Skocz do zawartości
Nerwica.com

joker27

Użytkownik
  • Postów

    738
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joker27

  1. brałem wenlafaksyne chyba dwa miesiące razem z pregabalina, jeszxze chyba po tym gorzej, teraz od dwóch tygodni citalopram, ciągle zdycham, już dłużej tak nie mogę.....
  2. przesadzasz :) już sam fakt że jesteś aktywny na forum i redagujesz posty świadczy o tym że nie zawsze myślisz tylko jak ze sobą skończyć :) gdyby nie lęk napięcie pralka w głowie to bym z łóżka nie wychodził.
  3. a ja bym chciał stać się kimś innym jeśli to miałoby dać ulgę -- 21 lut 2018, 20:38 -- To nie tylko domena esci, ale wszystkich ssri/snri. Masz wyjebane na wszystko i na wszystkich, na pogrzebie najbliższej osoby trudno uronić łzę, o zakochaniu się na lekach nie ma mowy, bo jesteś bezemocjonalnym robotem bez uczuć, poznasz dziewczynę, pójdziecie do kina na najlepszą komedię, to nie zaśmiejesz się ani razu. Nie masz negatywnych, przygnębiających myśli, ale nie odczuwasz też radości, zachwytu, itp. Takie życie. no sorry byłem na paro z dziewczyną trzy lata, śmiałem się, lekko splycone emocje, było znosnie czasem nawet super
  4. joker27

    ot

    Tak pomyślałem że najszybciej najlepiej kupić w necie pistolet
  5. Zazdroszczę, bo u mnie myślenie wygląda tak że już mogę tylko myśleć jak ze sobą skończyć, paroksetyne działała nawet dobrze, przestała i mi pewnie zaszkodziła tylko, bo do takiego myślenia doszedł lęk strach przed życiem cały dzień, ciężka depresja, nikt mi już nie pomoże, kurwa a tak chciałbym żyć, niestety.
  6. niestety mój stan jest tak tragiczny że sam sobie nie pomogę, nie umiem myśleć pozytywnie, nie myśleć obsesyjnie, natrętnie, nie myśleć o natretnych myślach, mam już ostatecznie dość
  7. Nie wiem chyba jadę do domu i poproszę o klomipramine, dziś niby stwierdzono że jestem w lepszej kondycji psychicznej i dali mnie na piętro, śmierdzi kurwa, dwie sale po kilkanaście łóżek, jak na wojnie, nawet jak mi to powiedzieli to nie mogłem nic zrobić bo lekarki już nie było.... Co to ma kurwa być, wolę w domu się męczyć i niebawem skończyć ze sobą, kurwa czuję się tak samo jak nie gorzej a teraz to już w ogóle, tylko pistolet mieć
  8. jest na fejsie jedna zamknięta grupa, 25000 użytkowników, poznałem tam spoko dziewczynę, póki co i tak gówno z tego bo do niczego się nie nadaje. Grupa dla chorych, zsburzonych to jest.
  9. A mi np paroksetyna wyleczyla raczej na stałe, nieśmiałość do kobiet, bardzo dużo ich zaliczyłem że tak to ujme, zanim na dłużej nie związalem się z jedną, jak jakiś zwierzak, który dopiero w tym wieku był co do kobiet pewny siebie po raz pierwszy...
  10. Dobrze znaleźć kobietę która ma podobne problemy i cię rozumie, jak taką mocniej poznasz, to już później nie będziesz miał fobii do niej, tak jak nie masz do najbliższej rodziny
  11. powiem Ci ze moja psychika tak samo leży i tu i w domu, z tym że jednak dom to dom, z drugiej strony tutaj niby mi może pomogą, więc tak sam nie wiem Dobrze, że jesteś w szpitalu. W domu jednak jest większe ciśnienie bycia "normalnym". W dołku sama chciałam się zgłosić, ale wtedy na to nie miałam nawet sił. Chodzenie po lekarzach w tym stanie nie jest za łatwe. Czy cokolwiek Ciebie ciekawi? Jesteś w stanie posłuchać muzyki? Obejrzeć film albo coś poczytać (chociażby artykuł na necie)? Czy znużenie totalne? nic a nic, na siłę czasem chwilę tv, też chwilkę czasem muzykę, aby cokolwiek, filmów nie oglądam, zawsze sporo oglądałem teraz nie ma przyjemności, motywacji brak, no nic nie sprawia przyjemności w ogóle. -- 19 lut 2018, 23:49 -- też coś w tym jest... Z drugiej strony ciężko mi było w domu wstać ogolic, ubrać i jechać busem 50km, żeby później móc jechać znowu za dwa miesiące...
  12. Miałem kobietę i co, nawrót choroby jak z nią byłem.... Tak się wydaje, ale skoro tak mówisz, to znajdź ją koniecznie i będziesz szczęśliwy.
  13. Musi być jakiś miły sposób, pewnie na forum na h by wiedzieli :)
  14. To chyba najlepiej heroine sobie załatwić i przedawkowac...
  15. Jestem w szpitalu, ale tak na przyszłość dobrze wiedzieć, jakbym wódką popil... Straszne meczarnie?
  16. Ktoś pisał że wziął 200 tabletek klomi, jakie to było przeżycie? Straszne? Może ten ktoś opisać?
  17. ja to już w miesiącach.... Jak Ci dzisiaj mija dzień? Do kiedy jesteś w szpitalu? Mój każdy dzień jest praktyczne taki sam, czyli tragiczny, nie wiem ile będę w szpitalu, nie wiem czy męczyć się w domu czy tu być pod stałą opieką i mieć szybszy dostęp do zmiany leków, nic już kurwa nie wiem
  18. pamiętam bodajże w 1997 roku sprzedawali to na receptę w aptekach pod nazwą Bimanol . Teraz możesz kupic na stronach Piping Rock , I Herb w dobrej cenie . Jak dla mnie lek ten to nic szczególnego . A atak z innej beczki. ..Kaleb paro Ci nie pomagała ze jesteś na esci? Czy nie brałeś w ogóle paro i jesteś od razu na esci? Wiem w sumie ze jesteś weteran wiec pewnie brałeś i to i to. Powiedz swoje odczucia I jakbyś mógł to napisz jakie myśli Ci kasowaly? Czy pomagały zmienić tok nerwicowego myślenia? boże, tego najbardziej pragnę
  19. Seba a pregabaline to neuroleptyk? Chyba nie. Picziklaki każdy jednak mówi że klomipramina jest dużo silniejsza na wszystkie zaburzenia na które działa nawet paro. Ja np nie byłem żadnym warzywem na paro, normalnie bylo. Tylko zdarzało mi się zdrzemnac w dzień, libido też było.
  20. automatycznie zwiększenie lęku jak to przeczytałem..... Też takie myśli miewam że mi bardziej umysł popsuł popsuła... Czyli już nie ma ratunku dla mnie? -- 18 lut 2018, 22:37 -- otóż to otóż to, przed paro było strasznie, ale po paro to jest horror, myśli, lęk strach niepokój napięcie, tak ciężkiej depresji nie miałem wcześniej, a trwa już od października
  21. też miałem lęki przed szkołą nie raz, jak zmieniałem podstawowke na gimnazjum i miałem iść do nowej klasy to ryczalem że nie pójdę itp, do pracy nie chodziłem bo miałem lęki że nie będę umiał czegos i będą się śmiać albo opierdzielac.. I trochę innych, tak samo na prawko nie poszedłem...
  22. 10 lat temu było apogeum jednego wieczora to się zaczęło, miałem przy tym atak paniki, jedyny w życiu. We wcześniejszych latach jak sobie przypomnę to już miałem problemy z którymi powinienem gdzieś się udać ale niestety... Ktoś mi mówi zmień myślenie czy coś, no kurwa nie umiem...
×