studia) albo mieć "łeb" do jakiegoś biznesu (olewasz studia), nawet jeśli jest to utylizacja śmieci, z czym mamy problem a na czym można zbić money; a pozostałą resztę zapraszamy do dead-end's jobs na pocieszenie dodam, że sama nie mam żadnych przebłysków genialnego myślenia nad czym ubolewam;/ twój wymarzony zawód to...
-
Brak pewności siebie, wiary we własne siły...
julie odpowiedział(a) na Nadziejaaa temat w Depresja i CHAD
fajnie, że istnieje coś takiego jak subiektywizm i obiektywizm, bo możemy odróżnić czyjeś widzimisię od rzeczywistości której i tak nie znamy :) -
-
nie ma dla mnie innej opcji wierzysz w reinkarnację?
-
co wam pomaga w zapomnieniu o problemach ???
julie odpowiedział(a) na azaroth114 temat w Nerwica natręctw
mi to też pomaga, tyle że jak jestem na łonie natury to mam pragnienie, żeby już pozostać w takim błogim stanie, czy nawet zipnąć:) cieżko mi później wrócić do rzeczywistości, bo pojawiają się jakieś tęsknoty czy niespełnienia i znowu robię się nerwowa a ostatnio zajadam nerwy niezdrowym żarciem co mam pod łapką no i wkurzam się sama na siebie coraz bardziej nic, tylko trzeba się wziąść za jakiś sport, bo inaczej wpędzę się (jakbym już prawie tego nie zrobiła ) prosto do grobu ehhh, btw to przedsiębiorstwom pogrzebowym dobrze się chyba teraz żyje...ludzie nie wytrzymują i padają jak muchy -
"nie mam już nic do powiedzenia" skoro już o śmierci mowa to czy się jej boisz, kiedy i w jaki sposób chciałbyś/ałabyś odejść? króko mówiąc: twoja wymarzona śmierć
-
Nadziejaaa, na pocieszenie powiem Ci, że ja też widzę w sobie wady i właściwie nie wiem, czy istnieje choćby jedna zaleta a latek mam 22 i choć pracuję, to też nie mam ochoty na kontakt ze światem zewnętrznym ponad to co niezbędne; chwilami mam ochotę po prostu umrzeć i odejść w spokoju nie wiem czemu, może po prostu to już mój czas:) wcale nie mam żalu ani złości, zwyczajnie czuję, że to już koniec tej ziemskiej pielgrzymki;) nie zrozum mnie źle, widzę, że chcesz cieszyć się życiem (good job), etc. zadbaj o siebie i staraj się polubić i szanować siebie ciężka to kwestia, ale niestety, jesteśmy skazani na życie sami ze sobą i trzeba się jakoś do siebie ustosunkować, najlepiej pozytywnie:) jeśli sama nie dajesz rady, weź kogoś i przejdź się do psychiatry, może Ci dać skierowanie do psychologa a z tym popracujecie nad twoimi problemami; greets
-
takie jakie mam-jasny błękit ulubione miejsce w Twojej miejscowości to...(tylko nie pisz mój dom )
-
takie jakie mam-jasny błękit ulubione miejsce w Twojej miejscowości to...(tylko nie pisz mój dom )
-
heh, fajne pytanie:) najróżniejsze: jak wchodzę do łóżka to zwijam się w kłębek aż do ocieplenia miejsca :) a potem przekręcam się tu i tam (plecy, brzuch, bok) choć niegdy nie zdarzyło mi się obudzić leżąc na plecach, królują boczki :) czym/kim (o ile) straszyli Cię rodzice w dzieciństwie i przy jakiej było to okazji? (np mnie jak nie chciałam jeść surówki...lewatywą, cóż za metoda!!!)
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
julie odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
a ja skłonności do hipohondrii thanx (?) nie mam czasami tylko, jak targają mną emocje lub gdy nie wiem co już mam robić zastanawiam się czy obym nie zwariowała zresztą, w tych chwilach mam wrażenie, że może całe życie jestem jakaś "walnięta", a tylko chwilami objawia mi się to aż tak, że sama zauważam