Psychoanalepsja_SS

Proponuję kalifat na Ukrainie ! A mi się podoba, w końcu robią coś pożytecznego. Too bad, że zepchnięci na margines spycharą prohibicji, robią to w ciemnych zaułkach miejskich ulic, handlując przy okazji żywym towarem, rabując, mordując, zamiast siedzieć se za kolorowym straganikiem, "warzywniakom" z tabletami, prochami czy roślinkami.

I jeszcze jedno: Elin Krantz NIE wystąpiła w tamtym klipie.

Świadomie ignorujesz możliwość posiadania liberalnych/progresywnych poglądów, a zarazem zdecydowanej postawy antyislamistycznej.

Spotkałem się z jedną osobą z forum i jedną spoza forum. Tylko tyle.

Ojjj, ci zreformowani potrafili/potrafią być o wiele większymi fundamentalistycznymi szujami od papistów. Przynajmniej w Tunezji ostatnio islamiści zostali pokonani w wyborach. A rządził tam fajny, w miarę progresywny król, to go komuchy obaliły. Przykro mi, ale to zbliża Cię do "fanatycznego bydła".

Doskonale Cię rozumiem, mam (teraz bardziej miałem, bo z rodzicami nie mieszkam) tak z matką. Frustrujące i przygnębiające.

Bo może tu potrzebna psychoterapia. Albo przynajmniej jakiś systematyczny trening.

Może fobicy też zwyczajnie się wstydzą. Teraz, wydaje mi się, jest lepiej, ale przeżyłem wiele sytuacji, w których serducho waliło jak młot, instant napływ potu, trzęsące się ręce, zimno, jąkanie, bełkotliwa mowa, niemożność sklecenia normalnego zdania, chęć płaczu bądź płacz, chęć ucieczki bądź faktyczna ucieczka.

O to Ci chodzi? Jak na moje, to "działanie psychozomimetyczne" oznacza po prostu 'banię'. Aczkolwiek prawdą jest, że dysocjanty mają małą skłonność do wywoływania psychoz czy manii. Dodam swoje dwa grosze - MXE świetnie działa na mnie jako rozluźniacz - kiedy czuję się źle i gnębią mnie negatywne myśli, zapodaję toćkę metoksetaminy (powiedzmy 5-10mg) i mija. Tak samo dobre działanie przeciwlękowe, choć niestety wciąż nie aktywizuje mnie. Różnią się ludzie, a Kaleb walił MXE też w dawkach rekreacyjnych, co jest bardzo ważnym czynnikiem w tych opowieściach.

Ponawiam pytanie - jak z tym spotkaniem? Gdzie i kto? Ja się nie znam na tych klubach, lokalach. -- 09 sty 2015, 01:16 -- Być może przyszłaby jedna osoba z też klimatów 'psychologicznych' i zaproponowała "Norę" w Centrum lub "Chmury" na Pradze. Co Wy na to? -- 09 sty 2015, 18:31 -- W razie czego zapraszam o 20:30 do "Znośnej lekkości bytu" czy jakoś tak na Pradze (lubelska)

to nie fobia... A co? Bałem się zwyczajnie spytać nauczycielkę, czy mogę skoczyć psipsi, przecież nie zlałem się z kaprysu. W sumie to nawet dwukrotnie mi się to przydarzyło.

To ja podobnie z podstawówki: wolisz dostać ocenę niedostateczną i rozbeczeć się niż pójść do tego strasznego sekretariatu po klucz, będąc dyżurnym.

Ja . No i lucy się deklarowała.

Święte księgi mają tę fajną cechę, że można je interpretować bardzo dowolnie, a 'prawdziwość' interpretacji zależy jedynie od siły, pozycji, poważania, potęgi interpretującego. Nie ma czegoś takiego jak 'prawdziwy islam', tak samo jak nie ma 'prawdziwego chrześcijaństwa'. Islam czy chrześcijaństwo to nie tylko księgi, to także hadisy, pisma ojców kościoła, tradycja, nakazy i postanowienia ciał 'wyższych'. A co do "Koranu"... istnieje ruch muzułmanów, którzy chcą się opierać tylko na "Koranie" - żadnych "Sunn" czy hadisów. Niektórzy z nich są dosyć progresywni. Dokładnie. Trochę jakby prawo Dunsa Szkota - ze zdania sprzecznego wynika zdanie jakiekolwiek. -- 08 sty 2015, 00:00 -- Każde chrześcijaństwo jest fundamentalistyczne. Każdy ateizm jest fundamentalistyczne. i te de, bez sensu Czyli kogo? Kim są Ci spece? Profesorowie od koranistyki czy jak?

torba na laptopa 13zł płaszcz 1 zł itd Ja wolałbym po prostu pracować mniej, mniej zarabiając i czerpać przyjemność z zaoszczędzonego czasu. No i co z tego? Po to ludzie wynaleźli pranie. A nowy ciuch tarmosił w łapkach przepocony, przepracowany, marnie opłacany robotnik z Bangladeszu. ...dzięki której można kupić różnorodne, wielowzorkowe ciuszki z całego świata już od złotówki. Wystarczy wyprać. Kiedy jak kiedy, ale to za rządów SLD, częściowych spadkobierców PZPR, chciano zlikwidować lumpeksy. Ja to rozumiem, tylko ze swoimi zaburzeniami dobrze jest się 'zaprzyjaźnić', po trochu zaakceptować, zauważyć ich jasną stronę, miast odrzucać je w całości i cieszyć się, małymi nawet, korzyściami z nich płynącymi. Jak pewnie wcześniej wspominałem, mnie też czasem to boli. Poszedłem do sklepu z używanymi ciuchami, bo potrzebowałem paska nieskórzanego (miałem skórzany, lecz postanowiłem już go nie nosić z racji mojego wegetarianizmu). Znalazłem jakiś czarny wyświechtany, dosyć kiepski, wziąłem, sprzedawczyni podała cenę: "20 zł", ja beznamiętnie zapłaciłem. Dobre 100 metrów od wyjścia kapnąłem się, że po pierwsze mam pasek nieskórzany w domu (rodzinnym) i nawet wysłanie go pocztą wyszłoby taniej, poza tym jest on w lepszym stanie i ładniejszy, a po drugie cena 20 zł to cena wysoka jak za taki szajs. Ale paragon wyrzucony, poza tym jak miałbym się wrócić do sklepu? jak miałbym się tłumaczyć? nie umiem. 20 zł poszło w błoto, jestem kretynem, który zadziałał zanim pomyślał i wyrzucił kwotę papierową w błoto. Nachodzą mnie wyrzuty sumienia, dlatego nie chcę myśleć o takich sytuacjach. Na koniec :) [videoyoutube=watch?v=wwy9VU7xYjo][/videoyoutube]

Trójkąt spoko, byle bez oka w środku.

Mieli na koncie chyba wiele takich, przykładowo: http://www.iconovox.com/blog/wp-content/uploads/2009/10/charlie-hebdo-n-905.jpg http://2.bp.blogspot.com/-NcwSsWalmJk/UFsOvFUVJeI/AAAAAAAABVY/0GBLA2GeUlc/s1600/Jesus28.jpg http://blog-picard.fr/bulles-picardes/files/2014/12/jesus-couv.jpg

Wojna z wolnością słowa i sumienia ma się dobrze. Już w 2011 w redakcji "Charlie Hebdo" podłożono bombę. To jest okropne, a za krytykę islamu można już w wielu krajach dostać wyrok z tytułu 'mowy nienawiści'. Niestety, i w Polsce ci ludzie mogliby siedzieć za 'za obrazę uczuć religijnych', bynajmniej nie muzułmanów lecz chrześcijan.

Cześć! Być może tu oferty-f7.html znajdziesz to, czego poszukujesz.

Akurat miałem w prezencie, ale wpisz w Google 'bezwodnik kofeiny', będzie parę sklepów. Kilogram może przykładowo kosztować 250zł.

Nie lubię kawy, zresztą nie czuję za bardzo stymulacji po kawie. Natomiast właśnie odkryłem cudowne właściwości czystej kofeiny przy podaniu donosowym. Świetnie poprawia nastrój, chęć do życia, napęd. Klarowność umysłu jakiej brakuje niskim dawkom stymulantów dopaminergiczno-noradrenergicznych. Jutro wypróbuję combo, może to w końcu będzie ten strzał w dziesiątkę.

NZT to wymysł filmowy i tyle.

[Popularna zabawa, w której musimy dokończyć zdanie. Myślę, że z uwagi na sprezentowanie wielu cennych doświadczeń w treściwej formie, wątek ten zasługuje na miejsce w tym dziale, nie zaś w dziale zabawy, ale moderatorzy - Wasza wola.] Ja zaczynam: wolisz się zsikać niż poprosić nauczycielkę o możliwość wyjścia do toalety. (I klasa podstawówki)

Na moją FS neuroleptyki (olanzapina, promazyna, a perazyna to nie wiem, bo brałem przez tydzień w psychiatryku i ciężko mi było tam ocenić działanie, ale raczej też nie było zachwycające pod względem anksjolitycznym) nie pomogły, one raczej średnio od tego są. Co do ZOK, to nie wiem, no ale tu też inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny króluja.

Nie jest łatwo pokonać nałóg tytoniowy i nie każdemu się to udaje, często mimo szczerych chęci. A powody sięgnięcia po papierosa mogą być różne - poczynając od presji społecznej (ludziom z natury zależy na aprobacie otoczenia, tych, na którym im zależy, szczególnie gdy ma się zaniżoną samoocenę i jeszcze usilniej potrzebuje akceptacji) po samoleczenie (choćby przy ADHD bądź schizofrenii). Nazywanie ludzi głupimi, z racji popełniania przez nich błędów czy ulegania wpływom innych jest dużym uproszczeniem. Jeszcze raz, parafrazując - nie ma świadomości, że jest się obciążonym genetycznie, co najwyżej świadomość, że jest taka możliwość, może wyższa niż wśród ogółu.