-
Postów
11 561 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez linka
-
anghelka22, leki na uspokojenie ziołowe nie pomogą nikomu w takim stanie....owszem są - Persen, persen forte, neospazmina itd. Tyle, że tu potrzebna pomoć fachowca...psychiatry i psychologa...:/ cięzka sprawa, bo nawet jeśli jakieś leki dostanie - to potrwa zaczym zaczną działać.... Radzę przełożyć jej sesję na wrzesień i zabrać ją do psychiatry/psychologa.
-
anghelka22, nie ma takiej opcji leków jest cała masa i nic ci nei da, że poczytasz o tym co tu się bierze....niech znajowma zmieni psychiatrę na innego(przecież nie jeden przyjmuje na NFZ) bo ten jest niekompetentny i tyle.......nie można tak dorzadzać bo tylko krzywdę się tym robi.
-
Właśnie się dowiedziałam, że jestem chora psychicznie bo nie uważam onanizacji za coś niemoralnego......szit......mam nadzieję, ze jak z tym pójdę do mojej pani psychiatry to pomoże mi znaleźć jakieś wyjście z tego problemu.... Do żadnego consensusu nie dojdziemy - fakt.
-
VTEC, strasznie podoba mi się ten gwizdek z boku drina nie trza tracić głosu na zwoływanie ekipy za każdym razem jak jest kolejka
-
aga8420, skoro relacja z bogiem zastępuje ci "takie" myśłi radzę iść do zakonu bo to nie jest normalne.......
-
isj, e nie przesadzaj jeśli leki to nie benzo to jedyną reakcję jaką może spowodować takie połączenie (np SSRI + alko) to to, że leki nie będą działać i tyle....każdy jest dorosły i odpowiada za siebie.
-
aga8420, brakuje ci pokory wiesz, świetnie, że jesteś przekonana o swojej nieomylności ale nieomylny jest tylko Bóg........radzę wstrzymać się w ocenianiu wszystkich dookoła....i pomyśleć nad powiedzeniem :"nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu". Ps. Skoro uważasz, że idealnie interpretujesz pismo święte to radzę udać się z tym do Watykanu bo jak dotąd nikomu się to nie udało.....
-
Wczoraj było: + A dziś jest: I
-
Jestem katoliczką, zostałam ochrzczona, byłam u pierwszej komunii a nawet u bierzmowania - na to niestety wpływu nie miałam. Świadomie nie chodziłam na religię, nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się, nie mam najmniejszego zamiaru brać ślubu, nie uważam żeby onanizacja/antykoncepcja/seks przedmałżeńsski był grzechem - więc jak to robię to nie mam żadnego poczucia winy. Fakt fakt offtop nam się zrobił....
-
Bo ja wiem, ja mam ciężki charakter........głośna, pyskata, wredna i podła Co według ciebie robi większą wodę z mózgu - alkohol czy marihuana ?
-
Ojaaa ale wy guupie Każda czynność erotyczna która nie prowadzi do poczęcia dziecka jest zua i tyle, oral, anal, masturbacja, onanizacja, używanie antykoncepcji, seks przedmałżeński (tego też nie wolno)............ Tak więc dla ateistów lub ludzi innej wiary żaden z tych argumentów nie ma najmniejszego sesnu, moralność nie jest jedna tak samo jak świadomość dobra i zła....... Budda mówi co innego i Allah mówi coś innego...poza tym: Najlepsza baba – własna graba
-
Gosiulka, ja ci dobrze radzę weź sobie ten xanax/afobam łyknij, lepiej żebyś się uspokoiła niż masz się tak masakrycznie trząść Poza tym, jak się nie będziesz dobrze bawić to ci tak tyłek na czacie skopiemy... No i czekamy na zdjęcia
-
Ehh jadę na pogrzeb, nie lubie pogrzebów.... ....a to już drugi w ciągu trzech meisięcy....do d..
-
Zielona mila..... Co najdziwniejszego jadłeś w swoim życiu?
-
Magdalenka81, spokojniee, moja siostra i szwagier - osoby całkiem zdrowe starali się o bobo cały rok....to nie jest tak hop siup jakby sie wydawało
-
Lee88, heh jak na moje oko to żaden zawał.....atak nerwicy i tyle. Co nie zmienia faktu, że powinieneś iść od lekarza i wykluczyć inne choroby mogące powdować takie objawy.
-
alegoria, jeśłi źle się czujesz to myk do lekarza i szybko na badania krwi...czy to nei jakaś choroba fizyczna. Jak wszystko będzie ok to wyjdzie na to, ze to skutek nerwicy i depresji....czy przejdzie? Jak nie zaczniesz się leczyć to samo nic nie przejdzie
-
moniczka81, wcale nie musisz odczuwac żadnych objawów.......skutki uboczne odstawienia mogą a nie musza wystąpić - najlepiej nastawić się, że nic nie odczujesz - i napewno tak będzie
-
Linka a masz rozeznanie co lepiej brac :Lexotan czy Clonozepam ? Najlepiej to nie brać nic , a tak poważnie Shad dobrze poradził......ja się na tym nie znam, bo sama nigdy w życiu nie brałam benso i jak długo dam radę nie będę brała. Ja osobiście życiu bym Clonazepamu nie tknęła......... W ogóle po kiego ci dwa tak silne leki, i to jeszcze doraźne - dostałąś oprócz tego jakieś leki do przyjmowania stałęgo? antydepresanty jakieś? Jak kazał ci brać ten lexotan i Klon lekarz?
-
Kuba680, po raz setny to samo, najpierw komplet badań - krew, tarczyca,ekg, kardiolog, neurolog, okulista itd - jak te badania wyjdą dobre - a ataki (wcale nie dziwne - jak na nerwicę całkiem klasyczne) dalej będą się powtarzać trzeba będzie odwiedzić psychiatrę i psychologa. Tu na forum nikt diagnozy nei postawi - to może być milion różnych chorób z nerwicą włącznie.
-
Depresja poporodowa (baby blues)
linka odpowiedział(a) na Jaśkowa temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Po pierwsze Marzena - zmień lekarza - natychmiast! Żaden psychiatra nie powinien odstawiać leków po 4 miesiącach - leki bierze się conajmniej pół roku po ustaniu objawów depresji.....4 miesiące to za mało. Nie bardzo rozumiem też dalczego teraz dostałaś inny lek - zasada jest taka, że jak raz coś pomogło - to przy kolejnym epizodzie chorobowym przepisuje się to samo..... Oczywiście, że się z tego wyleczysz...tylko powinnaś brać leki, znaleźć dobrego psychiatrę i pomyśleć o psychoterapi. Tu masz temat o Doxepinie: http://www.forum.nerwica.com/doxepin-t2646.html?hilit=doxepin -
Błagam was o pomoc nie radze sobie juz...
linka odpowiedział(a) na mamjuzdosyc temat w Depresja i CHAD
mamjuzdosyc, radzę zgłosić sie do psychologa.....bo widać dokładnie, że intensywnie przeżywasz okres dojrzewania. Ps. nie chcę cię dobijać, ale wychowawca ( do którego nie wiem z jakiego powodu brakuje ci szacunku) zrobił tylko to co do niego należy.....nie wiem co cię tak dziwi....wagary to wagary i nie idąc do szkoły chyba wiedziałaś jakie są tego konsekwencje..... Przecież nie będziesz miała szlabanu na całę wakacje - nie dramatyzuj, mamie przejdzie, ty pójdziesz do pracy. Co do woodstoku to sie nie wypowiadam, ja bym tam nie puściła swojej 16 letniej córy -
scrat, albo gorzej - jedno robi takie świńtwo drugiej osobie z pary , albo robią takie rzeczy przy sobie o jejaaaaaaa
-
aga8420, ale nikt nie każe się nikomu masturbować.......dżizas......ale nie wmawiaj wszystkim, ze to jest złe, niemoraolne i zawsze prowadzi do uzależnienia. Lubisz - to rób, nie lubisz - nie rób i tyle..... Co do religii: a) po twoich wcześniejszych postach i obnoszeniu się z religią wniosek nasuwa się sam b) TYLKO według kościoła onanizacja jest zła i niemoralna c) żaden normalny psycholog ani seksuolog nie powie w życiu, że onanizacja jest niemoralna i zła.
-
człowiek nerwica, to może mieć dwa podłoża - problem fizyczny, jakaś nieprawidłowość, albo aspekt psychologiczny - ktoś się nasłuchał jakie to złe, niemoralne i straszne i teraz robiąc to odczuwa podświadomie, winę, wstyd i tak to się kończy....