linka

Pod każdą postacią?

incognito28, bomba - prawnie można, a to, że świadczy to o poziomie kultury osobistej to już inna sprawa

Monika1974, zupełnie nie wiem czemu ja też mam takie wrażenie

Yhmm...więc jak po gwałcie kobieta daj e sobie radę i żyje dalej to tak jakby nic złego się nie stało......oj niewiele wiesz o kobiecej psychice, niewiele....

Jezu ale jakie osoby? Pojęcia nie mamy co zaszło, jak zaszło, za czyją zgodą zaszło, czy w ogóle zaszło.........więc wczuwanie się i nazywanie kogoś dupodajką uważam za chamskie......

Tak, to mi się bardzo podoba....... 0 oceny..........a faktów nie znamy. W ogóle co to za publiczne pranie brudów....znowu ktoś ma jakieś rozdwojenie jaźni.......co to za pomysły obrzucać się błotem na forum........

Przeniesiono do odpowiedniego działu

Luxurious, jeśłi podobała ci się ta książka polecam także: - Córka Nomadów - Waris Dirie - Spalona żywcem - Souad - Wyznania Gejszy - Arthur Golden - Kwiat śniegu i sekretny wachlarz - Lisa See - Biała Masajka - Corinne Hoffmann - Gejsza z Gion - Mineko Iwasaki - Oddajcie mi dzieci - Patsy Heymans - Sprzedane! - Mahmoody Betty, Muhsen Zana, Crofts Andrew - Mój pan i władca - Tehmina Durrani No i takie tam klasyki, My dzieci z dworca ZOO, Dziennik (czy pamiętnik) Narkomanki. Wszystko to czytałam, świetne, poruszające książki.

swoją drogą nazw na tę grę jest całą masa.

wovacuum, w badmintona

szybkirys, jak to świetnie, że taki otwarty umysł zawitał u nas na forum, uświadomisz nas wszystkich którzy omamieni telewizyjną głupotą nie chcieliśmy głosować na Kaczyńskiego i nadal nie popieramy ani jego poczynań ani zamysłów jego partii. Po raz kolejny zaczęło się od pytania o krzyż itd a skończyło, na tym, że członkowie PO biorą łapówki i w ogóle to wina Komorowskiego. No a jakby spojrzeć na tą całą sprawę całkiem bez konotacji politycznych? Skoro od lat żyjesz na zachodzie, to wybacz ale skąd możesz wiedzieć jak się żyje w obecnej Polsce? Ps. Wolę już tych "normalnych" muzułmanów w Danii niż tych psychopatycznych oszołomów spod krzyża....

To po co się w tej kwestii wypowiadać... Toteż się nie wypowiadam.......bo jak już napisałam i tak nikt ze zwykłych zjadaczy chleba" nigdy się nie dowie jak to było i teraz takie pieniactwo nic nie da. Uważasz, że to co się dzieje pod pałacem prezydenckim to odpowiednia forma protestu przeciwko czemukolwiek? Mnie to nie śmieszy, czuję się zażenowana i jest mi wstyd, że tak wycierany jest o bruk symbol katolicyzmu, wstyd jest też masie katolików którzy może nawet chcieliby, żeby ten krzyż tam stał ale po tym co zobaczyliśmy sami mają dość przepychanek...... Pod sejmem postawmy krzyże tym którzy zginęli w tej katastrofie, i w ogóle wszystkim posłom i posłankom którzy kiedykolwiek zginęli śmiercią tragiczną. Ryszardowi Kaczorowskiemu także Krzyż, Sikorskiemu, gdzie by tutaj może pod MON em?

Magdaa, aj tam co tu opowiadać, Jastarnia wspaniałe miejsce, z jednej strony morze z drugiej zatoka a my mieliśmy z kwatery po 5 minut w każdą stronę. Słońce co prawda było tylko pierwszego dnia - ale nie padało, więc wzięliśmy się za zwiedzanie, na helu było muzeum obrony wybrzeża, szybka łódź motorowa, w Gdyni akwarium, Dar wybrzeża, promenada, później promem do domu, w samej Jastarni było (o dziwo) bardzo tanio - więc dodatkowy plus No i jedyny, ogromny, paskudny minus wyjazdu...................czemu tak krótko!!!!!!!!!!!!

Po 9 h podróży w końcu w domu.....albo...niestety, bo było świetnie

MOCca, ja rozumiem, że według ciebie, za całe zło tego świata winny jest Komorowski (za katastrofę też - bo jak widzę w "bzdurną teorię jakoby Kaczyńskie kazał lądować nie uwierzysz, choć już raz dokładnie takie samo zdarzenie miało miejsce wcześniej), i oczywiście nie widzisz, że właśnie po wyborach Kaczyński stał się tym czym był przed nimi, zdjął maskę założoną na czas kampanii. Dalej jest zaślepionym zamkniętym w sobie nacjonalistą, pieniaczem..... Konstytucja gwarantuje mi oddzielność państwa od kościoła, na razie Polska to nie państwo wyznaniowe i krzyż nie powinien znajdować się pod tak ważnym urzędem państwowym. On tam nie zginął tylko mieszkał - tablica? Owszem - informacyjna. Krzyż - do kościoła, na jakiś skwer, na cmentarz - tam gdzie jest katolicy mogliby się modlić w spokoju. Co do śledztwa, generalnie mało mnie interesuje - bo i tak nikt ze zwykłych zjadaczy chleba" nigdy się nie dowie jak to było, za to wstyd mi za to co się dzieje przed pałacem.......

Moja psina boi się burzy i wystrzałów sztucznych ogni, dzisiaj byłam z nią u weta, wiecie co jej zapisał na uspokojenie ....SEDAM

Wkurza mnie, jak znajome pokazują mi zdjęcia swoich dzieci (które nawiasem mówiąc nie raz do najładniejszych nie należą) i pytają: Śliczny prawda? Prawda jaka ona piękna? Nie, nie jest piękne, nie każde małe dziecko jest ładne , jakbym tak powiedziała to zaraz by był mord.......

Shadowmere, zmienne IP niestety. niessii, skończ już te swoje wywody, nie wiem, jakaś kobieta cię molestowała, mama cię porzuciła, czy coś? Ogarnij się, złóż sobie bloga, form "nienawidzę kobiet" tam sobie pisz, spuść z kija, nie wiem co tam jeszcze. Masz problem to go rozwiąż, bo rzygać się już chce od tych twoich smętnych teorii.........pogódź się z tym, nie będziesz miał dziewczyny i tyle. Może zmień orientację?

Shadowmere, każdy ma prawo, są takie dni, że nic innego się nie da czasami

Ja z kolei znam masę smęcidup - kobiet to teżpowszechne zjawisko, a bo jestem za gruba, za brzydka, mam złe włosy, oczy, cokolwiek i dlatego nikt mnie nie zechce..........nie zechce bo cały czas jest mazepą

Ja bym się bała tego, że stracę kontakt z rzeczywistością, nie będę mogła wykonywać, robić rzeczy które teraz robię. Będę uzależniona od leków, mogę przestać nad sobą panować, mogę zrobić komuś coś złego, nie założę rodziny, będę sama z powodu choroby, nie będę mogła pracować tam gdzie chcę, uczyć się,......ominie mnie tyle wspaniałych rzeczy w życiu, stracę pogodę ducha, przestanę się cieszyć z życia..... No ale generalnie się nie boje

brokenwing, jak tylko kiedyś będę posiadała taką kwotę razy kilka, to na 100% ci pożyczę Bali czy Alaska?

Piszecie tutaj tylko o tym, że to facet ma adorować, facet ma zabiegać......ale to też tak nie jest do końca, mężczyzna chyba też musi się czuć pożądany, kobieta też musi zabiegać o to żeby w związku układało się dobrze. Obie strony muszą na to pracować...

Nenaja, generalnie tak jest, już kiedyś pisałam, wizyta u psychologa to jak rozgrzebywanie starej zainfekowanej rany z której sączy się ropa. Terapia nie ma być miła i fajna, tylko trudna, bolesna i ciężka - tak żebyś nauczyła się radzić sobie z tym co najgorsze. Jak tą ranę się wyczyści, przejdziesz proces leczenia - wszystko powinno się ułożyć.