pikor, spokojnie, jest wiosna - przesilenie, Ty masz dużo na głowie, praca, nowy dom, dzidziuś w drodze, martwisz się o żonę i o całą resztę - nie wmawiaj sobie narazie żadnej depresji, jak dla mnie masz stan obniżonego nastroju spowodowany zwykłym przemęczeniem i natłokiem spraw.
Pierwsze co zrób to usiądź i spokojnie pomyśł z czego mógłbyś zrezygnować w tygodniu - żeby mieć chwilę tylko dla siebie ( i żony), żebyś mógł zrobić coś co sprawia ci przyjemność, zbliżają się wakacje - zrób tak jak piszesz, zero komórki, laptopa, pracy - tylko wy i święty spokój.