Skocz do zawartości
Nerwica.com

joker27

Użytkownik
  • Postów

    738
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joker27

  1. Dzięki za odpowiedź :) jeśli wytrzymam do wizyty i prawdopodobnie będę zmieniał citalopram to też pogadam o czymś podobnym, mam wrażenie że jak jeszxze wyrażam się jasno i jestem w stanie pojawić się u tego lekarza to oni myślą że nie jest wcale źle... I sobie sprawdzi citalopram, pozniej coś jeszcze... A ja już czasu nie mam, nie wytrzymuje
  2. Na czym polega takie działanie antypsychotyczne w dużej dawce?
  3. tak jestem już w domu, nadal biorę citalopram i ketrel na noc, mam alprox ale mimo że czuję się bardzo strasznie to staram się nie brać... Jeść nie mogę, wstaję i to samo, strach, że to się nie skończy, psychiatra za około półtora miesiąca...
  4. Od 7 lutego biorę, nie wiem czy jest sens dalej... Już tak mnie to wszystko wkurwia i dołuje... Nie mam już siły
  5. Długo już ten klonozepam bierzesz? Tolerka rośnie? Ty masz problem z myślami? Wybacz moją pamięć może już kiedyś pytałem
  6. Nie zawsze ... :) Jak się czułem lepiej , to w ogóle o tym nie myślałem. Teraz to jest jakiś dramat. Co rano budzę się z chęcią płaczu, towarzyszy mi uczucie bezsilności. Patrzę teraz np. na moje zakurzone biurko, zakurzoną drukarkę, zdechłą muchę na parapecie i nie mam siły tego ogarnąć. Nosz kur*a kiedy to się skończy? No też się tak budzę, w strachu lęku przerażony, często spocony, teraz siedzę i nie wiem co robić, wzialem citalopram... Wiem że już nigdy pewnie nie będę zdrowy, a bardzo boję się że już zostanę w obecnym stanie....
  7. Zaraz zaraz, mam obsesyjne natrętne myśli, lęk prawie ciągły i depresję przez to wszytko, i może być tak że depresja mi się zmniejszy i te ciągle myśli a zostanie lęk? Skoro przez te rzeczy mam depresję... (?)
  8. joker27

    ot

    Od października trzy lata wstecz czułem się na tyle dobrze ze zapomniałem o tym forum, chociaż bywało źle, teraz jest dużo gorzej niż przed paro, obyś nie był jednym z tych którzy już zawsze będą na lekach i bral pod uwagę że jeszcze nie raz może być bardzo źle, ja na paroksetynie nie brałem do siebie że może być coś takiego co się dzieje teraz
  9. joker27

    ot

    Dzięki benzowiec84, też czasem tak myślę, zaakceptować to, nie nakręcac się, nie myśleć nie rozkminiac, ale jest to tak cholernie ciężkie, kiedy nasz non stop myślenie o chorobie o swoim stanie, myślisz o tym że natrętnie myślisz, a do tego ciągle nasz lęk, boisz się, myślisz o przyszłości, widzisz tylko czarne barwy, i nic nie cieszy, nawet spać nie możesz ciągle bo nie nasz tylko depresji ale i nerwice z lękiem i natretnym myśleniem, i naprawdę myślę że mam jedno z najgorszych gowien, taki mix
  10. joker27

    ot

    A no, nic mi nie pomoże.
  11. joker27

    ot

    Dobra, ucinam ten temat bo nic do ciebie nie mam a nie chce się bez sensu sprzeczac
  12. joker27

    ot

    Widzę że dobrze się czujesz i każdy swoim myśleniem pozytywnym ma zdrowiec.
  13. pregabaline brałem jakiś czas, na początku trochę pomagała, pozniej wcale, oczywiście na sam lęk, a myślenie nie że się pojawia, jest ciągle
  14. Jak stąd wyjdę to postaram się myśleć inaczej, oglądać jakieś seriale, i brać leki, bo w tym stanie o życiu towarzyskim i pracy mogę pomarzyć
  15. joker27

    ot

    Ty jesteś fajny gość ale..... najlepiej wychodzi ci jednak pisanie: ..... nic mi nie pomoże ..... nic mi nie pomoże.....nic mi nie pomoże :) Może takie problemy mam? Może wiara i nadzieja leży też?
  16. Orientuje się ktoś czy jak mnie ojciec przywiózł do szpitala bo ja chciałem to mogę teraz, dziś bez żadnego czekania wypisać się? Nie chcę na tym oddziale na piętrze już spędzić ani jednej nocy, jak nie wrócę na dół to chcę zażądać wypisu dziś.
  17. joker27

    ot

    Po co spinacie? Nie mówię że tylko ja o tym wiem, ale policja tylko niektórych złapie, i mówię tylko że dużo można tam kupić i ludzie to robią.
  18. joker27

    ot

    to spróbuj kupić broń w necie ,,,zapewniam Cię,że nie zdążysz sie obudzić na drugi dzień z rana ,, kiedy będziesz już skuty w bransolety ,a dostaniesz takiej depresyjnej sraczki ,że szybciuchno na dołku zatęsknisz za tym co masz obecnie . Jak będziesz zabierany z domku nie zapomnij o clonach i całej reszcie lekowej amunicji nie mam benzo w domu, a czytałeś jak kupić co tylko prawie zechcesz przez tor na specjalnych stronach? Polecam się zapoznać co można osiągnąć mając kasę i wiedząc co to dark web
  19. joker27

    ot

    Ludzie kupują przez tora broń, pewnie jest szansa że złapią... Mój kumpel kiedyś tam zioło z Afganistanu zamawiał.
  20. Wiem że nerwica jest straszna ale z wszystkiego można wyjść. Ciągłe powtarzanie że nic mi nie pomoże pogarsza tylko ten stan. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Rób to na siłę - nawet jak nie masz ochoty. Biegaj, ćwicz, spaceruj,nawet jak nic to nie daje. Nawet jak nie odczuwasz poprawy, nawet jak ci się potwornie nie chce - rób to codziennie. Do fizycznego zmęczenia . Do utraty tchu. Co ty właściwie robisz całymi dniami ? Siedzisz i rozmyślasz ? tak, obecnie siedzę w szpitalu i rozmyślam, ja cię rozumiem, i twoje rady, nawet nie będę tłumaczył że nic mi nie pomaga itp itd, tego co czuję i dlaczego myślę że nic mi nie pomoże -- 21 lut 2018, 22:50 -- Benzowiec84 takie rady to chyba będę mógł wprowadzać w życie jak wyjdę ze szpitala, ja citalopram w domu już brałem 30 mg a ona mi tu zmniejszyła do 20 mimo że mówiłem wszystko jak strasznie się czuję, że nam myśli samobójcze codziennie od października, itp itd, teraz mnie jeszcze dobila przenosząc na piętro kurwa na salę gdzie jest kilkanaście osób, dziś chyba nie zasnę, na sen nic nie dali bo to lekarz ustala, warunki jak w więzieniu.
  21. Na paroksetynie udawało mi się myśleć pozytywnie a raczej nie myśleć ciągle negatywnie, ale jak ona się skończyła, to wróciło wszystko w takiej postaci że już nie daje rady żyć, tak ogromny ból w różnej postaci, ból że w ogóle istnieje
×