Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cognac

Użytkownik
  • Postów

    687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cognac

  1. Cognac

    ot

    Dokładnie. Tyko że takie devnulle są na tyle skupione na sobie, że nawet nie chcą pomyśleć o kimś innym, że kogoś mogą zranić swoim pierdoleniem. I tu pojawia się ROLA MODERATORA, forumowego szeryfa i strażnika teksasu w jednym. Pilnującego regulaminu, który powinien mówić, że za notoryczne obrażanie innych jest wylot z forum i ban na IP. Gdzie są nasi moderatorzy? Może należy powiększyć ich szeregi?
  2. Cognac

    Spamowa wyspa

    Makabra, ej, pisałyśmy kiedyś na gg, teraz jak Cię kątem na forum poczytuję to stwierdzam, że promieniejesz;>
  3. Co to za beka z informatyków, nieładnie
  4. Cognac

    Spamowa wyspa

    Dopiero teraz przeczytałam wątek Arashy. Wybaczcie, że "wracam do tematu", ale czuję się w obowiązku dodać swoje pięć groszy Nie nalatujcie tak na nią, bo widać, że dziewczyna ma wiele empatii, życzy wszystkim jak najlepiej i z pewnością dla wielu osób jest dobrą duszą tego forum - bo przecież przychodzi tu mnóstwo osób, które potrzebują rozmowy i wsparcia. Ja wiem, takie postawy się tępi uważając za "niedojrzałe", a gdyby część "egoistów" zamienić na takich "idealistów", to pewnie wszystkim żyłoby się przyjemniej;) Ale niestety, statystyka jest statystyką i wszystko musi się rządzić swoimi prawami ;] Miłego wtorku Wam życzę, jeszcze sernikowe ciacho i idę spać ;] O, ładnego spamowego obrazka nawet znalazłam
  5. Cognac

    ot

    Rety, to jest naprawdę bardzo smutne, jaki jesteś devnull nieszczęśliwy:( Tylko po co jechać po innych? W sumie to smutne, że osoby chore zamykają się w tej swojej chorobie, przez co są chore jeszcze bardziej. Abstrahując kompletnie od tego, jaka to choroba, czy prawdziwa czy nie. No ale niestety tak jest. Czasem nie ma tej siły, która by człowieka wyrwała z równi pochyłej. Shit, jak łatwo zaprzepaścić swoje życie, fiksując się na punkcie złości, użalania się, choroby. No żal mi i smutno, jak niektórych czytam:( To nic osobistego, do nikogo nie biję, tylko podsumowuję wątek, ten i inne. Tyle nieszczęścia.
  6. Cognac

    Samotność

    Aquila, taki los introwertyków. Warto się z tym, hmm nie wiem, pogodzić? Pogodzić tak "radośnie", przyjąć za coś swojego.
  7. Jesteście specjalistami więc przychodzę do was z pytaniem. Otóż, na forum atopowym przeczytałam takie coś: Topic: https://www.atopowe.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=203&p=120310 Pytanie moje, czy w takim razie leki na nerwicę (nie myslę tu o lekach związanych z blokowaniem histaminy, tylko o jakiś innych) mogłyby przy okazji pomóc i na atopowe zapalenie skóry?
  8. Cognac

    Cytat na dziś

    Cytat z jakiegoś pierdołowatego artykułu, acz - mocny. "Ludzkie poczucie szczęścia bądź rozpaczy, nie zależy od sytuacji zewnętrznej, stanu posiadania i nawet zdrowia. Jest tylko i wyłącznie nawykiem, który jeśli nie został w nas wytrenowany przez rodziców (w większości nie został, rzadko który rodzic o tym wie), trzeba go samemu wyćwiczyć, co nazywa się rozwojem osobistym."
  9. Cognac

    Spamowa wyspa

    PannaNatalia, omg co za babsko....... Współcz! Nie przejmuj się babsztylem.... służba zdrowia to porażka, jak mam tam iść to jestem chora... albo raczej stwierdzam, że ok nic mi nie jest :/
  10. Cognac

    [Kraków]

    Storożak, why, był fajny :]
  11. Cognac

    Spamowa wyspa

    Zebrec, no no, trzymamy kciuki :)
  12. Cognac

    [Kraków]

    Storożak, co to za awatar, z windowsa się na linuxa przerzuciłaś?
  13. Cognac

    Spamowa wyspa

    Zalatana23, no to szukamy pracy razem Nie ma co smutać, trzeba działać, dziewczyny dobrze mówią :)
  14. Cognac

    Spamowa wyspa

    witajcie:) amelia83, trzymam kciuki za brata :) mirunia, a ja jeszcze długo dziś siedzę do wieczora bo późno przyszłam, bo jechałam z daleka. smutno mi bo się zwolniłam i jakos tak... pustka została... i poczucie, że skoro mnie tu nikt nie zatrzymywał, nie proponował, bym została, to może moja praca była kompletnie nieważna, a ja byłam piątym kołem u wozu:( mam nadzieję, że szybko coś nowego znajdę... w dodatku tak jakby coś mam z uchem, takie uczucie słyszenia spod wody, albo jak po ogłuszeniu uderzeniem. za chwilę przechodzi. martwi mnie to. pewnie znów to psychosomatyczne:(
  15. Cognac

    Spamowa wyspa

    Dobry wieczór wszystkim:) Muszę się w końcu wziąć za jakąś robotę, bo poza spacerem z kochanym psem, nic dziś jeszcze sensownego nie zrobiłam
  16. Cognac

    Spamowa wyspa

    cyklopka, eeeeeeej śniło mi się dziś, że miałam taką fryz, ale z grzywką, że patrzę w lustro i łooo. Może to znak?:] Ale mam chyba za mało włosów na takie zabawy jak "grzywka" Arasha, dobrze dziś brzmisz :)
  17. Cognac

    Spamowa wyspa

    PannaNatalia, kurcze, nie wiem co Ci mam powiedzieć, bo ja mam niestety tak samo. Jak jest dobrze, to jest dobrze, a jak mam problem "tego typu", to jestem sama. Wytłumaczyłam sobie to tak, że nie mogę się na kimś "uwieszać", być zależna od kogokolwiek, że z problemami niestety ale muszę sobie radzić sama... Czasem jest mega, mega ciężko:( Ale z drugiej strony to mnie mobilizuje, żeby cały czas walczyć, bo wiem, że jak spadnę, to zostanę tam na dole sama...
  18. Gość trochę przesadził w doborze słów, ale coś w tym jest. Wprowadzenie u siebie takiej terapii szokowej, na krótki czas - kto wie, może akurat. Z tymi związkami też jest coś na rzeczy - osoby z problemami często mają niskie poczucie własnej wartości, a to powoduje skłonność do pakowania się w chore związki - metoda, aby początkowo odrzucić plątanie się w związek, wzmocnić siebie, stać się lepszą wersją siebie i dopiero po (przynajmniej częściowym) ozdrowieniu zająć się szukaniem związku - brzmi naprawdę racjonalnie. Mimo że jest trudna, bo zdaje się nam, że potrzebujemy związku, by się na kimś wesprzeć. Hmmm, to potrzebujemy partnera, czy pielęgniarki/psychologa??? Myślę, że o to właśnie mu chodzi w tym 'zero związków'. Z "agresją" również się zgodzę - rozumiem to raczej jak zmianę z podejścia "jestem taki biedny, litujcie się" / "jestem do kitu, poddaję się" na podejście aktywne, walczące, "agresywne" zamiast uległego. Słowo jest źle dobrane, myślę że chodzi raczej o "postawę proaktywną", o ciągłą walkę o siebie, zamiast poddawania się czy uległości.
  19. Również odstawiłam większość słodyczy, zwłaszcza wszystko, co zawiera CZEKOLADĘ, bo okazało się, że mam na nią szaloną alergię. Zostały mi teoretycznie chrupki, żelki i jakiś suchy prowiant, a że to mnie nie pociąga (moją prawdziwą miłością jest czekolada!!!), to praktycznie skończyłam ze słodyczami... Jedynie do kawy łyżka ksylitolu. Albo kawa z automatu (czyli cukier, no trudno). I wiecie co... przestało mnie ciągnąć do słodkiego, a co za tym idzie: do jakiegokolwiek żarcia :/ (a alergia jak była, tak jest) Arasha, jak to, przecież robisz głodówkę? słodyczową głodówkę?
  20. Cognac

    Spamowa wyspa

    Hej! PannaNatalia, dlaczego? Co się dzieje?
  21. Cognac

    ot

    Arasha, jak dobrze że stoisz na straży :) Hobby i reszta, ale zrobiliście bur##l.
  22. Cognac

    Samotność

    Enroute, Arhol, bardzo trafne.
  23. Cognac

    Spamowa wyspa

    tu_i_teraz, całe szczęście :) Witajcie! Jestem niepocieszona, wczorajszy wieczór cały przegniłam przed kompem, a i tak późno poszłam spać:/ Wstałam o 10:30 ehhh męczy mnie ta moja niemożliwość wstania jak człowiek - chciałabym wstawać o 7 i o 8, świeża jak skowronek, zaczynać pracę. Mogłabym juz teraz iść do domu A tak, to dopiero połowa dniówki, dzień rozjechany, tylko się usprawiedliwiam sama przed sobą, że co mi z tego dnia, jak po pracy i tak nie mam ochoty na cokolwiek, nie mam w domu nic do roboty. Przegnite życie:/
×