
depresja24h
Użytkownik-
Postów
412 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresja24h
-
Hej, jestem kobietą,a to ma tu znaczenie:) i brałam oba te leki Trittico jest lekiem wyciszającym, nasennym, lekko antydepresyjnym, ale raczej nie wywołuje takich skutków ubocznych. Myślę, że winowajcą jest Sulpiryd. Sulpiryd jest lekiem przeciwpsychotycznym ( do leczenia schizofrenii) i w dawce do 300 mg wykazuje także działanie antydepresyjne. Jednakże jest to lek neuroleptyczny starej generacji wywołujący sporo skutków ubocznych. Najważniejszym jakby skutkiem ubocznym dla kobiet jest wysoki wzrost prolaktyny (na ulotce hiperprolaktynemia) , a poziom prolaktyny wzrasta w trakcie ciąży i karmienia piersią. Poziom prolaktyny można zbadać w labolatorium analitycznym, a takim domowym testem jest ściśnięcie sutka jak poleci mleczko to pewnie poziom prolaktyny jest wysoki. Kolejnym objawem jest też zanik miesiączki. Można wyedukować, że Twoja żona wymiotuje, gdyż jej organizm zachowuje się tak jakby była w ciąży. Sulpiryd to ciężki kaliber, nie znam historii leczenia Twojej żony, ale może warto byłoby spróbować czegoś łagodniejszego np. spamilan (substancja czynna: buspiron). To typowy lek przeciwlękowy. Zapytajacie lekarza, pozdrawiam!
-
coccinella, ludzie przestańcie wreszcie oceniać lek z własnej perspektywy. To, że Tobie 40 mg fluo pomoże może okazać się cukierkiem dla drugiej osoby. 1 miesiac - 2 miesiące wystarczy aby powiedzieć coś o leku. Jak po miesiącu nie czujesz nic, absolutnie nawet delikatnej poprawy, to pewnie lek nie zadziała, można jeszcze spróbować wyższej dawki, lek po miesięcu powinien się powoli rozkręcać, a po 3 miesiąch powinien osiągnąć swoje apogeum. Jak nie działa, SZKODA CZASU. Jeżeli laska nie reagujesz pewnie jesteś lekooporna. Masz opcje: 1) elektrowstrząsy - przejściowe zaburzenia pamięci, najwyższa skuteczność antydepresyjna 2) wlewy ketaminowe - ketamina podana dożylnie (także wysoka skuteczność) 3) rTMS - stymulacja magnetyczna mózgu (klinika w Warszawie) 4) stymulacja nerwu błędnego - koszt 50 tys. na 5 lat (metoda chirurgiczna)
-
napisz czego się boisz. Odpisze ale jutro, bo teraz idę już spać.
-
kaczanov,
-
ala1983, ale takie pobyty pólroczne to chyba w ośrodkach zaburzeń osobowości (Komorów, Kobierzyn)?
-
czyli co dalej będziesz chodził do tej pracy, żył z rodzicami i do szpitala nie idziesz?
-
nie masz żadnych innych dochodów??
-
Arasha, Cóż, dla mnie gorsze byłoby żyć z ludźmi, którzy mnie nie rozumieją i wykańczają psychicznie. Wyzywanie i jakieś docinki od bliskich osób by jeszcze bardziej mnie wykańczały i potęgowały myśli samobójcze. A te rozmowy z nimi... "starych korzeni nie przesadzisz" jak ktoś przez kilka lat zachowuje się tak samo to wątpie aby coś go zmieniło, chyba że doszłoby do tragedii. Ja bym sobie nie dała, wolałabym zachować godność niż dać się poniżać. Pokój w akademiku w dużym mieście kosztuje ok. 400 zł (plus nie trzeba podpisywać umowy) Mieszkanie studenckie zależy od miasta i standardu i mówię oczywiście o pokoju. Mi się kiedyś udało wynająć kawalerkę w Krakowie w centrum za 800 zł.
-
Ja też mieszkam z rodzicami, ale moi się tak nie zachowują. Są wyrozumiali. Powiedz im, że masz myśli samobójcze i chcesz się zabić, jak Cię wyśmieja to wiej... Jeśli psychicznie masz czuć się lepiej, nie myślałeś aby wynająć sobie pokój w jakimś akademiku (czasem zostają im wolne miejsca) albo w mieszkaniu studenckim, zależy gdzie mieszkasz, ceny są różne. Zamieszkaj sam, bo leczyć się w patologii czy nawet chodzić na terapię to ciężko.
-
Bezsenność,bezradność ,myśli samobójcze
depresja24h odpowiedział(a) na Tonny27 temat w Depresja i CHAD
Jaką dawkę tego Trittico przyjmujesz? Może jest za niska? Nie wchodź w antydepresanty na receptę, kup sobie w aptece coś na bazie dziurawca. Ogólnie ja to widzę tak, że potrzebujesz psychoterapii, musisz się wygadać, przegadać całą tą sytuację. Wygląda na to, że się zakochałeś nieszczęśliwie. No niestety taki jest urok miłosci, jak zostajemy odrzuceni to boli i ma się taką skłonność do analizowania co zrobiło się nie tak, dlaczego ta osoba nas nie chce. Gorzej jeśli to odbija się na Twoim poczuciu własnej wartości, bo tak nie powinno być. Musisz porozmawiać z kimś dlaczego kobiety wywołują u Ciebie stres. Pozdrawiam. -
Możesz mieć jednak problemy ze zdobyciem reboksetyny, konowały nie chcą przepisywać a nawet nie znają. W aptekach też ciężko to dostać.
-
Wiesz to co rzuca po oczach w Twojej wypowiedzi jest to, że Twoja rodzina będzie na Ciebie zła, że pójdziesz do szpitala. Masz żonę i dzieci czy mieszkasz z rodzicami? Twoja rodzinna powinna Cię wspierać, jeżeli czujesz iż potrzebujesz hospitalizacji to Twoja decyzja, a rodzina nie powinna Ci tego urudniać. Możesz być tym stanem coraz bardziej przytłoczony i w końcu pęknąć - w złości wygarnąć swojej rodzinie, że patrzysz tylko na nich a nie na siebie. To Ty jesteś najważniejszy, to Twoje życie. Prawdą jest, że jak eksperymentuje się z lekami to rzeczywiście ciężko pracować. Nie wiadomo jak dany specyfik na Ciebie zadziała, ustawienie leków czasem trwa długo, więc faktycznie ciężko pracować. Jak ma się już ustawione leki to wtedy jest już z górki. Pomyśl też czy ta praca, zarobki i Twoje stanowisko są warte tej męczarni. Czy jakbyś stracił tę pracę to trudno byłoby Ci znaleźć podobną? Jeśli tak, to próbuj L4, nie możesz założyć na 100%, że nie będziesz mógł wrócić do tej pracy. Możesz też postarać się o zasiłek z Mopsu + niepełnosprawność (a to czasem pomóc w szukaniu pracy, pracodawcy dostaja jakies dofinansowanie za zatrudnienie takiego pracownika) obecna stawka to 153 zł i renta z Zusu ok. 620 zł (mi wydali na okres dwóch lat) A co do Coaxilu jak ostatnio rozmawiałam ze swoim lekarzem ( a to orydynator kliniki zaburzen afektywnych) powiedział, żebym sobie dała spokój z tianeptyną, bo to placebo.
-
miko84, ciekawe po jakim czasie pojawi się ten lek w Polsce od premiery w Stanach. Bo jak coś to muszę sobie wizę wyrobić
-
benzowiec84, Tak, ja ostatnio brałam fluoksetynę + reboksetynę, jest to bezpieczne połączenie z przepisu dobrego lekarza
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
depresja24h odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Bardzo podobnie co do Ciebie. Zachorowałam w 2008 roku na lekką depresję, dostałam paroksetynę, ona dość mocno pogorszyła mój stan, tak, że po jakiś dwóch tygodniach podjęłam próbę samobójczę (miałam 18, byłam w grupie podwyższonego ryzyka). Po tym wróciłam do życia, cały czas byłam w lekkiej depresji, ale już nie brałam leków, bo się ich bałam. No cóż po jakimś czasie spróbowałam znowu i SSRI uczyniły ze mnie wraka. Dalej biorę, zastanawiam się po co, teraz to już cukierki, jak zadziała to 1-2 dni, potem koniec. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
depresja24h odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Możesz rozwinąć? Jak zacząłem brać w 2009 , miałem lekką depresje ( kto na lekką depresje daje SSRI i to paroksetyne) brałem paroksetyne i czułem się świetnie , byłem energiczny,zyskałem znajomych,rozgadany,usmiechnięty,pewny siebie, nic nie było w stanie mnie wyprowadzić z równowagi i tak dalej ,sielanka pięknie , i jak bym wtedy ostawił to by było okej , zajebiście leki mi "pomogły" ale teraz po tylu latach brania , czuję mocne zachwiania w dopaminie , Nie mam siły nic robić,jestem śpiący,wszystko robię na siłę , każda czynność sprawia mi trudność , typu" wziąść prysznic" nic mnie nie cieszy,leżę bezczynnie ,nawet nie włącze sobie telewizora , bo nie ma sensu . Jedynie co jestem w stanie robić to pisać na forum. Straciłem swoje zainteresowania,pasje . Nie miałem takiego czegoś przed leczeniem SSRI . Dlatego mój stan spowodowało . przewlekłe branie SSRI i to te leki obwiniam za mój dotychczasowy stan. Mam tak samo benzowiec84 -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
depresja24h odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie może Ci dać takiej gwarancji. Może być tak, że trafisz w lek po 2 miesiącach, a może dopiero po roku, nawet dwóch. A oni Ci nie powiedzą dlaczego tak jest, bo nie wiedzą. -
A mnie się rozchodzi o to, że ten facet gdyby rozwiązać jego problem przez który ma depresję, dać mu tą kasę albo wygrał w totolotka, znalazł dobrze płatną pracę to najprowdopodobniej wróciłby do życia i cieszył się życiem. Ale zgodnie z wytycznymi co do objawów depresji skoro trafił do szpitala psychiatrycznego, gdzie muszą go zamknąć, podadzą i tak leki antydepresyjne, a ten koleś dopóki nie rozwiąże swojego problemu to leki mu tu w niczym nie pomogą i dalej będzie chciał się zabijać. Ja myśle, że Ci lekarze to są już zagubieni w tym całym leczeniu, jak czytam to forum to widzę ile ludzi tyle reakcji na te leki, jeden oceni 10/10, a drugi -10/10, na innego w ogóle nie zadziała. Gorzej z tym, że lekarz nie jest uczciwy wobec pacjenta - lekoopornych przypadków przecież jest mnóstwo, a oni się tak zachowują jakbyś był wyjątkiem, a statystyki mówią same za siebie, obarczają pacjenta, że to coś z nim jest nie tak, a nie z leczeniem. No i standardowo wysyłają na psychoterapię - psycholog nic nie wie o neuroprzekaźnikach i receptorach, nie umie zrozumieć, że ktoś nie ma sił wykonać prostych czynności, zaczyna się szukanie przyczyn czy to w dzieciństwie czy później... Tak jak to, że lek przestał działać to mi lekarka nie powiedziała, że tak może się zdarzyć tylko wysłała na terapie, a ja nie wiedziałam o co chodzi. Ja codziennie zasypiam z pytaniem jak z tego wyjść, rano też o tym myślę, szukam informacji, nowych leków... Chciałabym się dowiedzieć co mi jest, ale nie na podstawie rozmowy tylko odpowiednich maszyn
-
A tu jest napisane, że w 2019. http://www.newnownext.com/ketamine-special-k-depression/12/2014/
-
miko84, kiedy?
-
Patryk29, więc wytłumacz mi jedno. Są 2 osoby. Obie z diagnozą ciężkiej depresji, bo targnęły na swoje życie 1) Facet, który nabrał bezmyślnie dużo pożyczek i zapętił się, nie jest w stanie dalej tego spłacać. W końcu postanawia się zabić, bo nie widzi wyjścia z takiej sytuacji. Firmy windykacyjne do niego wydzwaniają, on chodzi zestresowany, znerwicowany, nie może spać po nocach. Po prostu nie widzi rozwiązania, ale chce dalej żyć. Ma kochająca go żonę, dzieci. Mając nóż na gardle postanawia się powiesić. 2) Kobieta ma mieszkanie, samochód, firmę, pozycję zawodową, urodę, patrząc z boku kobieta spełniona i szczęśliwa. Nagle z niewyjaśnionych przyczyn traci zainteresowanie życiem, zaczyna spóźniać się po pracy, rzadziej spotyka się ze znajomymi, izoluje się. Zaczyna coraz więcej czasu spędzać w domu, zaniedbuje dom i siebie. Jej myślenie zaczyna zmieniać się - trudno jej przypomnieć sobie pozytywne zdarzenia z przyszłości, spada jej poczucie wartości, nie dostrzega swoich osiągnięć. Porzuciła swoje dawne pasje - jazdę konną i rozwiązywanie krzyżówek. Przestaje dostrzegać sens życia. Postanawia przedawkować lekarstwa. Te osoby spotykają się w szpitalu psychiatrycznym i rozmawiają, ale nie potrafią się zrozumieć, mimo iż mają taką samą diagnozę. Dlaczego?
-
Udało mi się znaleźć glyx 13 na jakiś chińskich stronach tu przykład: nr CAS 117928-94-6 www.angenechemical.com/. Co o tym sądzicie? Gadałam z jakimś chinskim typem pisał, że chce 550 dolarów za 10 gram, ale raczej nie był wiarygodny