-
Postów
2 165 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Psychoanalepsja_SS
-
Szkodliwość społeczna + szkodliwość dla użytkownika.
-
Chyba nie do końca można nazwać to "trwałym uszkodzeniem mózgu", nie dochodzi tu do śmierci neuronów. Obecność DMT w ludzkim mózgu nie została chyba potwierdzona naukowo, lecz mogę się mylić.
-
Niestety, Sancho, znajomość tematu u Ciebie leży. Czytam wypowiedzi i rozmawiam z ludźmi z "narko-środowiska". Nawet najwięksi heroiniści, benzoholicy, alkoholicy, amfetaminiści, marihuaniści potwierdzą, że psychedeliki po prostu nie posiadają potencjału uzależniającego, nawet do uzależnienia psychologicznego. Niestety, nie zginęłoby (choć pewnie śmierci bliźniego dla potwierdzenia Twoich twierdzeń szalenie pragnąłbyś). Jedyny (i do tego wątpliwy) przypadek śmiertelnego przedawkowania LSD - gdy koleś zapodał sobie dożylnie 300mg LSD (ok. tysiąckrotność normalnej dawki). Na pewno zdarzały się wypadki, gdy komuś rzeczywiście przyszedł do głowy głupi pomysł i go wykonał (dlatego mówi się, że psychedeliki najlepiej grzać w towarzystwie opiekuna), szczególnie gdy kretyn postanowił wsiąść za kółka. Wymiar symboliczny. I co? To jest promocja narkomanii (alkoholizmu). Co byś powiedział, gdyby jakiś kościół symbolicznie palił liście słabej marihuany podczas nabożeństw? Albo opium. Albo zamiast opłatka dawał wiernym na jęzor kartony nasączone progową ilością LSD. Na koniec zarzucam grafem sporządzonym na podstawie artykułu (o którym przed chwilą wspominał Dark) w prestiżowym medycznym czasopiśmie naukowym The Lancet, porównującym szkodliwość poszczególnych narkotyków:
-
Przykład. Gdy ktoś Cie zapyta czy skoczenie z drugiego piętra powoduję śmierć=Nie zadawaj głupich pytań bo otrzymasz tylko głupie odpowiedzi. LSD spowoduję , że poczujesz się jak w niebie , albo 4 razy gorzej. Może być pięknie a możesz obudzić się z nożem w klatce, bo Cie poniosło. :] Jeśli jesteś chory, i dostajesz w prezencie pierwszą opcję prędzej czy później sie uzależnisz NIE OPOWIADAJCIE BAJEK. A jak bedziesz systematycznie brał to gówno nie dość, że ciągle będzie żył w ułudzie, to prędzej czy później dostaniesz na giwazdke uszkodzenie mózgu. Łatwo jest wziąć LSD, i mieć "spokój", ale czy potrafisz liczyć sie z konsekwencjami ? Jeśli chcesz wyzdrowieć zwróć się do Jezusa. ( To jest trudne, wiem ale jaka później jest radocha... ) Jest różnica między skoczeniem z drugiego piętra, a niegroźną w stosunku do ciała używką, bez potencjału uzależniającego, której negatywnymi skutkami może być bad trip, a w najgorszym wypadku wyzwolenie genetycznych predyspozycji do choroby/jej nasilenie. Tekst z "nożem w klatce"... Od kilkudziesięciu lat krążą takie miejskie mity, że młode małżeństwo mieszkające gdzieś w X (miejsce zależne od opowiadającego) pod wpływem LSD/grzybów/marihuany(/jakiejkolwiek używki, zależnie od opowiadającego) pomyliło dziecko z kurczakiem, upiekło dziecko i je zjadło. Także że ktoś próbował skoczyć z okna/zatrzymać pociąg, bo twierdził, że jest bogiem i inne brednie. Bajki? Nie można uzależnić się od LSD. LSD również nie jest neurotoksyczne (nie uszkadza mózgu). To są fakty, nawet prohibicjoniści muszą się z tym zgodzić. Ludziom, którym każda nielegalna używka kojarzy się z 'wstrzykiwaniem, uzależnieniem, zgonami i destrukcją mózgu', po latach skrajnie nierzetelnej kampanii prohibicjonistów. Sytuacja jest trochę bardziej złożona. Co do Jezusa - ODRADZAM. Chrześcijanie nawet w świątyniach spożywają alkohol, używkę, która rokrocznie zbiera żniwo kilku milionów osób, które zmarły przez marskość wątroby, nowotwory, w wyniku wypadków komunikacyjnych spowodowanych "pod wpływem" czy jakichkolwiek innych wypadków pod wpływem, wspomnieć też należy o kolejnych milionach, które cierpią z powodu przemocy domowej spowodowanej alkoholizmem, gwałtów, przestępstw, a także o absencji w pracy. Alkohol - to jest dopiero bydlę, a dostępne w kościółkach pod eufemizmem "krew Chrystusa". Więc nie rozumiem, dlaczego i o co się rzucasz i z jakiej przyczyny oskarżasz mnie o "pajacowanie".
-
OK. Co do badań - trzeba by je przeanalizować - metody, próby, czy były replikowane itd. przed stwierdzeniem, że nie wypada jej nie wierzyć, sądzę. Reszta wypowiedzi chyba nie jest adresowana do mnie, więc się nie wypowiem. Dodam tylko, że legalne są (nie wiem jak z Twoją "za granicą", w UK od paru tygodni nielegal) inne lizergamidy, tj. AL-LAD, LSZ czy - nówka - 1P-LSD. Ale nie wiem dokładnie, jak mają się do przedstawionych przez Ciebie efektów.
-
1. 100% że się nasilą? Wątpię. Proszę o dowód, że się nasilą. 2. Nie przy każdej używce łatwo jest wpaść w nałóg, a jeżeli chodzi o psychedeliki (takie jak LSD), jest to wręcz niemożliwe. @OP Dlaczego tak Ci akurat zależy na LSD? Jest już temat o grzybach. Może wypadałoby pierdyknąć jeden temat zbiorczy dla wszystkich psychedelików, bo działają na podobnej zasadzie (agonizm receptora 5-HT2a).
-
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Tianeptyna również działa od razu. To jest jedna z hipotez, a jeżeli jest prawdziwa, to wcale nie musi być to jedyną przyczyną depresji. Osoby z depresją różnie reagują na różne klasy antydepresantów, co sugeruje, że depresja jest chorobą niejednorodną. -
Uch, Monki taki polityczny, a w obecnym spektrum partyjnym się nie orientuje? partialibertarianska.org/
-
Poznawczo-behawioralna stara się zmienić nieprawidłowe, "nieprzystosowawcze" schematy myślenia i zachowania w sytuacjach sprawiających problem, systematycznie prowadząc do redukcji lęku czy innych negatywnych emocji. Tą ważną różnicą między CBT a choćby psychodynamiczną jest skupienie się na teraźniejszości i znalezienie rozwiązań na trapiące nas w chwili obecnej problemy, zamiast rozgrzebywać niepewną przeszłość. Jeśli w miarę znasz angielski, poczytaj sobie to: https://socialanxietyinstitute.org/comprehensive-cognitive-behavioral-therapy-social-anxiety-disorder Psychodynamiczna to dziecko psychoanalizy, nienaukowych bajek Zygmunta Freuda. Mówi o rzekomych wewnętrznych konfliktach, nieświadomości, podświadomości, itd.
-
Już nawet ten upadający Ruch Palikota lepszy. SLD szit, już chyba wolę PO. Oczywiście ja zagłosuję na Partię Libertariańską jeśli będzie taka możliwość, jeśli nie to jakies lewaki typu Zieloni.
-
Bezpośrednie działanie terapeutyczne SSRI raczej nie bierze się z jej wpływu na serotoninę, a z procesów pośrednio z tego wynikających. A SSRI wielu fobikom pomogły. Pomogly bo w 50% to placebo. Co to znaczy "w 50% to placebo"? http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16714326 http://www.researchgate.net/publication/12218150_The_efficacy_of_the_selective_serotonin_reuptake_inhibitors_for_social_anxiety_disorder_%28social_phobia%29_a_meta-analysis_of_randomized_controlled_trials Badania i ich meta-analizy (a przynajmniej ich abstrakty) dotyczące wpływu SSRI na objawy fobii społecznej są łatwo dostępne, wystarczy parę stuknięć klawiszy klawiatury i myszki. Jeśli chcesz, mogę codziennie poświęcić Ci godzinę na rozmowę o kobietach, nauce, nerwicy, Wyspach Owczych i substancjach psychoaktywnych za jedyne 50zł. Więcej pewnie z tego wyniesiesz niż na tej psychodynamicznej, a zaoszczędzisz dużo forsy . Radziłbym Ci poszukać poznawczo-behawioralnej.
-
Ale na razie nie odejdą, więc czemu głosujesz na PO? Są inne partie, mniej popularne może, ale jeśli każdy założy, że nie mają one szans i trzeba głosować na PO, żeby PiS nie doszedł do władzy, to rzeczywiście te partie szans mieć nie będą przez takie rozumowanie - trochę samospełniająca się przepowiednia.
-
Młódki to chyba jedno z najmniejszych zmartwień jego żony, biorąc pod uwagę poglądy JE męża na przemoc wobec kobiet czy "trochęgwałcenie" .
-
Powiedzmy, że jest trochę lepiej. I co? To wciąż nie zmienia faktu, że Platforma to gówno, nie liberalizm. No jak widać czasami i gdzieniegdzie za państwem laickim, drogi Monku . PO to centroprawica, lekki konserwatyzm, trochę chadecji. A naziści nie mieli nic wspólnego z nacjonalizmem. Islamizm to polityczny islam. Terroryzm muzułmański jest jego radykalnym i krwawym wcieleniem. "Święte księgi" są jak tort - każdy se może swój własny kawałek ukroić. Religijni terroryści znajdą jakiś własny fragment na poparcie swoich działań i poglądów, umiarkowani własny, liberalni własny, LGBT własny, wegetarianie własny, lewaki własny, nacjonaliści własny, libertarianie własny, anarchiści własny...
-
Drogi Dariuszu. Ten niezrozumiały post jest drugim już dzisiaj Twoim wybrykiem (po wyedytowaniu posta na_leśnika). Proszę, nie pisz po 8 piwach.
-
Po co ma leczyć, skoro nie chcesz, bo nie uważasz swojej osobowości za niepożądaną? Nie wiem, wygląda kapkę jak osobowość schizotypowa, poczytaj o tym.
-
Psychologia nie ma odpowiedzi.
-
Zjadłem spaghetti z sosem "Ognista salsa". Jest to kolejny raz, kiedy sos z ananasem zawiódł moje kubki smakowe. Zdecydowane "NIE" dla dalszych eksperymentów z produktami "Mikado".
-
To jest ciekawa sprawa. Ale nie wygląda na wonder-drug, niestety: http://www.biolmoodanxietydisord.com/content/3/1/11 TL;DR : Z badań klinicznych zdaje się wynikać, że DCS skraca, a nie wzmacnia terapię ekspozycyjną, działa tylko u ciężko chorych, duże dawki i częste podawanie wcale nie działa lepiej.
-
PO i państwo laickie? Katecheza w szkołach publicznych ma się dobrze, Świątynia Opatrzności i podobne przedsięwzięcia również otrzymują niemałe dotacje, za podarcie jakiejś starożytnej książki można nawet pójść siedzieć. To jeszcze nie jest państwo laickie.
-
Bezpośrednie działanie terapeutyczne SSRI raczej nie bierze się z jej wpływu na serotoninę, a z procesów pośrednio z tego wynikających. A SSRI wielu fobikom pomogły.
-
nadopiekuńcza matka
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na black90 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dlatego napisałem, że to nic nowego. Nie znam Twojej sytuacji, może ją tu opisałaś, może nawet czytałem, ale nie pamiętam. Gdybyśmy znali więcej szczegółów, choćby z tym uwikłaniem mieszkaniowym, to może konkretniejsze rady by poleciały. Nikt nie pomoże? --> Pętelka do punktu, w którym mówiłem o ludziach, na których można polegać. -
http://wyborcza.pl/1,75248,17328957,_Banderowskie_scierwa_dostaja_lomot_az_milo____pisze.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza To Ty, Hans?
-
nadopiekuńcza matka
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na black90 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wyprowadzka i ustalenie twardych granic. Nie wolno pozwalać matce na codzienne nękanie telefonami, jej inwazyjne opinie zbywać i odciąć się w miarę możliwości od jakiejkolwiek zależności od rodziców. Sam jestem jeszcze zależny finansowo, ale wierzę, że to się w niedługim czasie zmieni. Obecnie mam rentę, więc tylko część pieniędzy pochodzi od rodziców - daje mi to emocjonalną ulgę i silniejszą pozycję w walce z jej natarczywą nadopiekuńczością. -- 30 sty 2015, 15:44 -- Twój powyższy opis to chyba niestety klasyka . Mam tak samo, choć zazwyczaj moja matka jest miła, ciepła, za ciepła - spróbuj przykręcić trochę kaloryfer, to zacznie się awantura. Potrzeba znajomych, przyjaciół, partnerów, ludzi na których można polegać, pracy nad sobą czy indywidualnie, czy w ramach psychoterapii. Nic nowego, ale oczywiście to nie jest takie łatwe, jak by się 'normalsom' wydawać mogło. -
Baby i chłopy jakich narodowości się wam podobają?
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na temat w Socjologia
Kaukaskie kobiety są piękne.